Honda potknęła się na elektrykach. Teraz stawia na inny napęd
Honda, czwarty co do wielkości producent samochodów na świecie, robi właśnie krok w tył na drodze do elektromobilności. Japoński gigant planuje zmniejszyć inwestycje w badania i rozwój nad samochodami elektrycznymi i oprogramowaniem o 30 proc. Zamiast tego stawia na auta hybrydowe.

W skrócie
- Honda ogranicza inwestycje w badania nad samochodami elektrycznymi o 30 procent i obniża prognozę udziału EV w produkcji do 20 procent w 2030 roku.
- Decyzja spowodowana jest spowolnieniem sprzedaży aut elektrycznych oraz niepewnością polityczną w USA, gdzie zmieniane są przepisy dotyczące elektromobilności.
- Honda stawia teraz na rozwój hybryd, planując wprowadzenie 13 nowych modeli i ambitnie zwiększając sprzedaż tych pojazdów do ponad 2 milionów rocznie do 2030 roku.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Decyzja to efekt najnowszych analiz, których następstwem jest obniżenie prognozy udziału w produkcji samochodów elektrycznych z 30 proc. do 20 proc. w 2030 roku. Przedstawiciele Hondy zwracają uwagę na spowolnienie sprzedaży aut elektrycznych.
Naprawdę trudno jest czytać rynek, ale w tej chwili widzimy, że do tego czasu EV będą odpowiadać za około jedną piątą sprzedaży
Śmiało można zakładać, że decyzja o zmniejszeniu wydatków na elektryfikację do około 4,4 mld dolarów to efekt zawirowań politycznych w USA. Rynki Ameryki Północnej, czyli - w ogromnej większości właśnie Stany Zjednoczone - odpowiadają za przeszło 1/3 globalnej sprzedaży Hondy. USA, Kanada i Meksyk stanowiły w 2024 roku 37 proc. całkowitej sprzedaży japońskiej marki. Dla porównania Chiny to 31 proc. sprzedaży, a Japonia - 15 proc.
Trump na wojnie z samochodami elektrycznymi. Honda zmienia strategię
Administracja Donalda Trumpa nie kryje swojej niechęci do aut elektrycznych i obiecuje m.in. zmianę przepisów dotyczących limitów zużycia paliwa.
Jeszcze w lutym bieżącego roku nowo mianowany szef Amerykańskiego Departamentu Transportu (DOT) wystosował do NHTSA memorandum w sprawie naprawy programu CAFE (Corporate Average Fuel Economy) określającego limity średniego zużycia dla nowych pojazdów.
Amerykanie nie powinni być zmuszani do poświęcania wyboru i przystępności przy zakupie nowego samochodu
Donald Trump unieważnił też dekret Joe Bidena, który zakładał, że do 2030 roku wszystkie nowe samochody osobowe sprzedawane w USA miałby być pojazdami elektrycznymi.
Jeszcze na początku maja władze Hondy odłożyły w czasie o przynajmniej dwa lata plany budowy w Ontario (Kanada) fabryki samochodów elektrycznych. Planowana inwestycja miała mieć gigantyczną skalę i pochłonąć aż 10,7 mld dolarów.
Honda odchodzi od elektryków. Teraz stawia na hybrydy
Obecnie Honda planuje skupić się na rozbudowie oferty aut hybrydowych. Plany na kolejne lata zakładają wprowadzenie na rynek aż 13 nowych modeli z napędem hybrydowym do końca 2027 roku.
Jak zauważa agencja Reuters, w skali globalnej japoński producent ma w ofercie około tuzina takich aut, chociaż na kluczowym amerykańskim rynku oferowane są tylko trzy:
- Accord,
- C-HR,
- Civic.
Ambitne plany Hondy zakładają, że do 2030 roku roczna sprzedaż samochodów hybrydowych sięgać ma nawet 2,2 - 2,3 mln pojazdów. W ubiegłym roku japoński gigant dostarczył klientom na całym świecie około 3,8 mln pojazdów, z czego
"zaledwie" 868 000 wyposażonych było w napęd hybrydowy.
Nie tylko Honda. Nissan też ma problemy z elektrykami
Honda to niejedyny azjatycki producent, który zdejmuje nogę z gazu na drodze do elektryfikacji. Zmagający się właśnie z gigantycznym problemami Nissan, ogłosił niedawno, że porzuca plany wybudowania na wyspie Kyushu fabryki baterii do samochodów elektrycznych. Ogłoszona ledwie kilka miesięcy temu inwestycja pochłonąć mała 1,1 mld dolarów.