Gigantyczne załamanie sprzedaży Fiata. Co czeka ulubioną markę Polaków?
Pod koniec 2024 roku informowaliśmy o zawieszeniu produkcji elektrycznego Fiata 500 ze względu na znacznie mniejsze niż oczekiwano zainteresowanie klientów. Jak się jednak okazało, problemy z tym modelem były dopiero początkiem poważniejszych trudności. W ciągu ostatniego roku sprzedaż całej gamy modeli Fiata spadła o rekordowe 20 proc. Stawia to pod znakiem zapytania przyszłość jednego z najstarszych producentów samochodów na świecie.
Spis treści:
Fiat, jako jedna z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych marek motoryzacyjnych na świecie, przez wiele dekad cieszył się ogromną popularnością wśród polskich kierowców. Niestety, należący do koncernu Stellantis producent od pewnego czasu boryka się z szeregiem wyzwań.
Elektryczny Fiat 500 miał być sukcesem. Klienci mieli inne zdanie
Przyczyną tych trudności są w znacznej mierze nieprzemyślane decyzje strategiczne – m.in. zbyt optymistyczne prognozy dotyczące popytu na pojazdy elektryczne. Zaprezentowany w 2020 roku elektryczny Fiat 500e miał według zamierzeń producenta stać się kluczowym modelem napędzającym rozwój elektromobilności marki. Przez pewien czas w ofercie dostępny był również wariant spalinowy, jednak wkrótce został on całkowicie wycofany z rynku europejskiego. Szybko wyszło na jaw, że decyzja ta była błędna, ponieważ klienci jasno pokazali, że bezemisyjna wersja nie wzbudza ich zainteresowania.
W 2023 roku z linii produkcyjnych zjechało zaledwie nieco ponad 77 tysięcy egzemplarzy Fiata 500e, a prognozy firmy analitycznej Dataforce na 2024 rok są jeszcze bardziej pesymistyczne – sprzedaż modelu miała spaść do zaledwie 29 tysięcy sztuk. Problemy okazały się tak poważne, że w ostatnich miesiącach Stellantis kilkukrotnie zmuszony był wstrzymywać produkcję w fabryce Mirafiori, gdzie powstaje elektryczny Fiat, ponieważ przyfabryczne parkingi wypełniły się niesprzedanymi pojazdami. W odpowiedzi na tę sytuację koncern podjął decyzję o ponownym dostosowaniu elektrycznego modelu do napędu spalinowego.
Fiat zrezygnował z modeli spalinowych. Sprzedaż spadła
Zdaniem ekspertów decyzja o powrocie do spalinowych modeli zapadła jednak zbyt późno. W 2024 roku rejestracje Fiatów w Europie spadły o rekordowe 20 proc., osiągając poziom 304 066 sztuk. Udział marki w rynku zmniejszył się z 3,0 proc. w 2023 roku do zaledwie 2,3 proc. Spadek szczególnie przyspieszył w drugiej połowie roku, gdy producent zakończył produkcję spalinowych wersji Fiata 500. Dodatkowo sytuację pogorszyło wycofanie z oferty spalinowego bestsellera Tipo, co było motywowane zaostrzeniem norm emisji CO2, które – zgodnie z przepisami CAFE – weszły w życie 1 stycznia 2025 roku.
Jaka przyszłość czeka Fiata? Eksperci stawiają sprawę jasno
Czy Fiat zdoła przetrwać w obliczu obecnego kryzysu? Pomimo trudnej sytuacji, eksperci rynkowi wciąż dostrzegają nadzieję. Specjaliści z serwisu Automotive News Europe wskazują, że kluczem do sukcesu marki jest silna, jasno określona tożsamość oraz oferta atrakcyjnych modeli.
Duże oczekiwania wiąże się ze wspomnianym powrotem spalinowej wersji Fiata 500. Dodatkową szansą na odzyskanie udziałów w rynku ma być zaprezentowany niedawno model Grande Panda. Pojazd oparty na ekonomicznej platformie Smart Car koncernu Stellantis, szczególnie w wersji hybrydowej może znacząco wesprzeć pozycję Fiata.
Na odwrócenie się losów marki nadzieje ma także Olivier Francois – obecny dyrektor Fiata. Zwraca on uwagę, że wkrótce na rynku pojawią się nowe modele marki, w tym pick-up, fastback oraz SUV skierowany do rodzin. Podobnie jak Grande Panda, także nowe modele będą oparte na platformie Smart Car firmy Stellantis. Francois liczy, że większa różnorodność pojazdów pomoże marce odzyskać stabilność na rynku.