Gigant motoryzacyjny zatrudnia w Polsce. Nawet 250 miejsc pracy

Fabryka autobusów MAN w Starachowicach, po niedawnych masowych zwolnieniach, stopniowo wraca do pełnej sprawności. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na pojazdy elektryczne oraz planowanym zwiększeniem produkcji, firma postanowiła rozszerzyć zatrudnienie. Pracę ma otrzymać 250 nowych pracowników.

Gigant motoryzacyjny zatrudnia w Polsce. Nawet 250 wakatów /Fot. ilustracyjna
Gigant motoryzacyjny zatrudnia w Polsce. Nawet 250 wakatów /Fot. ilustracyjnaEast NewsEast News

Choć sytuacja branży motoryzacyjnej w całej Europie nie napawa optymizmem, a kolejne koncerny ogłaszają konieczność przeprowadzania restrukturyzacji, należąca do koncernu Volkswagena firma MAN Truck and Bus SE poinformowała o rekrutacji pracowników do swojej fabryki w Starachowicach. Po dużych zwolnieniach, które miały miejsce w tym zakładzie w 2022 roku, przedsiębiorstwo odnotowało wyraźną poprawę i zamierza odegrać istotną rolę na rynku motoryzacyjnym.

Poprawa sytuacji w polskiej fabryce MAN-a. Firma szuka pracowników

Przedstawiciele firmy podkreślają, że poprawa sytuacji wynika ze wzrostu zapotrzebowania na elektryczne autobusy oraz konieczności wymiany starej floty na nowe pojazdy, zgodne z unijnymi zaleceniami. Do końca bieżącego roku zakład ma realizować zamówienia na 11 takich autobusów dziennie, a w przyszłym roku liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Bezemisyjne pojazdy, obok tych z tradycyjnym napędem, stanowią znaczącą część produkcji fabryki MAN w Starachowicach.

Obecnie produkujemy osiem autobusów dziennie, od kwietnia będzie to 10 autobusów, a od maja 11. W związku z tym zatrudnionych ma być dodatkowo 250 osób
powiedział Gazecie Wyborczej Wojciech Puchała, przewodniczący międzyzakładowej "Solidarności".

Obecnie w polskiej fabryce MAN-a zatrudnionych jest 3080 osób, w tym także pracownicy pozyskani przez agencję pracy tymczasowej. Rekrutacja koncentruje się głównie na stanowiskach produkcyjnych, a nowo przyjęci pracownicy również będą zatrudniani w ramach pracy tymczasowej.

Fabryka autobusów MAN w Starachowicach.Grzegorz KselReporter

W 2022 roku firma przeprowadziła masowe zwolnienia

Rekrutacja w starachowickiej fabryce MAN-a to z pewnością pozytywna wiadomość, zwłaszcza w kontekście niedawnych masowych zwolnień. Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku zarząd MAN Truck ogłosił redukcję zatrudnienia, w wyniku której pracę miało stracić nawet 30 proc. załogi, czyli około 860 osób. Decyzja ta została uzasadniona koniecznością restrukturyzacji spowodowaną trudną sytuacją gospodarczą.

W ówczesnym komunikacie podkreślono, że sprzedaż w tym segmencie zmniejszyła się z około 7400 pojazdów w 2019 roku do około 4600 w 2021 roku. Z kolei w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 roku udało się sprzedać jedynie około 2800 autobusów.

197 KM i 7 lat gwarancji za 98 tys. zł. Sprawdzany nowe MG ZS hybryd+INTERIA.PL