GDDKiA szczerze o polskich drogach. To pierwszy taki przypadek w historii
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podzieliła się wynikami raportu dotyczącego stanu technicznego dróg krajowych za 2023 rok. Według danych tylko 9 proc. z nich nadaje się do remontu, co jest najlepszym wynikiem w historii analiz.
Coroczny raport przygotowywany przez GDDKiA jest w oparciu o dane z dróg o łącznej długości 17 824 km zarządzanych przez dyrekcję. Raport nie uwzględnia fragmentów dróg krajowych, które pozostają poza zarządem GDDKiA, w tym koncesyjnych odcinków autostrad oraz dróg krajowych przebiegających przez miasta na prawach powiatu. Warto przypomnieć, że w tych miastach zarządzanie drogami publicznymi (poza autostradami i drogami ekspresowymi) należy do prezydenta miasta. GDDKiA odpowiada wyłącznie za odcinki klasy S (drogi ekspresowe) i A (autostrady).
Jak GDDKiA monitoruje stan dróg?
Podczas analizy stanu nawierzchni, pracownicy GDDKiA skupiają się na badaniu nośności, równości, właściwości przeciwpoślizgowych oraz stanu powierzchni. Do tego celu używanye jest zaawansowany sprzęt pomiarowy, który GDDKiA wymienia w swoim komunikacie:
- profilografy laserowe do pomiarów równości podłużnej i poprzecznej nawierzchni,
- ugięciomierze dynamiczne do pomiarów ugięć konstrukcji nawierzchni,
- system pomiarowy LCMS (Laser Crack Measurement System) do identyfikacji i oceny spękań oraz stanu powierzchni,
- zestawy SRT-3 (Skid Resistance Tester), TWO (Traction Watcher One) i ViaFriction do pomiarów właściwości przeciwpoślizgowych nawierzchni (szorstkości).
Dostarcza on informacji m.in. o:
- wskaźniku ugięcia nawierzchni, określającym trwałość konstrukcji,
- wskaźniku krzywizny ugięcia nawierzchni, służącym ocenie wytrzymałości warstw asfaltowych,
- wskaźniku stanu spękań, który dostarcza wstępnych informacji o utracie nośności,
- równości podłużnej,
- równości poprzecznej, w tym głębokości ewentualnych kolein,
- wskaźniku stanu powierzchni,
- właściwościach przeciwpoślizgowych.
Drogi krajowe w Polsce. Poprawa jakości od 20 lat
Według danych GDDKiA w 2001 roku w stanie niewymagającym pilnych remontów mieliśmy w Polsce zaledwie 66 proc. dróg krajowych. i 34 proc., odcinków, na których należało je wykonać. W kolejnych latach było to odpowiednio: w 2003 r. 70,4 proc. i 29,6 proc. w 2005 r. 75,1 proc. i 24,9 proc., w 2016 r. 83,1 proc. i 16,9 proc., w 2019 r. 84,4 proc. i 13,3 proc., w 2022 r. 84,1 proc. i 14,7 proc. Według najnowszego raportu blisko 84 proc. dróg nie wymaga remontu, a jedynie 9 proc. kwalifikuje się do naprawy. Pod koniec ubiegłego roku remont przebiegał na 1,1% długości odcinków zarządzanych przez GDDKiA.
Warto podkreślić, że nawierzchnie asfaltowe oraz betonowe mają obecnie identyczny okres trwałości, który wynosi 30 lat. Na nawierzchniach asfaltowych co około 12-15 lat powinna być wymieniana warstwa ścieralna, czyli powierzchnia, po której jeżdżą kierowcy. W przypadku większych uszkodzeń konieczne może być też naprawienie warstwy wiążącej. Z kolei na nawierzchniach betonowych remonty przeprowadza się fragmentami wymieniając uszkodzone płyty i uszczelnienia dylatacyjne.
Z uwagi na to, że wiele dróg krajowych jest stosunkowo nowych w najbliższych latach (dekadach) należy spodziewać się większej liczby remontów niż budowy nowych dróg (choć też oczywiście nadal powstają). Podobna sytuacja jest obecnie w Niemczech, gdzie wiele wybudowanych przed laty autostrad jest remontowanych. W tym roku GDDKiA przeznaczy na remonty 2,5 mld złotych, w przyszłym 3 mld.