Fotoradary straży już niegroźne!

Na łamach naszego serwisu niejednokrotnie poruszaliśmy kwestię kontroli radarowej (z użyciem fotoradarów) prowadzonej przez straż miejską.

Kliknij
KliknijINTERIA.PL

O ile uprawnienia tej formacji do usuwania samochodów lub zakładania blokad na koła pojazdów źle parkujących nie budziły wątpliwości, bowiem prawo takie przyznaje strażom miejskim (gminnym) artykuł 130 a ust. 8 i 9 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, to już z kontrolą prędkości nie jest tak "różowo".

Wspomniany artykuł 130 nie daje bowiem straży miejskiej prawa używania urządzeń samoczynnie rejestrujących przekraczanie dozwolonej prędkości. Ostatecznie straż obroniła się wskazując na paragraf 17 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 30 grudnia 2002 w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz. U. z 2003 r, Nr 14 poz. 144 ze zmianami). Uprawnia ono straż do kontroli samochodów naruszających zakaz ruchu, niestosujących się do wskazań sygnalizacji świetlnej i przekraczających prędkość, z tym, że kontrola owa może odbywać się wyłącznie za pomocą urządzeń samoczynnie rejestrujących wykroczenia (straż może zatrzymać samochód jedynie wówczas, gdy narusza on zakaz ruchu w obu kierunkach).

Jednak rozporządzenie ministra to nie ustawa! Wykazał to najdobitniej jeden z naszych czytelników, który przed Sądem Grodzkim w Szczecinku wygrał sprawę o przekroczenie prędkości o 32 km/h. Zostało ono zarejestrowane za pomocą fotoradaru, a straż miejska skierowała sprawę do sądu.

A sąd w ogłoszonym 11 października 2006 roku wyroku ogłosił, że o ile straż miejska ma prawo do stosowania fotoradarów (na mocy rozporządzenia), to nie ma prawa występować jako oskarżyciel publiczny, czyli nie ma prawa do kierowania takiej sprawy do sądu grodzkiego! Byłoby inaczej, gdyby uprawnienia do stosowania fotoradarów wynikały z ustawy, a nie rozporządzenia ministra.

W uzasadnieniu wyroku Odmowy wszczęcia postępowania czytamy:

"Sąd uznał, iż brak jest podstaw do przyjęcia, że rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 grudnia 2002r w sprawie kontroli ruchu drogowego może być podstawą przyznania straży miejskiej statusu oskarżyciela publicznego i że straż miejska składając wniosek o ukaranie obwinionego (...) przekroczyła zakres swoich uprawnień. Brak skargi uprawnionego oskarżyciela nakłada na Sąd obowiązek odmowy wszczęcia postępowania.

Podnieść w miejscu należy, że art. 178 ust. 1 Konstytucji przyznaje sądom (także orzekającym w sprawach karnych) uprawnienia do ustalania zgodności podstawowych aktów normatywnych z ustawami i odmowy ich zastosowania w konkretnej sprawie w przypadku stwierdzenia niezgodności tych aktów z ustawą (...), ponieważ 'sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezwiśli i podlegają tylko ustawom'."

A więc jeśli nie zapłacimy mandatu wystawionego przez straż miejską za wykroczenie zarejestrowane fotoradarem, straż miejska nie ma podstaw prawnych do dalszej egzekucji! Co oczywiście nie oznacza, że zachęcamy do łamania przepisów ruchu drogowego i przekraczania dozwolonej prędkości.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas