Fotoradar na metanol już działa. Nowa era kontroli kierowców
Przy niemieckiej autostradzie B55a, niedaleko Kolonii, stanął nowoczesny fotoradar, który do pracy nie potrzebuje podłączenia do sieci elektrycznej. Urządzenie korzysta z ogniwa paliwowego zasilanego metanolem, a jego system pozwala rejestrować prędkość pojazdów na kilku pasach ruchu jednocześnie.

W skrócie
- Na autostradzie B55a koło Kolonii stanął innowacyjny fotoradar nie wymagający podłączenia do sieci elektrycznej.
- Urządzenie zasilane jest ogniwem paliwowym na metanol i potrafi monitorować prędkość na wielu pasach jednocześnie.
- System Poliscan FM1 umożliwia autonomiczny pomiar prędkości dzięki technologii LIDAR, a miasto Kolonia planuje instalację podobnych fotoradarów w innych newralgicznych punktach.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Problem nadmiernej prędkości i wypadków drogowych nie dotyczy wyłącznie Polski - od lat borykają się z nim także Niemcy. Jednym z newralgicznych odcinków jest autostrada B55a w pobliżu Kolonii, gdzie regularnie dochodzi do kolizji. Dane z okresu od końca kwietnia do połowy maja 2025 roku mówią same za siebie: spośród 320 tys. przejeżdżających tamtędy pojazdów aż 85 tys. przekroczyło obowiązujące ograniczenie prędkości. W odpowiedzi na te statystyki Komisja ds. Wypadków w Kolonii postanowiła wprowadzić dość niekonwencjonalne środki zaradcze.
Innowacyjny fotoradar nie potrzebuje prądu
Efektem działań stał się pilotażowy projekt, który może zrewolucjonizować kontrolę prędkości w miejscach pozbawionych dostępu do sieci energetycznej. Wzdłuż autostrady stanął innowacyjny fotoradar zasilany metanolem, działający bez potrzeby podłączenia do prądu. Jak zapewniają władze miasta i policja - jest to rozwiązanie przyjazne dla środowiska i w pełni autonomiczne, które jednocześnie pozwala skutecznie wyłapywać kierowców łamiących przepisy.
Energia powstaje w wyniku reakcji elektrochemicznej
Zastosowany system to Poliscan FM1 - stacjonarny system pomiaru prędkości oparty na technologii LIDAR. Rozwiązanie jest produkowane przez firmę Vitronic i charakteryzuje się możliwością jednoczesnego monitorowania kilku pasów ruchu i obu kierunków jazdy. System rejestruje wykroczenia drogowe, w tym przekroczenia prędkości, na podstawie pomiaru laserowego, bez konieczności montowania pętli indukcyjnych w jezdni.
Energia zasilająca fotoradar powstaje w wyniku reakcji elektrochemicznej, podczas której metanol jest przetwarzany na energię elektryczną. Dzięki temu urządzenie działa całkowicie niezależnie od sieci, co umożliwia jego instalację nawet w miejscach bez dostępu do tradycyjnego zasilania. Aby utrzymać fotoradar w działaniu, zbiornik z metanolem wystarczy uzupełniać raz na miesiąc.
Miasto Kolonia wydzierżawiło system na 36 miesięcy za łączną kwotę 260 tys. euro, która obejmuje także konserwację i serwis urządzenia. Po zakończeniu trzyletniego okresu dzierżawy władze podejmą decyzję, czy kontynuować korzystanie z technologii, czy ją zwrócić.
Fotoradary na metanol wkrótce w kolejnych lokalizacjach
Równocześnie z instalacją na drodze B55a planowana jest kolejna lokalizacja dla systemu zasilanego ogniwami paliwowymi - most Zoobrücke w Kolonii. To miejsce, które od lat stanowi punkt zapalny pod względem ruchu drogowego, a od wprowadzenia ograniczenia prędkości w 2023 roku niemal nie było tam żadnych kontroli prędkości. Powodem jest fakt, że starsze systemy pomiarowe są nieaktywne od 2014 roku z powodu problemów z zasilaniem i awariami technicznymi. Nowa technologia mogłaby skutecznie rozwiązać ten problem, umożliwiając skuteczną egzekucję przepisów.