Fiat Grande Panda otrzyma napęd 4x4? Nie wierzcie w to, co piszą w internecie

Na polskim rynku debiutuje zupełnie nowy Fiat Grande Panda, a od kilku dni krajowe i zagraniczne media zachwycają się, że samochód ten otrzyma wkrótce napęd na wszystkie koła. W ten sposób jeszcze bardziej nawiąże do kultowego protoplasty, a na polnych drogach i leśnych duktach znów zobaczymy kanciaste Pandy, dzielnie pokonujące błoto i wyboje. Jeśli właśnie się rozmarzyliście, to niestety muszę was zmartwić.

Czy Fiat Grande Panda otrzyma napęd 4x4?
Czy Fiat Grande Panda otrzyma napęd 4x4?Michał DomańskiINTERIA.PL

Czy Fiat Grande Panda 4x4 trafi do sprzedaży?

Możliwe, że natrafiliście w ostatnich dniach na artykuły, które pełnymi entuzjazmu tytułami zapowiadały, że w niedługim czasie do sprzedaży może wejść Fiat Grande Panda z napędem na wszystkie koła. Wskazywano tu na wypowiedź dyrektora generalnego Fiata - Olivier François powiedział w rozmowie z serwisem „Autocar”:

Tak, pragniemy coś z tym zrobić i sprawdzamy dostępne możliwości. (…) Szukamy odpowiedniego rozwiązania. Pytanie czy powinno to być 4x4 z napędem spalinowym czy elektrycznym? Przyglądamy się temu jak i kiedy, ale rozumiemy oczekiwania i chcielibyśmy zrobić coś takiego już wkrótce.

Wypowiedź ta (trochę chaotyczna i mało konkretna) nie potwierdza, że Grande Panda z napędem na wszystkie koła trafi do sprzedaży, ale najwyraźniej szefostwo Fiata robi sporo, aby takie auto zaprezentować. Można więc po części zrozumieć entuzjastyczne nagłówki w mediach zagranicznych i krajowych.

Szef Fiata komentuje zapowiedź Grande Pandy z napędem na wszystkie koła

Tak się jednak składa, że kilka dni temu byłem we Włoszech na pierwszych jazdach Fiatem Grande Pandą. Poprzedzone były one konferencją z najważniejszymi osobami odpowiedzialnymi za powstanie tego modelu, a wśród nich był także Olivier François. Podczas rozmów z nim padło między innymi pytanie właśnie o wersję z napędem na wszystkie koła, a jego odpowiedź była niezbyt entuzjastyczna.

Fiat Panda 4x4 trafił do sprzedaży w 1983 rokumateriały prasowe

Dyrektor generalny Fiata wyraźnie się zmieszał, jakby nie do końca zadowolony z tego jak bardzo media podchwyciły jego słowa i dopowiedziały sobie resztę. Zaczął wyjaśniać, że co prawda się z nich nie wycofuje, ale jednocześnie starał się ostudzić emocje.

Producent faktycznie rozważa, czy i w jaki ewentualnie sposób dodać napęd na wszystkie koła do Grande Pandy, ponieważ jest w pełni świadom legendy jaką obrosła pierwsza Panda 4x4. Z punktu widzenia dziedzictwa marki takie auto jak najbardziej powinno trafić do oferty.

François zaczął jednak sprowadzać nas na ziemię, podając nieubłagane fakty. Przede wszystkim rynek nie jest zainteresowany takim samochodem. Klienci bardzo chętnie kupują obecną Pandę z pakietem stylistycznym upodabniającym ją do terenówki, ale odmiana 4x4 odpowiadała za 3-4 proc. sprzedaży. Czasy najwyraźniej się zmieniły i choć na włoskich drogach wciąż nie brakuje starych Pand, to zapotrzebowanie na nowe z napędem na wszystkie koła jest marginalne.

Jaki napęd 4x4 mógłby trafić do Fiata Grande Panda?

Mimo wszystko taki samochód można byłoby stworzyć ze względów właśnie wizerunkowych. Fiat mocno stawia na klimaty retro i odwoływanie się do swoich kultowych modeli. Wokół Grande Pandy 4x4 można by stworzyć dużą kampanię wizerunkową, a klientom oczarowanym wizją wszędobylskiego, kanciastego mieszczucha, sprzedawać głównie auta z napędem na przód i odpowiednim pakietem stylistycznym.

Zarówno druga jak i trzecia generacja Pandy też była dostępna z napędem 4x4materiały prasowe

Problem tylko w tym, że Grande Panda nie jest przystosowana do napędu na wszystkie koła. Klasyczne rozwiązanie z dołączaną tylną osią zatem odpada. Zresztą ani Fiat, ani inne marki koncernu Stellantis nie mają już takiego rozwiązania (wycofano je nawet z Jeepów).

Oczywistym wyborem jest zatem dołożenie silnika elektrycznego do tylnej osi, tak jak to ma miejsce w Jeepie Avengerze 4xe. Grande Panda korzysta wszak z tego samego napędu hybrydowego z silnikiem 1.2 Turbo i elektrycznym motorem generującym 28,5 KM oraz 88 Nm. Napęd 4x4 jest w Jeepie realizowany poprzez umieszczenie drugiego takiego samego silnika przy tylnej osi. Moc jest niewielka, podobnie jak bateria (0,89 kWh), a system pracuje pod napięciem 48 V jak w miękkich hybrydach, ale auto potrafi poruszać się tylko na prądzie niczym hybryda klasyczna - również w trybie 4x4.

Rzecz jednak w tym, że Jeep Avenger (podobnie jak Fiat 600 i Alfa Romeo Junior), choć jak Grande Panda należą do segmentu B, zbudowano na zupełnie innej platformie. Bazują one na płycie CMP, natomiast Grande Panda zbudowana jest na platformie Smart Car (którą dzieli z Citroenem C3 oraz Oplem Fronterą). Auta na niej powstałe ma wyróżniać prostota i niskie koszty produkcji, dlatego też choć zastosowano w nich znany z innych modeli napęd hybrydowy, to na przykład wersja elektryczna jest już zupełnie inna.

Fiat Panda Cross całkiem nieźle radzi sobie na bezdrożach, jak na miejskie auto z prostym napędem 4x4ALBERTO ALQUATImateriały prasowe

Nie można więc po prostu wziąć tylną oś z Jeepa Avengera 4xe i przełożyć ją do Grande Pandy. A czy da się ją dostosować do auta opartego na innej platformie? Może prościej będzie dostosować obecne podzespoły do napędu tylnych kół, ale czy jest na to dostatecznie dużo miejsca?

Pozostaje też kwestia kosztów takiej modyfikacji i wątpliwych szans, że owe koszty się zwrócą. Nad tym najpewniej zastanawiają się włodarze Fiata, a z tonu w jakim wypowiadał się Olivier François, wnoszę że na teoretycznych rozważaniach się skończy.

Zwłaszcza że producent (jak właściwie cała branża) szuka teraz oszczędności, boryka się ze słabą sprzedażą elektryków i pracuje nad przerobieniem elektrycznej 500e na wersję spalinową. Niewielkie są szanse, że postanowi inwestować w napęd 4x4 dla Grande Pandy, by ucieszyć garstkę entuzjastów i jeszcze mniejszą garstkę klientów.

Test wideo Renault Rafale. Duży SUV, a pali mniej niż 5 l/100 kmAdam MajcherekINTERIA.PL