Duży ruch na przejściach granicznych z Ukrainą
Oprac.: Mirosław Domagała
Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała, że wielu Ukraińców próbuje uciec do Polski. Na przejściach granicznych notowany jest zwiększony ruch.
Zwiększony ruch odnotowano na przejściach granicznych w województwie lubelskim, zwłaszcza w godzinach wieczornych; ruch odbywa się na wszystkich pasach - podał w piątek rano rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki.
W piątek rano Sienicki poinformował, że aktualne czasy oczekiwania na wjazd samochodem osobowym do Polski wynosi: w Dorohusku - 9 godzin, w Zosinie - 6 godzin, w Dołhobyczowie - 12 godzin, w Hrebennem - 10 godzin.
"W ciągu minionej doby zauważyliśmy trochę większy ruch graniczny, zwłaszcza w godzinach wieczornych" - powiedział rzecznik NOSG. Dodał, że ruch był większy w nocy, ale nad ranem czas oczekiwania na wjazd z Ukrainy do Polski skrócił się.
"Ruch odbywa się na wszystkich pasach, przy użyciu wszystkich funkcjonariuszy, którzy mogą prowadzić odprawę. Staramy się odprawę prowadzić sprawnie" - podał Sienicki.
Wyjaśnił, że większość obywateli Ukrainy dysponuje dokumentami niezbędnymi do wjazdu na teren Polski.
"Większość podróżnych ma paszporty, chociaż zdarzają się rodziny z małymi dziećmi, które nie mają paszportu. W takich sytuacjach taka rodzina oczywiście jest wpuszczana do kraju. Takie sytuacje miały miejsce" - powiedział.
Zapytany o sytuację na całym odcinku granicy polsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej w województwie lubelskim odpowiedział, że miniona doba minęła spokojnie, bez incydentów na zielonej granicy i na przejściach granicznych.
Polsko-ukraińska granica w województwie lubelskim liczy 296 km. W regionie funkcjonują cztery przejścia graniczne z Ukrainą: w Dorohusku, Hrebennem, Dołhobyczowie i Zosinie. Pojazdy ciężarowe odprawiane są na dwóch: w Hrebennem i Dorohusku. Do tego jeszcze funkcjonują dwa przejścia kolejowe (Dorohusk, Hrubieszów).