Dino otwiera własne stacje paliw. Kierowcy liczą na tańsze tankowanie
Na polskim rynku paliw może pojawić się nowy gracz. Sieć Dino przygotowuje się do uruchomienia własnych stacji, a skala projektu wskazuje, że firma poważnie myśli o wejściu w segment, którego do tej pory nie próbował żaden z dużych dyskontów.

W skrócie
- Dino przygotowuje się do uruchomienia własnych stacji paliw pod marką Dino Oil, rejestrując już odpowiednie znaki towarowe i prowadząc pierwsze testy.
- Firma planuje w przyszłości uruchomienie stacji dostępnych dla klientów głównie przy sklepach Dino, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
- Dino Oil może zaoferować paliwo w niższych cenach niż duże sieci, co wpłynie na konkurencję i może przynieść oszczędności kierowcom.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Dino Oil - nowy projekt sieci Dino
Dino Polska prowadzi zaawansowane przygotowania do uruchomienia własnej sieci stacji paliw. Projekt funkcjonuje pod nazwą Dino Oil, a już w 2024 r. spółka zależna firmy zarejestrowała znak towarowy obejmujący m.in. sprzedaż detaliczną i hurtową paliw, myjnie, bary przekąskowe oraz usługi tankowania.
Pierwsza stacja testowa działa od 2023 r. na terenie centrum dystrybucyjnego w Łobzie. Obiekt powstał z myślą o obsłudze floty transportowej Dino i dostawców. Takie rozwiązanie pozwala firmie sprawdzić procedury bezpieczeństwa, logistykę dostaw paliw oraz funkcjonowanie technologii przed wejściem na rynek komercyjny.
Kiedy pojawią się stacje Dino Oil?
Oficjalnej daty uruchomienia pierwszych stacji dostępnych dla kierowców jeszcze nie podano. Jednak sygnały z rynku są jednoznaczne, projekt jest zaawansowany. Na stronie rekrutacyjnej Dino pojawił się osobny moduł dla Dino Oil, a firma rozpoczęła poszukiwanie specjalistów odpowiedzialnych za rozwój sieci i nadzór nad bezpieczeństwem operacyjnym.
W ostatnich trzech latach Dino zwiększyło liczbę marketów o ok. 42 proc., osiągając poziom ponad 3000 placówek. Tak duża skala pozwala przypuszczać, że w przyszłości stacje paliw mogą pojawić się w pobliżu sklepów, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie Dino ma silną pozycję. Na razie nie ujawniono planowanych lokalizacji.
Czy Dino Oil zaoferuje tańsze paliwo?
Choć Dino nie przedstawiło żadnych deklaracji cenowych, praktyka rynku sugeruje, że stacje przy supermarketach zwykle oferują paliwo taniej niż największe sieci paliwowe.
Dino mogłoby powtórzyć ten model. Paliwo sprzedawane poniżej kosztów zakupu byłoby nieopłacalne, ale ceny zbliżone do poziomów stosowanych przez dyskonty są realnym scenariuszem. Różnica między dużymi sieciami paliwowymi a stacjami przy marketach wynosi często od 10 do 20 gr na litrze - dla wielu kierowców to zauważalna oszczędność.
Na rynku zdarzają się również lokalne akcje promocyjne, jak głośna oferta z Czeremchy, gdzie litr benzyny kosztował 5,19 zł. Dino Oil, jeśli będzie konkurować cenowo, najprawdopodobniej postawi na stałe, atrakcyjne ceny bez ekstremalnych obniżek.
Dino jako nowy gracz na rynku paliwowym
Wejście Dino na rynek paliw może zmienić sytuację szczególnie w miejscach, gdzie kierowcy mają ograniczony wybór. W wielu mniejszych miastach dominuje jedna lub dwie stacje, a pojawienie się nowego podmiotu może wymusić korekty cen u lokalnych operatorów. Jeżeli Dino zaoferuje atrakcyjne warunki tankowania, efekty mogą być dla kierowców odczuwalne.
Na razie firma nie podała harmonogramu otwarć, ale widoczne działania - rejestracja znaku, stacja testowa, rekrutacja wskazują, że pierwsze komercyjne obiekty mogą ruszyć szybciej, niż wielu się spodziewa.









