Daimler reaktywuje Maybacha?
Niemiecki koncern Daimler produkujący Mercedesy chce znów przywrócić do życia markę ekskluzywnych samochodów Maybach - donosi Reuters. Auta sygnowane jej znakiem mają konkurować z takimi markami jak Rolls-Royce i pozwolić firmie zagospodarować azjatyckie i amerykańskie rynki.
Nowy Maybach ma być rozwinięciem czołowej limuzyny Mercedesa klasy S - powiedział w środę agencji Reutera anonimowy informator znający plany firmy. Do jego produkcji i wykończenia mają być wykorzystane materiały najwyższej jakości, aby dzięki temu mogło konkurować z produktami takich firm jak Rolls-Royce czy Bentley, które cieszą się dużą popularnością wśród najbogatszych klientów przemysłu motoryzacyjnego.
Nowy model Maybacha ma zostać zaprezentowany już w listopadzie 2014 roku podczas targów motoryzacyjnych w chińskim mieście Guangzhou i w Los Angeles. Informator agencji Reutera podkreśla, że jego cena ma dwukrotnie przekraczać kwotę jaką trzeba zapłacić za najwyższy model Mercedesa S 600, który kosztuje około 228 tysięcy dolarów.
Z ujawnionych planów wynika, że Maybach będzie większy od Mercedesa S 600, czyniąc go najobszerniejszą limuzyną produkowaną przez koncern Daimler. Szczególny nacisk projektanci mieli położyć na zapewnienie pasażerom dużej przestrzeni wewnątrz pojazdu.
Daimler produkował samochody pod marką Maybach do 2012 roku, kiedy to był zmuszony wycofać produkt z rynku, ze względu na małe zainteresowanie klientów. Wtedy auto tej firmy kosztowało około 380 tysięcy dolarów. W 2011 roku sprzedano na całym świecie zaledwie 200 sztuk tego samochodu, który znalazł swoich nabywców głównie wśród oligarchów i gwiazd popkultury. Każde z tych aut było produkowane na specjalne zamówienie, a klient musiał czekać na na jego wyprodukowanie nawet kilka miesięcy.
Jednak w połowie 2012 roku na świecie odnotowano wzrost liczby milionerów, która sięgnęła prawie dwóch milionów osób. Większość z nich mieszka w Azji i Stanach Zjednoczonych - informował w raporcie Credit Suisse. Wśród tej rosnącej grupy Daimler będzie szukał nabywców na swój nowy produkt.
Agencja Reutera ujawniła także, że koncern pracuje nad nowym modelem limuzyny przeznaczonej dla głów państw - Mercedesem Pullmanem. Samochód w specjalnej opancerzonej wersji ma kosztować ponad milion dolarów. Pierwszy raz niemiecki producent zaprezentował model Pullman 600 na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie w roku 1963 roku. Pojazd mierzył wtedy sześć metrów długości i rozwijał prędkość maksymalną 200 km/h.
Wśród użytkowników tego samochodu byli m.in. dyktator Ugandy Idi Amin, szach Iranu Reza Pahlawi, czy przywódca komunistycznej Jugosławii Josip Broz Tito.