Cysterna utknęła pod wiaduktem i doszło do wybuchu. Zginęło 27 osób

Michał Domański

Michał Domański

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
78
Udostępnij

Trudno uwierzyć, że do takiego zdarzenia mogło w ogóle dojść. Nie chodzi tu o błąd kierowcy - on może zdarzyć się każdemu - ale o rozmiary tragedii, do jakiej ta pomyłka doprowadziła. Naprawdę nic nie dało się zrobić?

Cysterna utknęła pod wiaduktem i doszło do rozszczelnienia
Cysterna utknęła pod wiaduktem i doszło do rozszczelnienia.

Kierowca cysterny utknął pod wiaduktem

Wszystko zaczęło się od prostej pomyłki - 32-letni kierowca MAN-a TGS jadący przez miejscowość Boksburg w RPA, pomylił zjazdy. Jak podaje lokalny "Sunday Times" mężczyzna chciał wjechać na autostradę, a zamiast tego, pozostał na miejskich ulicach. Szukając miejsca, w którym mógłby bezpiecznie zawrócić, natrafił na wiadukt. Znak informujący o maksymalnej wysokości miał być nieczytelny, więc kierowca wysiadł i na oko ocenił, że się zmieści.

Niestety na wyjeździe spod wiaduktu, droga zaczęła się nieznacznie unosić i to wystarczyło, by cysterna utknęła. Bojąc się doprowadzenia do dalszych ewentualnych uszkodzeń (w cysternie przewożone było LPG), kierowca zaniechał prób wycofania. Zamiast tego poinformował o zdarzeniu służby i starał się zabezpieczyć miejsce. Otoczył miejsce taśmą ostrzegawczą i zawracał kierowców, chcących przejechać koło cysterny.

Wybuch cysterny zabił 27 osób

Niestety żadne służby się nie pojawiły, a zbiornik cysterny faktycznie uległ rozszczelnieniu. Po 30 minutach stania pojazdu pod wiaduktem, doszło do eksplozji. Jak widać na poniższym nagraniu, była ona naprawdę ogromna.

Szyby w pobliskich budynkach wyleciały z okien i został uszkodzony szpital, znajdujący się tuż przy wiadukcie. Dziesiątki osób zostało rannych, a aż 27 zmarło. Byli wśród nich przypadkowi gapie, ale i pacjenci szpitala oraz personel medyczny. Sam kierowca cysterny został ranny, lecz przeżył.

Trudno wręcz uwierzyć w rozmiary tragedii, do jakiej doprowadził banalny w sumie błąd. Mocno zastanawia postawa służb, które przez tak długi czas nie przybyły na miejsce, aby zabezpieczyć cysternę. Według świadków sam kierowca nieustannie próbował ostrzegać innych przed niebezpieczeństwem, ale nie wszyscy go posłuchali.

Najbardziej zaskakuje zaś to, że najwyraźniej sam szpital nie podjął żadnych działań, aby zapobiec tragedii. Przypadkowy przechodzień może na ostrzeżenia machnąć ręką, ale personel szpitala chyba zdaje sobie sprawę, jak ogromnym zagrożeniem jest cysterna pełna gazu, który może w każdej chwili wybuchnąć? Tymczasem ranny został nawet kierowca karetki stojący przed szpitalem. Kierujący cysterną nie ostrzegł szpitala przed niebezpieczeństwem? Czy ostrzegł, ale został zignorowany? To, podobnie jak pozostałe okoliczności zdarzenia, jest dopiero wyjaśniane.

***

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Moto Flesz - odcinek 71. O finansowaniu Izery i nowych modelach Nio
      Moto Flesz - odcinek 71. O finansowaniu Izery i nowych modelach NioMarek Wicher INTERIA.PL
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      59
      Super
      relevant
      9
      Hahaha
      haha
      4
      Szok
      shock
      5
      Smutny
      sad
      1
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      78
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na