Cybertruck w opałach. Przegrywa nawet z autami, które odniosły porażkę
Problemy Cybertrucka zdają się nie mieć końca. Model, który miał być motorem napędowym sprzedaży Tesli, dziś staje się kosztownym balastem. Zainteresowanie systematycznie maleje, a rośnie liczba egzemplarzy wystawianych na sprzedaż.

W skrócie
- Tesla Cybertruck boryka się z drastycznym spadkiem sprzedaży i rosnącą liczbą niesprzedanych egzemplarzy, zostając okrzykniętym jednym z największych rozczarowań marki.
- Kiedyś okrzyknięty rewolucyjnym modelem, Cybertruck ustępuje popularności nawet krytykowanemu Fordowi F-150 Lightning na rynku amerykańskim.
- Nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w Europie Tesla notuje poważne spadki sprzedaży, a eksperci przewidują możliwe wstrzymanie produkcji pickupa.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Polityczne zaangażowanie Elona Muska zdecydowanie nie przypadło do gustu właścicielom samochodów marki Tesla, ani potencjalnym klientom. Sprzedaż aut produkowanych w Austin spada na większości rynków, a szczególnie tam, gdzie właściciel upatrywał największych szans na sukces. Co więcej, elektryczny pickup Tesli przegrywa w USA nawet z Fordem F-150 Lightning, który od momentu premiery spotyka się ze złośliwymi szykanami. To o tyle zaskakujące, że jeszcze niedawno to właśnie Cybertruck miał zrewolucjonizować segment elektrycznych pickupów, a dziś coraz częściej mówi się o nim jako o jednym z największych rozczarowań marki.
Elektryczne pickupy to pojazdy wyśmiewane przez Amerykanów
Półciężarowe samochody w Stanach Zjednoczonych traktowane są jako prawdziwe woły robocze, ale ze względu na potężne wymiary i ergonomiczne wnętrze często używane są także do codziennych dojazdów. To prawdziwie amerykańskie samochody, który idealnie wpisuje się w tamtejsze drogi i tradycje. Duże gabaryty i mocne jednostki napędowe przez wiele lat były znakiem rozpoznawczym pickupów zza oceanu.

4 na 10 samochodów sprzedawanych w USA to pickupy
Najlepszym potwierdzeniem zamiłowania Amerykanów do pickupów są statystyki sprzedaży. Wśród dziesięciu najlepiej sprzedających się modeli samochodów w USA aż cztery to półciężarówki: GMC Sierra, RAM, Chevrolet Silverado oraz oczywiście Ford F-150.
Największym zainteresowaniem cieszą się wersje wyposażone w silniki V6 lub V8, które od lat stanowią synonim amerykańskiej motoryzacji. Coraz częściej na rynku pojawiają się również warianty elektryczne, jednak klienci nadal podchodzą do nich z dużą rezerwą. Widać to wyraźnie w statystykach - w pierwszym kwartale 2025 roku w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano zaledwie 7 913 egzemplarzy elektrycznego Forda F-150 Lightning. Dla porównania, w całym 2024 r. sprzedaż wszystkich modeli z serii F przekroczyła 732 tysiące sztuk.

Cybertruck przegrywa nawet z kulejącym F-150 Lightning
Model, który przez chwilę był na szczycie, określany mianem rewolucyjnego i mający wynieść sprzedaż Tesli na niewyobrażalny poziom, okazał się rozczarowaniem. Choć końcówka 2023 r. i początek 2024 r. dawały nadzieję na sukces, ostatnie miesiące jednoznacznie pokazują, że popyt na Cybertrucka znacząco osłabł.
W marcu w USA zarejestrowano 2 170 egzemplarzy Cybertrucka, a Forda F-150 Lightning 2 598. Od początku roku do końca marca sprzedaż elektrycznego pickupa z Austin wyniosła 7 126 egzemplarzy, a Forda napędzanego prądem 7 913 sztuk.
Kłopoty Muska trwają. Cybertrucków nikt nie chce, a tysiące sztuk zalega na magazynach
W momencie rozpoczęcia dostaw Cybertrucka rynek oszalał. W pełni wyposażona wersja Tri-Motor Foundation Series była oferowana na stronie Tesli za 119 990 dolarów. Wówczas tłumy rzuciły się do zakupu przekonane, że szybko uda im się odsprzedać swój egzemplarz z zyskiem. Początkowo ten plan rzeczywiście działał, ale zaledwie po sześciu miesiącach okazało się, że lista rezerwacyjna zawierająca dane milionów chętnych na zakup nie istnieje.

Sprzedaż Tesli w ostatnich miesiącach spada na wszystkich rynkach, a szczególnie niechlubnym symbolem kryzysu stał się właśnie Cybertruck, który został okrzyknięty "najgorszym amerykańskim samochodem w historii". Poziom zapasów niesprzedanych egzemplarzy osiągnął rekordowy poziom - w magazynach zalega obecnie około 10 tys. sztuk tego modelu. Eksperci spekulują, że już wkrótce produkcja elektrycznego pickupa może zostać czasowo wstrzymana.
Miał być hit, a wyszła klapa. Zamiast rosnącej sprzedaży wzrasta liczba zalegający na magazynach egzemplarzy
Porażka modelu Cybertruck stała się faktem. Początkowo plan sprzedażowy Tesli zakładał produkcję nawet pół miliona egzemplarzy rocznie, tymczasem dziś analitycy przekonują, że producent z Austin może mieć poważny problem ze sprzedażą zaledwie 20 tys. sztuk w USA. Na koniec pierwszego kwartału zysk firmy spadł w ujęciu rok do roku aż o rekordowe 71 proc.
Kiepskie wieści napływają także z Europy, gdzie mimo rosnącego ogólnego popytu na auta elektryczne, Tesla odnotowuje drastyczne spadki. W Szwecji liczba sprzedanych egzemplarzy skurczyła się aż o 81 proc., w Holandii o 74 proc., w Danii o 67 proc., a we Francji o 59 proc. Takie dane nie pozostawiają złudzeń - nawet na rynkach dotąd uznawanych za wyjątkowo otwarte na elektromobilność, Tesla zaczyna tracić grunt pod nogami.