Ciężarówka jako nieoznakowany radiowóz. Policja ma nowy patent
Policja stosuje różne sprawdzone techniki, aby walczyć z kierowcami łamiącymi przepisy. Jedną z nich jest patrolowanie dróg za pomocą nieoznakowanych pojazdów. W Polsce w tej roli często występują samochody marki BMW, w Niemczech – Mercedesy, a w Czechach – Skody. Brytyjczycy postanowili pójść jeszcze dalej, wykorzystując do tego zadania nieoznakowane ciągniki siodłowe. Mało kto podejrzewałby, że funkcjonariusze drogówki mogą patrolować trasy, korzystając z niepozornych ciężarówek.
Chociaż pomysł może wydawać się zaskakującym, w rzeczywistości brytyjska policja stosuje go od lat. Pierwsze informacje o wykorzystaniu ciągników siodłowych w formie nieoznakowanych radiowozów pojawiły się już pod koniec 2015 roku. Początkowo policyjne patrole w ciężarówkach służy głównie do walki z zawodowymi szoferami, którzy notorycznie umilali sobie pracę, chociażby oglądaniem filmów na telefonach. W tym celu niemieccy funkcjonariusze wypożyczyli od Mercedesa ciągniki Actross z powiększoną kabiną StreamSpace.
"Pilotażowa" akcja kontrolowania kierowców ciężarówek przyniosła na tyle pozytywne wyniki, że wkrótce została włączona do standardowych działań prewencyjnych brytyjskiej drogówki. Aktualnie brytyjscy policjanci używają kilku nieoznakowanych ciągników siodłowych marki DAF, dzięki którym skutecznie wyłapują kierowców łamiących przepisy - także w samochodach osobowych. Policyjne ciągniki różnią się od swoich cywilnych wersji m.in. zestawem niebieskich świateł umieszczonym w osłonie chłodnicy, który pozwala funkcjonariuszom zatrzymać pojazd poddawany kontroli. Załogi wozów składają się z dwóch osób - kierowcy i - wyposażonego w kamerkę - pasażera, który - korzystając z wysokości pojazdu - może zerknąć do kabiny wyprzedzanych pojazdów.
Przykładem na skuteczność nieoznakowanych ciężarówek może być nagranie opublikowane niedawno na platformie "X". Ukazuje ono akcję brytyjskich policjantów wymierzoną w kierowców niestosujących się do przepisów ruchu drogowego. Na nagraniu widzimy jak funkcjonariusze kontrolują zachowanie innych uczestników drogi, spoglądając do ich kabin, a w momencie wykrycia łamania prawa, natychmiast informują o tym załogę trzymającego się w pobliżu osobowego radiowozu.