Chcą 100 km/h na autostradzie w całej Europie. A to dopiero początek

Bank Światowy od lat stara się wspierać kraje partnerskie w poprawie bezpieczeństwa drogowego. W swoim najnowszym raporcie, analitycy sektora transportu, skupili się na kwestiach dotyczących limitów prędkości. Jak można się domyślić – chodzi o zaostrzenie obecnie obowiązujących przepisów. Zmiany miałyby dotyczyć nie tylko miast, ale też autostrad.

Dyskusje dotyczące wprowadzenia zmian w ogólnie obowiązujących limitach prędkości, od jakiegoś czasu rozbrzmiewają w kuluarach Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu. Już teraz wiele europejskich państw decyduje się zaostrzać ograniczenia prędkości w wybranych miastach do 30 km/h. Przykładem może być Walia, Holandia lub Włochy. Jeszcze dalej w swoich założeniach idą analitycy sektora transportu z Banku Światowego, którzy w swoim najnowszym raporcie, zachęcają do zmian przepisów także na pozostałych drogach.

Obniżenie prędkości receptą na bezpieczeństwo?

Eksperci banku sugerują, że zaostrzenie ograniczeń prędkości powinno obowiązywać nie tylko w miastach, ale też na drogach szybkiego ruchu i autostradach. Zdaniem autorów raportu, do większości wypadków drogowych i obrażeń u pieszych przyczynia się właśnie zbyt szybka jazda i wysokie limity dopuszczalne m.in. na europejskich drogach. Bank Światowy zwraca także uwagę, że wyższa prędkość, to dłuższy dystans potrzebny do zatrzymania, a prowadzenie szybko poruszającego się auta, utrudnia obserwacje otoczenia wokół pojazdu.  

Reklama

Z tego względu analitycy Banku Światowego pokusili się o zaprezentowanie orientacyjnych limitów prędkości, które mogłyby zagwarantować większe bezpieczeństwo. Nowe limity miałyby dotyczyć wszystkich rodzajów dróg:

  • 30 km/h — drogi, na których mogą występować kolizje z innymi samochodami, pieszymi i rowerzystami.
  • 50 km/h — drogi ze skrzyżowaniami, na których mogą występować zderzenia boczne z innymi samochodami
  • 70 km/h — drogi krajowe lub podmiejskie, na których mogą występować zderzenia czołowe
  • 100 km/h — drogi szybkiego ruchu oraz autostrady (o ograniczonym dostępie)

Tak się zniechęca ludzi do aut. Niemcy wprowadzają ograniczenie do 20 km/h

To tylko sugestie? Tak, ale nie do końca

Warto mieć na uwadze, że chociaż powyższe propozycje są wyłącznie zaleceniami wybranego grona ekspertów, nie oznacza to, że nie wejdą nigdy w życie. Bank Światowy od lat finansuje projekty dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego na całym świecie i wspiera poszczególne urzędy transportu w odpowiednim zarządzaniu. Zdanie tej instytucji nierzadko było już brane pod uwagę przez m.in. europejskie państwa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy