Ceny paliw znowu rosną. 8 złotych na stacjach już w tym tygodniu
Eksperci alarmują, że ceny benzyny oraz oleju napędowego ponownie drożeją. Z powodu trudnej sytuacji na krajowym rynku paliw oraz słabnącej wartości złotówki, już wkrótce będziemy zmuszeni płacić rekordowe stawki na stacjach. Jeszcze w tym tygodniu detaliczna cena diesla może wynieść 7,99 zł za litr.
Analitycy są zgodni - nadchodzą ciężkie czasy dla kierowców. Z powodu rosnących cen na rynku hurtowym oraz stale słabnącej złotówki, krajowa cena oleju napędowego jeszcze w tym tygodniu może dobić rekordowej ceny 7,99 zł/l. Dotychczasowy rekord średnich cen diesla przypadł na 10 marca i wynosił 7,94 zł/l. Koszt tankowania benzyny ma z kolei powrócić do niedawnych stawek, wynoszących 7 zł/l.
Rafał Zywert - ekspert firmy analitycznej BM Reflex - zwraca uwagę, że w okresie 30 września - 7 października hurtowe ceny diesla wzrosły 60 gr./l netto natomiast benzyn 22 gr./l netto. Na dzień 7 października hurtowa cena zakupu diesla na stację (z uwzględnieniem rynkowych upustów) wynosiła 7,70 zł/l brutto, natomiast benzyny Pb95 6,47 zł/l brutto, a to wciąż nie był koniec podwyżek cen hurtowych.
O ile średnia krajowa cena oleju napędowego może ukształtować się w przyszłym tygodniu na poziomie 7,90-7,99 zł/l a benzyn 6,80-6,90 zł/l, tak przybywać będzie stacji paliw z cenami wyższymi od średniej.
Jak podkreślił analityk - w piątek rano notowania grudniowej serii kontraktów na ropę Brent wyceniane były na poziomie 95 dolarów za baryłkę. Jest to tym samym największy tygodniowy wzrost cen ropy naftowej od końca marca. Zwyżki cen są reakcją rynku na środową decyzję OPEC+ o zmniejszeniu limitów wydobycia o 2 mln bbl/d.
Czynnikiem negatywnie wpływającym na ceny paliwa jest także słabnąca wartość złotówki. Dziś rano polska waluta traciła na wartości wobec euro 0,10 proc, a koszt zakupu europejskiego pieniądza wynosił 4,86 zł. Złotówka traciła również 0,16 proc. do dolara wycenianego na 4,99 zł.
***