Cała prawda o kradzieżach aut w Polsce. Policja mówi o nowym trendzie
Maleje liczba kradzieży samochodów w Polsce. W pierwszej połowie roku zanotowano ich niespełna 5 tys., czyli ponad 5 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Złodzieje aut wciąż wykazują się jednak dużą pomysłowością. O czym warto pamiętać, by nie stracić samochodu?
Policja coraz skuteczniej radzi sobie z przestępczością samochodową. Jak poinformowała Interię kom. Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji, w pierwszym półroczu 2024 roku policja odnotowała 4 979 kradzieży samochodów (osobowe, busy, mikrobusy, autobusy). To dobre wiadomości dla kierowców, bo w analogicznym okresie 2023 roku zanotowano 5 246 takich przestępstw.
Najwięcej kradzieży miało miejsce w Warszawie, gdzie było ich aż 1394. Oznacza to, że w pierwszej połowie roku każdego dnia z ulic stolicy ginęło niemal osiem aut. Wynik i tak uznać można za bardzo dobry, jeśli wziąć pod uwagę, że w pierwszej połowie 2023 roku w Warszawie odnotowano 1748 kradzieży samochodów, co daje wynik blisko 10 aut dziennie.
Miejsca, z których najczęściej znikają pojazdy to niestrzeżone parkingi, obrzeża ulic i osiedla mieszkaniowe.
I dodaje, że złodzieje nie próżnują, starając się wprowadzać w życie nowe metody kradzieży. Jakie?
Za pewną nowość uznać można chociażby szczególnie podłą metodę - na dobre serce, która wykorzystuje chęć niesienia pomocy innym. Złodzieje zatrzymują się na poboczu "zepsutym" samochodem, symulując np. zasłabnięcie któregoś z pasażerów i machają do kierowców. Wielu, chcąc udzielić pomocy, zatrzymuje się i wysiada z własnego samochodu. Działając pod wpływem emocji często nie tylko nie zamyka auta, ale też zostawia kluczyk w stacyjce. Wtedy za kierownicę auta ofiary wskakuje jeden ze złodziei i odjeżdża naszym samochodem, a za nim rusza "uszkodzony" pojazd z cudownie ozdrowiałym kierowcą.
Stosunkowo nowa metoda to twórcze rozwinięcie popularnej i niestety wciąż skutecznej kradzieży na butelkę. Przypomnijmy - złodziej wkłada jakiś przedmiot (np. butelkę) pod tylne nadkole pojazdu i w okolicy czeka na właściciela. Gdy zaraz po ruszeniu do uszu kierowcy zaczynają dochodzić nietypowe dźwięki, wielu zatrzymuje samochód i wychodzi, by sprawdzić, co się stało.
Najpopularniejsze metody kradzieży samochodów są dobrze znane polskiej policji. Ogromnym powodzeniem wciąż cieszy się kradzież na walizkę. Przy pomocy sprzętu ukrytego w torbach, plecakach lub - właśnie - walizkach, złodzieje - działając w parach - przechwytują i wzmacniają sygnał nadawany przez kluczyk pojazdu. Jeden ma za zadanie przechwycić i nadać oryginalny sygnał kluczyka (stojąc pod oknem domu), drugi - z urządzeniem nadawczo odbiorczym - może wówczas otworzyć i uruchomić pojazd tak samo, jak przy pomocy oryginalnych kluczyków.
Dużą skuteczność ma też - niestety - kradzież na lawetę. Samochody znikają tak wprost z ulicy, a sami złodzieje zwykle przebierają się za pracowników pomocy drogowej, co usypia czujność świadków.
Zgodnie z wieloletnią tradycją policja nie ujawnia statystyk dotyczących popularności poszczególnych marek i modeli. W korespondencji z Interią kom. Wioletta Szubska przyznaje jednak, że w dalszym ciągu najczęściej kradzione są pojazdy marek japońskich, niemieckich i koreańskich.
W tym miejscu warto przypomnieć, że (dane instytutu SAMAR bazujące na informacjach o wyrejestrowaniu pojazdu z powodu kradzieży) - w 2023 roku ranking najczęściej kradzionych marek otwierała Toyota (869 sztuk). W pierwszej piątce znalazły się jeszcze:
- Audi (427 sztuk),
- Volkswagen (398 sztuk),
- BMW (383 sztuki),
- Mercedes (328 sztuk).
Piątka najczęściej kradzionych modeli aut w 2023 roku prezentowała się następująco:
- Toyota Corolla - 247 sztuk,
- Toyota RAV4 - 189 sztuk,
- Hyundai Tucson - 152 sztuk,
- Fiat Ducato - 148 sztuk,
- Kia Sportage - 113 sztuk.
Aby uniknąć ryzyka kradzieży pojazdu warto zastosować się do kilku podstawowych rad:
- Nie zostawiajmy otwartego samochodu, zwłaszcza z włączonym silnikiem
- Parkujmy wyłącznie w bezpiecznych i dobrze oświetlonych miejscach. Ze względu na bezpieczeństwo warto znaleźć miejsce parkingowe, w którym jest monitoring lub ochrona
- Pamiętajmy, by nie trzymać kluczyków do samochodu w miejscu łatwo dostępnym, takim jak przy oknie lub drzwiach wejściowych. W szczególności dotyczy to właścicieli samochodów z tzw. dostępem bezkluczykowym. W ich przypadku najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie kluczyków w specjalnych pokrowcach, metalowych puszkach lub... owijanie ich na noc folią aluminiową.
Policjanci przestrzegają też przed trzymaniem w samochodzie - na widoku - cennych rzeczy, jak chociażby portfel, telefon czy laptop. Warto też sprawdzić czy auto rzeczywiście zamknęło się po wciśnięciu przycisku na pilocie. Złodzieje coraz częściej sięgają np. po zagłuszarki sygnału (urządzenia są coraz mniejsze), dzięki czemu mogą dostać się do wnętrza auta nie tracąc czasu na forsowanie zamków czy wybijanie szyb.