Cadillac zaatakuje Audi i BMW?
W motoryzacji wszystko się zmienia. Nawet wizerunek, na który pracowało się latami trzeba czasami porzucić.
Dla przykładu Volvo, które od zawsze kojarzone było z troską o bezpieczeństwo, od kilku lat, konsekwentnie odcina się od tego image'u . To rzecz jasna celowy zabieg, szwedzki producent postanowił bowiem pozyskać młodszych, bardziej dynamicznych klientów, którzy lubią w życiu odrobinę szaleństwa.
Podobną strategię wprowadził najwyraźniej amerykański Cadillac. Marka, która uchodziła w Stanach za producenta pojazdów dla ludzi, którzy przed pójściem spać odstawiają na nocny stolik własną szczękę, zaprezentowała właśnie swój najnowszy, usportowiony model. Coupe zbudowane na podzespołach modelu CTS. Samochód już wkrótce uzupełni paletę modelu CTS, który występuje dzisiaj, jako sedan oraz kombi.
Auto zbudowano w oparciu o płytę podłogową modelu czterodrzwiowego. Takie same są m.in. przednie lampy, grill oraz konsola wewnętrzna. Coupe jest jednak wyraźnie niższy od sedana oraz nieco dłuższy (o ok. 5 cm). Zastosowano w nim również kilka zabiegów stylistycznych, które na pewno przypadną do gustu wielu nabywcom. Samochód pozbawiony jest słupka B, klamkę, podobnie, jak w starszych modelach fiata, ukryto we wnęce nadwozia. Uwagę zwraca również podwójna, umiejscowiona centralnie końcówka wydechu.
W podstawowej wersji samochód napędzany będzie 3,6 litrowym V6 produkcji GM o mocy 304 KM. Moment obrotowy 370 Nm przenoszony będzie przez sześciostopniową manualną skrzynię na oś tylną. Samochód dostępny będzie również w wersji z napędem na cztery koła. Osiągi auta nie są jeszcze znane, ale zastosowanie manualnej skrzyni biegów to wyraźny ukłon w stronę kierowców o sportowym zacięciu.