Blisko 6000 litrów na każde wyprodukowane auto? Koncerny powiedziały "stop"
Oprac.: Karol Biela
Jeszcze kilkanaście lat temu potrzeba było blisko 6000 litrów na każde wyprodukowane auto? Koncerny powiedziały "stop" i znacznie zredukowały ilość wody potrzebnej przy procesie powstawania nowych samochodów.
Tapicerki i elementy wykończenia wnętrza pochodzące z recyklingu czy coraz lepiej zoptymalizowane zarządzanie energią w zakładach produkcyjnych - koncerny motoryzacyjne od lat starają się wytwarzać nie tylko sprawniejsze jednostki napędowe, ale też wytwarzać pojazdy przy jak najmniejszych stratach wody.
Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów (fr. Association des Constructeurs Européens d'Automobiles) informuje, że w 2005 roku średnio na każde wyprodukowane w Unii Europejskiej auto zużywano 5950 litrów wody.
Przez lata coraz optymalizowane nieustająco techniki m.in. w procesie lakierowania ograniczyły znacznie ten wynik i w do 2020 roku zredukowano zużycie wody do 3580 litrów na każdy samochód, a to wynik o niemal 40 proc. lepszy niż 15 lat wcześniej.
Nowoczesne technologie odzyskiwania wody to już standard
Wszystkie globalne marki od lat stosują ekologiczne lakiery wodno-rozcieńczalne a do tego w procesie produkcyjnym koncerny dążą do całkowitego wyeliminowania emisji metali ciężkich ze ścieków pochodzących z działu lakierni.
Widać tę tendencję w kolejnym zestawieniu przygotowanym przez specjalistów ACEA, która dotyczy totalnego zużycia wody w procesie produkcyjnym. W 2005 roku zużycie przekraczało 92 mln metrów sześciennych, aby w 2020 roku spaść do poziomu 42,6 mln metrów sześciennych, co oznacza zredukowanie przemysłowego zużycia wody aż o 53,8 proc.
***