Austria zamyka granice. Boją się choroby
Austriackie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w najbliższą sobotę zostaną zamknięte 23 przejścia graniczne – 21 na granicy z Węgrami oraz 2 ze Słowacją. Decyzja ta ma na celu zminimalizowanie ryzyka epidemii pryszczycy, która stanowi zagrożenie dla zwierząt hodowlanych.

Spis treści:
W czwartek odbyło się specjalne posiedzenie, podczas którego podjęto decyzję o zamknięciu 23 przejść granicznych. Zdaniem resortu, zamknięcie mniejszych przejść będzie znacznie tańsze i skuteczniejsze niż przeprowadzanie na nich kontroli, wzorowanych na tych, które aktualnie prowadzone są na najczęściej uczęszczanych trasach komunikacyjnych.
Lista zamkniętych przejść została skonsultowana z organami ochrony zdrowia krajów związkowych Dolna Austria i Burgenland, a także z Izbą Rolniczą oraz ministerstwem rolnictwa. Przejścia graniczne pozostaną zamknięte do co najmniej 20 maja.
Zamknięcie przejść granicznych to nie jedyne obostrzenia w związku z pryszczycą
W ubiegłym tygodniu pojawiły się kolejne ogniska pryszczycy na Węgrzech i Słowacji, dlatego władze Austrii ustanowiły na terenach przygranicznych strefy nadzoru obserwacyjnego. Dodatkowo nadal obowiązuje zakaz importu z tych krajów zarówno żywych zwierząt z gatunków podatnych na pryszczycę, jak i świeżego mięsa oraz surowego mleka. Ograniczenia dotyczą również płynnego obornika, odchodów, trofeów myśliwskich oraz dziczyzny.
To pierwsza epidemia pryszczycy od 50 lat
Na Węgrzech odnotowano pierwszą od 50 lat epidemię pryszczycy. Rząd wysłał na granicę wojsko i rozpoczął wielką akcję dezynfekcyjną, aby opanować rozwój wirusa na obszarze przygranicznym. Słowacja ogłosiła stan wyjątkowy w zeszły wtorek po wykryciu ognisk choroby w trzech gospodarstwach rolnych.
Austriacy koncentrują siły policji na głównych przejściach granicznych, aby wzmocnić kontrolę. Z uwagi na bezpieczeństwo operacyjne, żadne szczegóły dotyczące liczby osób, godzin pracy oraz form weryfikacji nie zostaną podane do publicznej wiadomości.
Czy pryszczyca jest niebezpieczna dla ludzi?
Pryszczyca jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zwierzęcych. Wirus przenoszony jest przez ślinę, mocz, kał i mleko, a jedynym sposobem ograniczenia jej dalszego rozprzestrzeniania jest wybicie zakażonych stad.
Choroba ta nie jest niebezpieczna dla ludzi, a zachorowania na pryszczycę są sporadyczne. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku spożywania surowego mleka lub bezpośredniego kontaktu ze zmianami skórnymi chorych zwierząt, np. podczas dojenia.
Polska utrzymuje status kraju wolnego od pryszczycy
W Polsce nie wykryto jeszcze pryszczycy, ale zagrożenie jest realne w obliczu sytuacji w krajach sąsiednich. Rząd RP podjął działania mające na celu ochronę polskiego sektora hodowlanego. W ramach prewencyjnej akcji zintensyfikowane zostały kontrole graniczne, a także ściśle przestrzegane są zasady bioasekuracji w gospodarstwach rolnych.
Warto zaznaczyć, że sytuacja epidemiologiczna na Węgrzech i Słowacji wymaga od wszystkich krajów europejskich maksymalnej czujności. W 2001 r. w wyniku pryszczycy w Wielkiej Brytanii wybito ponad 6 mln sztuk zwierząt, a łączne straty oszacowano na ponad 8 mld funtów. Stanowcze działania są zatem niezbędne, aby uniknąć podobnego scenariusza.