Audi Charging Hub ładuje elektryki w Berlinie. Sprawdziliśmy luksusową stację

Audi Charging Hub to miejsce, w którym podczas ładowania pojazdu kierowcy mogą odpocząć w komfortowych warunkach, zrobić zakupy, napić się kawy lub zjeść lunch. Mieliśmy okazję sprawdzić, jak funkcjonuje uruchomiony niedawno obiekt w Berlinie oraz ile kosztuje i jak długo trwa ładowanie samochodu elektrycznego.

Audi Charging Hub w Berlinie to trzeci punkt na europejskiej mapie. Czy luksusowe ładowarki trafią do Polski? Poznaliśmy odpowiedź na to pytanie
Audi Charging Hub w Berlinie to trzeci punkt na europejskiej mapie. Czy luksusowe ładowarki trafią do Polski? Poznaliśmy odpowiedź na to pytanieSebastian KościółekINTERIA.PL

Ładowanie samochodu elektrycznego to czynność, która kryje za sobą sporo zmiennych. Czasem trwa zaledwie kilkanaście minut, ale w najgorszym wypadku może zająć ponad godzinę. Audi Charging Hub to nowy pomysł niemieckiej marki, który pozwoli efektywnie wykorzystać czas podczas ładowania samochodu podłączonego do szybkiej ładowarki. Kierowca w tym czasie może udać się na zakupy, zjeść lunch lub wypić szybką kawę.

Nowy punkt Audi Charging Hub w Berlinie

Audi Charging Hub jest już dostępne w kolejnym miejscu w Europie. Najnowszy punkt zlokalizowano w Berlinie przy Prenzlauer Berg - w pobliżu autostrady B1. Obiekt powstał tuż przy ekskluzywnym markecie spożywczym połączonym z restauracją, należącym do sieci Frischeparadies. Takie rozwiązanie ułatwiło budowę nowego punktu. Producent nie musiał tracić czasu na doprowadzenie instalacji elektrycznej o odpowiedniej mocy i uzyskanie pozwoleń. Hub korzysta ze przyłącza należącego do sklepu. Kolejną zaletą jest modularna konstrukcja obiektu. Dzięki temu nie ma potrzeby wykonywania wykopów w ziemi podczas budowy, a całość powstaje w czasie 4-6 tygodni.

Dodatkowo punkt został wyposażony w instalację fotowoltaiczną zamontowaną na dachu, ale nie służy ona do uzupełniania energii w akumulatorach. Energia słoneczna jest wykorzystywana do zasilenia elektroniki obsługującej ładowarki.

Audi Charging Hub w Berlinie może ładować jednocześnie nawet cztery samochody. Łączna moc ładowarek to 320 kWSebastian KościółekINTERIA.PL

Audi Charging Hub w Berlinie oferuje 320 kW mocy

Kierowcy mogą skorzystać z jednego z czterech punktów ładowania podzielonego na dwie "kostki" - o łącznej mocy do 320 kW. Prąd jest dostarczany z magazynów energii zainstalowanych w budynku. Wykorzystano do tego zużyte akumulatory z modeli e-tron produkowanych przez koncern z Ingolstadt. Dzięki temu zyskały drugie życie i zapewniają zapas energii o pojemności 1,05 MWh, czyli równowartość 14 egzemplarzy Audi Q4 e-tron. Teoretycznie wystarczyłoby to do ładowania nawet 60 pojazdów bez przerwy, zanim moc ładowania zacznie spadać.

Zarządzanie energią w magazynie zostało zaplanowane tak, aby uzupełniać energię w momentach, gdy obiekt obok zużywa mało energii. W praktyce system doładowuje akumulatory w nocy lub w dni, kiedy sklep jest zamknięty. Zapas energii jest wystarczający, żeby przez cały dzień obsłużyć kilkadziesiąt samochodów. Dzięki temu klienci korzystający z huba mogą wykorzystywać pełną moc ładowania nawet w sytuacji, gdy wszystkie porty są zajęte.

Jakie samochody mogą korzystać z Audi Charging Hub?

Audi Charging Hub w Berlinie jest dostępne dla samochodów wszystkich marek. Wystarczy po prostu tam podjechać, ale kierowcy Audi mają dodatkowy przywilej ma możliwość zdalnej rezerwacji miejsca za pomocą aplikacji na 15 minut przed skorzystaniem z ładowania. Na miejscach ładowania są zamontowane podnoszone elektronicznie blokady. Kierowca ma pewność, że nikt nie ubiegnie go w drodze do ładowarki.

Po zaparkowaniu na jednym z czterech miejsc, kierowca musi wyciągnąć wtyczkę, która wysuwa się na specjalnym ramieniu trzymającym kabel do ładowania. Dzięki temu nie ma problemu z podłączeniem, np. gdy port ładowania znajduje się po drugiej stronie pojazdu. Co ciekawe, ekran obsługi ładowarki można przesunąć niżej - w przypadku osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim.

Długi kabel na specjalnym ramieniu pozwala bezproblemowo ładować samochód bez względu na umiejscowienie portu CCSSebastian KościółekINTERIA.PL

Ile kosztuje ładowanie w Audi Charging Hub?

Po podłączeniu samochodu do ładowarki, kierowca może udać się na zakupy do sklepu lub skorzystać z oferty restauracji. Cena ładowania dla właścicieli Audi jest bardzo preferencyjna - 0,35 euro za 1 kWh (ok. 1,50 zł). Ładowanie można aktywować kartą e-tron lub aplikacją myAudi. Pozostali kierowcy, którzy skorzystają z opcji ładowania ad hoc zapłacą 0,50 euro (ok. 2,20 zł) za 1 kWh. Mogą skorzystać z płatności kartą kredytową, Apple Pay lub Google Pay. Czas ładowania dla wszystkich użytkowników jest ograniczony. Wszystko po to, żeby stanowiska nie były blokowane zbyt długo, a większa liczba kierowców mogła skorzystać z możliwości szybkiego ładowania.

Ładowanie w Audi Charging Hubie kosztuje zaledwie 0,50 euro za 1 kWh da klientów marki. Pozostali mogą ładować za niewiele wyższą stawkę - 0,50 euro za 1 kWhSebastian KościółekINTERIA.PL

Ile trwa ładowanie w Audi Charging Hub?

Ładowarka zlokalizowana w Berlinie udowodniła, że naładowanie elektrycznego Audi trwa nieco dłużej niż przerwa w podróży na kawę i skorzystanie z toalety. Testowe Audi RS e-tron GT osiągnęło szczytową moc ładowania 270 kW. To wystarczyło, żeby w czasie około pięciu minut zwiększyć zasięg akumulatora o 100 kilometrów. Półgodzinny postój pozwolił naładować akumulator z poziomu 5 do 80 procent. To wystarczyło, żeby zasięg w sportowym coupe zwiększył się do prawie 260 km.

Kiedy Audi Charging Hub pojawi się w Polsce?

Sieć Audi Charging Hub będzie rozwijana w kolejnych latach. Niemcy koncentrują się na największych europejskich aglomeracjach. Berlin to już trzeci funkcjonujący obiekt po Norymberdze i Zurychu. Niemiecka marka w niedługim czasie budowę kolejnych lokalizacji: Monachium, Frankfurt, Bremen. W najbliższych planach niestety nie znajdziemy Polski, ale przedstawiciele Audi zapowiedzieli, że być może w przyszłości sytuacja uleganie zmianie.

Korzystanie z ładowarek w Audi Charging Hubie jest bardzo proste. Można płacić kartą partnerską e-tron, kartą kredytową lub przy pomocy smartfonaSebastian KościółekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas