AI sprawdzi, czy nie kłamiesz. Oto rewolucja w ubezpieczeniach
Branża ubezpieczeniowa uzbraja się w nowe narzędzie, które pozwoli na skuteczniejsze wyłapywanie prób oszustw. Niestety, ale są one coraz częstszą zmorą firm ubezpieczeniowych, a ich wykrycie nierzadko wiąże się z zauważeniem nieuchwytnych dla ludzkiego oka szczegółów. Nowa opcja pozwoli skuteczniej walczyć z przestępcami wyłudzającymi odszkodowania.

Spis treści:
Rosnąca liczba nadużyć spowodowała zdecydowaną reakcję wśród firm ubezpieczeniowych. Uruchomiono swoiste przedłużenie ludzkiego oka, które z dużą precyzją przeanalizuje zdjęcia szkód komunikacyjnych. Dokonanie oszustwa będzie teraz ekstremalnie trudne, co pokazują pierwsze zidentyfikowane przypadki.
Zmora branży ubezpieczeniowej. Tak kierowcy wyłudzają odszkodowania
Jak zauważają przedstawiciele branży ubezpieczeniowej, poza wypadkami i kolizjami, częstym powodem zgłoszeń wśród kierowców okazują się być szkody komunikacyjne. Niestety, nie wszyscy są w tym uczciwi. Część wymusza odszkodowania poprzez kilkukrotnie zgłaszanie tych samych szkód, powodując przy tym milionowe straty w branży ubezpieczeniowej.
Zapobiec tego typu praktykom ma system FOTO, który uruchomiono we współpracy Polskiej Izby Ubezpieczeń, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i firmy ControlExpert. Jest to platforma, której działanie opiera się na sztucznej inteligencji i wykrywa próby wyłudzeń w przypadku szkód komunikacyjnych.
Niedawno uruchomiony, a już daje efekty. System FOTO zaskoczył branżę
W prawdzie Foto działa od niedawna, bo uruchomiono go pod koniec 2024 roku, ale już teraz przyczynił się do wykrycia około 3,5 tys. przypadków powtarzających się zgłoszeń uszkodzeń w różnych pojazdach. To niemal 9 proc. wszystkich wykrytych wyłudzeń ubezpieczeniowych z 2023 roku. Narzędzie działa, jak cyfrowy detektyw, wykorzystując algorytmy rozpoznawania obrazu.
System porównuje zdjęcia pojazdów, nadsyłane przez klientów różnych ubezpieczycieli. W przypadku, gdy zderzak, drzwi lub inna część pojawi się w więcej niż jednej szkodzie, system to zauważa. Sztuczna inteligencja analizuje tysiące zgłoszeń i wskazuje te, które budzą podejrzenia. Następnie wskazania Systemu FOTO analizują ludzie, którzy oceniają zasadność roszczeń. Nowe narzędzie daje ubezpieczycielom spore wsparcie w eliminowaniu prób oszustwa.
System FOTO uczył się na bardzo dużej próbce. Algorytm wciąż się doskonali
System FOTO wykorzystuje jedną z największych baz danych szkód komunikacyjnych w Unii Europejskiej. Zawiera ona około 60 mln zdjęć, choć docelowo ma sięgnąć nawet 100 mln. Materiały zgromadzono za sprawą 2,5 mln zgłoszeń i służą one obecnie do szkolenia algorytmów, które z każdym dniem stają się jeszcze bardziej precyzyjne.
W jednym z kilku etapów testów, wykorzystano system do przeanalizowania 300 tys. szkód zgłoszonych w wybranych dwóch latach dla trzech marek pojazdów. Próbka danych zawierała około 8 TB danych, co pokazuje skalę danych, którymi operuje system FOTO.
To nowa jakość w branży ubezpieczeniowej. FOTO może podbić też inne segmenty
Wdrożenie tego systemu do codziennej pracy osób odpowiedzialnych za analizowanie szkód w branży ubezpieczeniowej, znacząco zmienia sposób, w jaki ubezpieczyciele podchodzą do oceny szkód. Wychodzi to z pożytkiem również dla tych kierowców, którzy mają czyste sumienia, ponieważ FOTO powoduje, że analizowanie zgłoszeń jest szybsze i dokładniejsze. W przypadku wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości, a później w przypadku ich potwierdzenia, konsekwencje nieuczciwych praktyk wśród kierowców mogą być bardzo surowe.
W grę wchodzi nie tylko możliwość odmowy wypłaty odszkodowania, ale także odpowiedzialność karna. Nowe możliwości nie umykają także przedstawicielom innych segmentów branży ubezpieczeniowej. Mają oni nadzieję, że System FOTO będzie mógł być wykorzystywany także w ubezpieczeniach majątkowych.