312 tys. Polaków straciło prawko za ten sam błąd. Niektórzy po 6 razy

Już ponad 24,7 tys. kierowców straciło w tym roku prawo jazdy na 3 miesiące za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. W sumie od początku obowiązywania takich przepisów z prawem jazdy żegnało się w ten sposób ponad 312 tysięcy osób. Co ciekawe - przeszło 12 tys. kierowców straciło tak uprawnienia dwukrotnie, a rekordzistom zatrzymywano prawo jazdy nawet po sześć razy.

Już ponad 312 tys. polskich kierowców strciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. Rekordziści nawet 6-krotnie
Już ponad 312 tys. polskich kierowców strciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. Rekordziści nawet 6-krotnieStanislaw BielskiReporter

W listopadzie prawo jazdy na okres trzech miesięcy straciło w Polsce 1475 osób. Wynik jest niemal identyczny jak przed rokiem, gdy policja czasowo zatrzymała uprawnienia 1478 kierującym. Niestety w szerszej perspektywie mówić można o wzroście ujawnianych wykroczeń, co z jednej strony świadczyć to może o większej lekkomyślności kierujących, a z drugiej być efektem sprawniejszych działań policji.

W tym roku, do końca listopada, policjanci drogówki ujawnili już 24 716 przypadków przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. W ubiegłym roku takich zdarzeń było 22 709.
mówi Interii kom Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji

Zatrzymanie prawa jazdy za prędkość. Rekordziści tracili je po 6 razy

Przypomnijmy - przepisy mówiące o czasowym zatrzymaniu na 3 miesiące prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym obowiązują w Polsce od 18 maja 2015 roku. Od tej daty, czasowo, z prawem jazdy pożegnało się już ponad 312 tysięcy kierowców. Rekordowym pod tym względem były lata 2020-2021, gdy policja ujawniła odpowiednio ponad 58,5 tys. i 50 tys. takich wykroczeń rocznie.

W statystykach świetnie widać też prewencyjne działanie nowych taryfikatorów. Nowy taryfikator mandatów wszedł w życie 1 stycznia 2022 roku, a nowy taryfikator punktów karnych - 17 września 2022 roku. Efekt? W całym 2022 roku za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym zatrzymano niespełna 25,6 tys. praw jazdy - o blisko połowę mniej niż rok wcześniej.

Aktualnie, zgodnie z obowiązującymi dziś taryfikatorami, za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym - oprócz utraty prawa jazdy na trzy miesiące - kierowcę czeka też mandat w wysokości:

  • 1,5 tys. zł - dla prędkości +51-60 km/h (3 tys. zł w warunkach recydywy),
  • 2 tys. zł - dla prędkości +61-70 km/h (4 tys. zł w warunkach recydywy),
  • 2,5 tys. zł - dla prędkości +71 km/h i więcej (5 tys. zł w warunkach recydywy).

Ponad 50 km/h i po prawku. 12 tys. kierowców straciło je dwa razy

Z danych do jakich dotarliśmy wynika, że duża część zmotoryzowanych nie uczy się niestety na własnych błędach. Przykładowo - aż 12 815 tysięcy kierowców już dwukrotnie traciło w ten sposób prawo jazdy. 904 zmotoryzowanych wpadło na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym trzykrotnie, a 102 - czterokrotnie. W statystyce zapisało się też aż 15 kierowców, którym - za prędkość w zabudowanym - zatrzymywano prawo jazdy po 5 razy. Rekordziści - cztery osoby w Polsce - czasowo straciło tak już prawo jazdy sześciokrotnie!

Przekraczanie prędkości to jedno z najczęściej popełnianych wykroczeńPaweł RygasINTERIA.PL

Tysiące Polaków straci prawa jazdy. Statystyki wkrótce wystrzelą

W 2025 roku spodziewać się można skokowego wzrostu liczby zatrzymywanych czasowo praw jazdy. Jeszcze w listopadzie w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów znalazł się projekt zmian w kodeksie drogowym i kilku innych ustawach. Zakłada on m.in. "dodanie nowej przesłanki zatrzymania prawa jazdy". Ściślej, chodzi o:

Kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej poza obszarem zabudowanym

Oznacza to, że zbyt szybcy kierowcy będą czasowo tracić prawo jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h nie tylko w obszarze zabudowanym, ale też - a może nawet przede wszystkim - lokalnych drogach jednojezdniowych. Czyli tych, na których ginie 8 z 10 śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w Polsce. Nowe przepisy nie będą jednak obowiązywać na drogach dwujezdniowych, czyli ekspresówkach i autostradach. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas