150 zł za przejechanie przez parking. To legalne?
Parkowanie na płatnych parkingach zarządzanych przez prywatne firmy budzi dużo kontrowersji. Pewna kierująca otrzymała wezwanie do zapłaty 150 zł, tylko za to, że przejechała przez parking, w ogóle nie zajmując miejsca postojowego
O sprawie pisze Bankier. Do redakcji zwróciła się kobieta, która zastanawia się, jak zareagować na pismo otrzymane od zarządcy jednego z płatnych parkingów pod galerią handlową.
Otrzymałam pismo od zarządcy parkingu przy galerii z informacją, że mam zapłacić 150 zł. Dołączone są zdjęcia, jak auto wjeżdża i wyjeżdża z parkingu w odstępie 15 minut. Wysadziłam swoich pasażerów, którzy robili zakupy i pojechałam dalej. Czy muszę płacić, skoro się tam nie zatrzymałam i nie zaparkowałam, a krążyłam jedynie, by spokojnie i nie zastawiając nikogo wypuścić inne osoby?
O pomoc w rozwiązaniu tej sytuacji redakcja zwróciła się do prawniczki Małgorzaty Piętki.
- Rekomenduję udzielenie zarządcy odpowiedzi pisemnej na otrzymane pismo, w którym należałoby umotywować przesłanki, że nie zgadza się Pani na uiszczenie opłaty, gdyż jest ona nałożona bezpodstawnie i nie uznaje Pani danego roszczenia - poinformowała Bankiera prawniczka.
Najważniejszy jest regulamin parkingu
Przede wszystkim jednak należy się zapoznać z regulaminem parkingu i o dostęp do niego należy się zwrócić. W regulaminie może znajdować się zapis, że płaci się już za sam wjazd. Jeśli jednak regulamin zakłada, że płatny jest postój, należy się zwrócić o zapis z monitoringu - będzie on dowodem, że samochód nie parkował, a jedynie krążył.
Całą korespondencję należy prowadzić z wykorzystaniem listów poleconych, dzięki czemu będziemy mieli dowody nadania i odbioru/
Warto również pamiętać, że właściciel samochodu nie musi być jednocześnie jego kierowcą. Firmy zarządzające parkingami otrzymują z CEPiK-u dane jedynie właścicieli samochodów i to na ich barkach stoi udowodnienie, że to właśnie właściciel kierował samochodem.
Informacja o opłatach powinna być w widocznym miejscu
Ponadto, według Departamentu Komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, informacja o opłatach powinna być w czytelny sposób umieszczona przy każdym wjeździe na parking i dobrze widoczna na pierwszy rzut oka, na tej samej zasadzie, co ceny paliw przy wjeździe na stację. Niestety, nie istnieją przepisy dotyczące na przykład wielkości tablic informacyjnych czy czcionki oraz wysokości ich umieszczenia. Nie wiadomo też, kto miałby to kontrolować, bowiem prywatne parkingi podlegają pod postępowanie cywilne.