14 osób na 6 miejscach. Funkcjonariusze przecierali oczy ze zdumienia

Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy dodatkowy i ponadprogramowy pasażer w samochodzie, oznacza mandat i punkty karne dla kierowcy. Niedawno mógł się o tym przekonać pewien 19-latek, który w busie zamiast dozwolonych 6 osób, przewoził ich aż 13. Nawet policjantom trudno było uwierzyć, w to co zobaczyli.

Dowód rejestracyjny każdego samochodu zawiera ważne informacje homologacyjne, na podstawie których auto zostało dopuszczone do ruchu. W dokumencie poza danymi technicznymi modelu i informacjami o przeglądzie znajduje się także zbiór wiadomości dot. dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, czy też liczby pasażerów, którą możemy przewozić na pokładzie. Ta ostatnia wartość jest określona w polu S.1. 

O ile w przypadku samochodów osobowych z pięcioma miejscami trudno wyobrazić sobie przewożenie więcej niż 8 osób, znane są przypadki, że policjanci zatrzymywali kierowców przewożących nawet 12 osób. Poniższy przypadek 19-latka z Volkswagena, śmiało można uznać jednak za rekordowy.

Reklama

Funkcjonariusze nie mogli uwierzyć własnym oczom

Zdarzenie miało miejsce na opolskim odcinku autostrady A4. Funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego kontrolujący wspomniany fragment zwrócili uwagę na busa marki Volkswagen. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli oczom mundurowym wyłonił się prawdziwie niespodziewany widok. Jak się bowiem okazało, w samochodzie przeznaczonym do przewożenia 6 osób, znajdowało się ich aż 14.

Wieziesz więcej pasażerów? Możesz stracić prawo jazdy

W związku z popełnieniem wykroczenia polegającym na przewożeniu niedopuszczalnej liczby pasażerów, 19-letni kierowca volkswagena został ukarany mandatem karnym w wysokości 1800 złotych. To jednak nie wszystko. W skrajnych przypadkach, kiedy w samochodzie znajduje się więcej osób niż przewiduje limit określony w polu S.1 dowodu rejestracyjnego kierowca samochodu może stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Może tak się stać gdy kierowca przewozi co najmniej o trzy osoby więcej niż przewiduje limit określony w dowodzie. Dlatego też wezwana na miejsce kontroli policja zatrzymała młodemu mężczyźnie uprawnienia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy