Bestune T77 rzuca wyzwanie Toyocie. Lepsze wyposażenie za 36 tys. zł mniej
Bestune T77 to jeden z trzech modeli, którymi chińska marka debiutuje w naszym kraju. Przed tym modelem bardzo trudne zadanie. Próbuje swoich sił w jednym z najpopularniejszych segmentów i będzie walczyć o klientów z takimi modelami, jak Hyundai Tucson czy Toyota Corolla Cross. Czym może przekonać do siebie chiński SUV?

Spis treści:
Co to za marka Bestune?
Bestune T77 zdecydowanie brzmi jeszcze dla polskich klientów dość egzotycznie. I przyznać trzeba, że sama marka nie ma na rynku takiego doświadczenia, jak choćby wspomniana już Toyota - została założona w 2006 roku. Z drugiej strony koncern, do którego Bestune należy, czyli FAW Group, bez wątpienia nowicjuszem nie jest. To najstarsza grupa motoryzacyjna w Chinach - została założona w 1953 roku.
Rocznie ten koncern wytwarza 3,5 mln samochodów i eksportuje je do przeszło 30 krajów świata. Co równie ważne, w palecie marek koncernu znajduje się również Hongqi. Samochodami sygnowanymi tego producenta jeżdżą najważniejsze osoby w Państwie Środka, w tym sam Xi Jingping. FAW Group, jak na chińską grupę przystało, ma na koncie również współprace z uznanymi koncernami z szeroko pojętego świata zachodniego - Volkswagenem (od 1991 roku) i wspomnianą już Toyotą (od 2000 roku).

W Polsce swoich sił chińska marka próbuje z trzema modelami - kompaktowym SUV-em T77, SUV-em segmentu D T90 oraz liftbackiem B70. Szczególnie ważną propozycją może być właśnie ten pierwszy model. Próbuje on swoich sił wszak w najbardziej powszechnym segmencie.
Rozmiary Bestune T77
Jak na chińskie standardy Bestune T77 bez wątpienia jest autem stylistycznie dość stonowanym. Może się podobać, ale nie wyróżnia się specjalnie na tle konkurencji. Jego wymiary prezentują się natomiast następująco:
- długość: 4 505 mm
- szerokość: 1 840 mm
- wysokość: 1 615 mm
- rozstaw osi: 2 680 mm
Dla porównania Toyota Corolla Cross ma 4 460 mm długości, a Hyundai Tucson 4 510 mm. To oznacza, że samochód ten jest zbliżony rozmiarami do swoich konkurentów. Przekłada się to na dość sporo miejsca w środku, zarówno w pierwszym, jak i drugim rzędzie. Z tyłu jesteśmy w stanie podróżować w dość komfortowych warunkach, jeśli chodzi o przestrzeń - i na głowę i na nogi jest jej całkiem sporo. Na bagażnik też trudno narzekać - 342 litry zapewnią komfortowe korzystanie z tego samochodu.

Wnętrze Bestune T77
Jeśli chodzi o wnętrze, trudno nie zauważyć inspiracji samochodami innych marek. Przykładowo przyciski na konsoli środkowej swoim kształtem przywodzą na myśl te, które możemy znaleźć w autach DS. Również dźwignia skrzyni biegów nawiązuje do znanej z francuskiej marki. Z kolei, jeśli zerkniemy na ekran multimediów, poczujemy się trochę, jakbyśmy siedzieli w samochodach Mercedesa. A skoro już przy wyświetlaczach jesteśmy, warto dodać, że zarówno ten do obsługi systemu inforozrywki, jak też ten znajdujący się przed kierowcą, ma po 12,3 cala.

Jeśli chodzi o same materiały nie jest źle - mamy tutaj dość miękkie plastiki. Co prawda listwa biegnąca przez całą szerokość deski rozdzielczej tylko imituje drewno, ale nie razi swoim wyglądem. Fotele są wygodne, choć, by przyjąć odpowiednią pozycję za kierownicą, musiałem chwilę poeksperymentować (mam 1,8 m wzrostu). Nie ułatwiał tego fakt, że kolumna kierownicy jest regulowana tylko w pozycji pionowej. Nie możemy jej przysunąć lub odepchnąć od siebie.
Jaki silnik ma Bestune T77?
Jeśli chodzi o napęd, klienci nie mają żadnego wyboru. Bestune T77 w Polsce dostępne jest tylko w jednym wariancie - z turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 1,5 generującym 160 KM i 258 Nm. Samochód może jechać z prędkością maksymalną 190 km/h. Za obsługę przełożeń odpowiada siedmiobiegowa skrzynia dwusprzęgłowa.

Jak jeździ Bestune T77?
Jednostka zapewnia rozsądną dynamikę jazdy. Bestune T77 radzi sobie całkiem nieźle, dość chętnie reaguje na gaz. Z drugiej jednak strony minusem może być praca skrzyni biegów, która ma tendencję do pewnej ospałości. Silnik ma dobrą kulturę pracy, a przy tym jest dobrze wyciszony. Dźwięk nie jest nachalny, dodając gazu nie musimy obawiać się przesadnego wycia. Komfort akustyczny zapewnia m.in. dobre wyciszenie wnętrza. Przy jeździe drogą ekspresową podróżujący autem mogą swobodnie rozmawiać.
Pod kątem prowadzenia z kolei trzeba być przygotowanym, że będzie bardzo miękko. Oczywiście miękki układ kierowniczy i komfortowe zawieszenie przekładają się na wygodne poruszanie się po mieście, a przy tym poruszanie się po nierównościach bez obaw o swoje plecy. Z drugiej jednak strony trzeba uważać, kiedy wjeżdżamy w ostre zakręty.
Wyposażenie Bestune T77
W przypadku wyposażenia Bestune T77 również nie oferuje zbyt dużego wyboru, choć jest on nieco większy niż w przypadku gamy napędowej. W ofercie znajdziemy dwie wersje wyposażenia. W standardowej, Business, znajdziemy m.in.:
- 19-calowe alufelgi
- panoramiczny dach
- 12,3-calowy wyświetlacz wskaźników
- 12,3-calowy ekran multimediów
- tapicerkę ze skóry ekologicznej
- elektrycznie regulowany fotel kierowcy
- ogrzewanie przednich foteli
- czujniki parkowania z tyłu
- kamerę cofania
- automatyczną klimatyzację jednostrefową
Wyższa odmiana wyposażenia, Elegance, wprowadza dodatkowo m.in.:
- sterowany elektrycznie fotel pasażera
- czujniki parkowania z przodu
- system kamer 360 stopni
- inteligentny system filtrowania i oczyszczania powietrza w kabinie
Ile kosztuje Bestune T77?
Przechodzimy do kluczowej kwestii, czyli ceny. Za podstawową, i trzeba przyznać - bardzo dobrze wyposażoną, odmianę trzeba zapłacić 109 900 zł. Z kolei wyższy wariant to koszt 119 900 zł. A jak chińska propozycja plasuje się na tle swojej konkurencji? Trzeba przyznać, że bardzo atrakcyjnie. Toyota Corolla Cross przed liftingiem z podstawowym napędem hybrydowym o mocy 140 KM startuje katalogowo od 157 900 zł (w ramach ceny promocyjnej ta specyfikacja kosztuje obecnie 147 200 zł).
W tym miejscu warto dodać, że wersja sprzed liftingu w podstawowej wersji wyposażenia Comfort (bez ogrzewania foteli i czujników parkowania czy z mniejszymi, 17-calowymi felgami i mniejszym, 10,5-calowym ekranem multimediów niż w T77), została wyprzedana. Dostępne są tylko egzemplarze w wyższych odmianach Style (18-calowe felgi, 10,5-calowy ekran, podgrzewane przednie fotele) czy Executive (m.in. system kamer 360 stopni). W przypadku wersji po liftingu, w ramach przedsprzedaży, 140-konną hybrydę w odmianie Comfort można nabyć obecnie za 141 600 zł w ramach ceny promocyjnej (cena katalogowa 145 900 zł). To oznacza, że za nową Corollę Cross, w podstawowej specyfikacji, co warto dodać, gorzej wyposażonej od Bestune T77, trzeba zapłacić co najmniej 36 tys. zł więcej.
Hyundai Tucson w podstawowej specyfikacji z silnikiem benzynowym 1,6 o mocy 160 KM i sześciobiegową skrzynią manualną to koszt co najmniej 120 900 zł (cennik promocyjny dla egzemplarzy z rocznika produkcji 2024 i rocznika modelowego 2025, cena katalogowa dla tych samochodów to 135 900 zł). W przypadku egzemplarzy z rocznika produkcji i modelowego 2025 cena promocyjna wynosi co najmniej 123 900 zł, a katalogowa 138 900 zł. W standardowym wyposażeniu znajdziemy natomiast 17-calowe alufelgi, przednie fotele regulowane ręcznie, ale podgrzewane, manualną klimatyzację, czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz 12,3-calowy ekran multimediów.
Bez wątpienia więc atutem Bestune T77 jest bardzo dobre wyposażenie, a jednocześnie znacznie niższy koszt zakupu. Ponadto Chińczycy przyciągają również interesującymi zobowiązaniami, jeśli chodzi o gwarancję - 5 lat lub do 150 tys. km. Wrażenia z prowadzenia pozostawiają jeszcze trochę do życzenia, jeśli chodzi o oczekiwania europejskich klientów. Jeśli jednak ktoś szuka kompaktowego SUV-a z żwawą jednostką napędową, dobrze wyposażonego, a przy tym stosunkowo taniego, Bestune T77 może stanowić bardzo atrakcyjną pozycję.





