Autokar "durszlak" wiózł ludzi nad morze. Miał świeży przegląd techniczny
Na autostradzie A1 inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli autokar marki Neoplan ze skorodowanymi na wylot podłużnicami i elementami kratownicy. Ku ich zaskoczeniu okazało się, że autobus - z wynikiem pozytywnym - przeszedł obowiązkowe badanie techniczne zaledwie dwa tygodnie wcześniej. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Zapowiadane na przyszły rok nowe przepisy dotyczące badań technicznych ukrócić mają zjawisko "wirtualnych przeglądów", gdy diagnosta przybija upragnioną pieczątkę nie widzą nawet "badanego" pojazdu.
Warto przypomnieć, że ogłaszając nadchodzące zmiany w przepisach, wiceminister infrastruktury Rafał Weber porównał działanie stacji kontroli pojazdów do - uwaga - Reksia. Było to nawiązanie do charakterystycznej czołówki popularnej niegdyś kreskówki, w której tytułowy Reksio bezrefleksyjnie przybijał kolejne pieczątki...
O tym, że zarzuty pod adresem diagnostów nie są, niestety, bezpodstawne najlepiej świadczy niedawna interwencja kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Inspektorzy zatrzymali do kontroli autokar, którego kratownica trzymała się na farbie, konserwacji i... słowie honoru. Ledwie dwa tygodnie wcześniej pojazd przeszedł obowiązkowe badania techniczne.
W poniedziałek, 22 sierpnia, na autostradzie A1 w pobliżu Torunia, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli autokar marki Neoplan, którym grupa turystów wybrała się z Tych w okolice Kołobrzegu. W czasie oględzin inspektorzy stwierdzili zaawansowana korozję elementów konstrukcji pojazdu - podłużnic i poprzeczek kratownicy.
Co ciekawe, w czasie kontroli wyszło na jaw, że autokar przeszedł pozytywnie przegląd techniczny - uwaga - 11 sierpnia 2022 roku.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny autobusu. Konstrukcja pojazdu skorodowana była do tego stopnia, że wydano zakaz dalszej jazdy. Przewoźnik musiał więc podstawić na miejsce autokar zastępczy. Kierowcę ukarano mandatem, a wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne.
Z "wirtualnymi" przeglądami skończyć mają nowe wymogi dotyczące badań technicznych pojazdów, które obowiązywać będą do 1 stycznia 2023.
Zgodnie z przyjętymi niedawno przez Radę Ministrów propozycjami, diagnosta wykonywać ma co najmniej trzy fotografie dokumentujące obecność pojazdu w stacji kontroli. Dwie z nich ukazywać mają całą bryłę pojazdu na stanowisku kontrolnym (wykonywane z przekątnych z tyłu i z przodu). Trzecia - aktualny stan drogomierza.
Inne z zapowiadanych od wielu miesięcy nowości to chociażby:
- kary za nieterminowe stawienie się na obowiązkowym badaniu technicznym (zapłacimy podwójną stawkę, jeśli zjawimy się na stacji kontroli później niż w 30 dni od wygaśnięcia terminu badań technicznych),
- możliwość odwołania się od wyniku kontroli (wówczas ponowna kontrola ma zostać wykonana w obecności przedstawiciela Transportowego Dozoru Technicznego
***