Zielone ograniczenie prędkości to podchwytliwy znak. Kierowcy źle go rozumieją
Coraz częściej można spotkać zdjęcia przedstawiające znak wyglądający jak standardowe ograniczenie prędkości, ale mające zieloną obwódkę zamiast czerwonej. Wielu kierowców jest zdezorientowanych jego widokiem i nie wie, jak się prawidłowo zachować. Wbrew pozorom nie jest to wcale ograniczenie prędkości.

Co oznacza zielone ograniczenie prędkości?
Tego rodzaju oznakowanie funkcjonuje wyłącznie na drogach w Wielkiej Brytanii. Według ekspertów, w tym prawnika i youtubera Daniela ShenSmitha, specjalizującego się w przepisach ruchu drogowego, zielone znaki zaczęto wprowadzać w ostatnich latach w ramach działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa i uspokojenie ruchu.
Czy mają one moc prawną? W przeciwieństwie do znaków z czerwoną obwódką, które nakładają obowiązek przestrzegania ograniczenia prędkości, zielone wersje pełnią jedynie funkcję informacyjną. Wskazują one sugerowaną, bezpieczną prędkość, ale ich przekroczenie nie skutkuje mandatem ani punktami karnymi.
Takie oznakowanie można najczęściej spotkać:
- w pobliżu szkół,
- na osiedlach mieszkaniowych,
- w miejscach wymagających zwiększonej ostrożności.
Czy w Polsce stosuje się zielone ograniczenia prędkości?
W Polsce nie posiadamy podobnych znaków. W pobliżu szkół do szczególnej ostrożności mają kierowców "zachęcać" znaki T-27, czyli tzw. Agatki, z symbolem dziecka z lizakiem. Za to w strefach zamieszkania mamy znaki D-40, za którymi to pieszy jest uprzywilejowanym uczestnikiem ruchu, a prędkość pojazdów ograniczono do 20 km/h. W przeciwieństwie do zielonych znaków z Wielkiej Brytanii, te znaki niczego nie sugerują - są wprowadzone przepisami prawa i nakładają na kierowców określone obowiązki.
Jakie znaki wskazują na zalecaną prędkość?
Chociaż zielone znaki są charakterystyczne dla Wielkiej Brytanii, inne kraje stosują własne sposoby informowania o sugerowanej prędkości. W wielu europejskich państwach, takich jak Hiszpania, używa się niebieskich kwadratowych znaków z białymi cyframi, które pełnią podobną funkcję.
Przekroczenie zalecanej prędkości nie wiąże się z konsekwencjami prawnymi, ale kierowcy otrzymują jasny sygnał, jaka prędkość jest uznawana za bezpieczną. Takie oznakowanie jest szczególnie popularne na niemieckich autostradach, gdzie informuje o sugerowanej prędkości 130 km/h.
Wygląd znaków zalecanej prędkości różni się w zależności od kraju. W Norwegii stosuje się biały kwadrat z czarnym oznaczeniem, w Wielkiej Brytanii - biały prostokąt z czarnymi symbolami, a w krajach azjatyckich i Ameryce Północnej często spotyka się tablice w kolorze żółto-czarnym.
Mimo że formy oznakowania mogą się różnić, ich cel pozostaje ten sam - informowanie kierowców o optymalnej, bezpiecznej prędkości na danym odcinku drogi.