Zniszczyli buldożerem auta za 1,1 mln dolarów!

Filipiny rządzone twardą ręką socjalistycznego prezydenta Rodrigo Duterte od lat prowadzą krwawą wojnę z przestępczością zorganizowaną. Jej ofiarami padają nie tylko ludzie, ale i samochody.

Władze Filipin poinformowały właśnie o zniszczeniu kolejnej partii samochodów, których właściciele w kreatywny sposób starali się obejść obowiązujący w kraju system podatkowy. Zgodnie z tradycją do zniszczenia samochodów użyto ciężkiego sprzętu budowlanego.

Przypomnijmy - ster władzy na Filipinach od 2016 roku dzierży socjalistyczny prezydent Rodrigo Duterte. To - łagodnie rzecz ujmując - bardzo kontrowersyjna postać. Swoją polityczną karierę zaczynał w latach osiemdziesiątych, w 1986 roku objął funkcję burmistrza Davos. Postawił sobie wówczas za cel rozprawienie się z przestępczością zorganizowaną. Problem w tym, że sięgnął po metody stosowane przez samych bandytów - na ulicach pojawiły się "szwadrony śmierci", które rozstrzeliwały sprawców i podejrzanych o przestępstwa. Zdaniem lokalnych mediów sam Duerte mógł osobiście zamordować nawet 300 osób!

Reklama

Stanowcza walka z przestępczością przysporzyła Duerte wielu zwolenników. Na fali popularności - w 2016 roku - objął on urząd prezydenta Filipin. Od tego czasu Duerte walczy nie tylko z brutalnymi przestępcami, ale też mafią w "białych kołnierzykach", do której zalicza m.in. oszustów podatkowych. Nagłaśniane przez media akcje niszczenia samochodów to właśnie wynik tego typu działań filipińskich służb, które przechwytują sprowadzane do kraju nielegalnie pojazdy.

W najnowszej tego typu akcji, która odbyła się w piątek 18 czerwca w dwóch lokalnych portach, buldożery "rozszarpały" w sumie 21 samochodów o łącznej wartości 1,1 mln dolarów. Wśród nich znalazł się m.in. fabrycznie nowy(!) McLaren 620R, który oclony został przez importera jako Porsche Cayman. Wraz z nim zniszczono też m.in. Bentleya Continentala Flying Spur z rocznika 2007 czy Porsche 911 C2S.

Praktyka niszczenia przemyconych - z pominięciem przepisów podatkowych - na Filipiny pojazdów trwa do 2017 roku. Tylko w 2018 roku, w oparciu o wydany przez prezydenta Duerte dekret, zniszczono pojazdy o wartości blisko 6 mln dolarów. W tym roku buldożery rozprawiły się już z blisko setką zarekwirowanych aut.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy