Rosjanie mają już dość Chin? Właśnie miażdżą rosyjską motoryzację
Łata potwierdziła, że już w przyszłym miesiącu do sprzedaży trafi wreszcie zupełnie nowy "biznesowy model" - Łada Aura. To wydłużona o 25 cm Vesta, która sprostać ma konkurencji ze strony zalewających Rosję aut chińskich producentów. Na europejskich rynkach byłby to odpowiednik takich aut, jak Volkswagen Arteon czy Toyota Camry. Z dwoma poduszkami powietrznymi i wolnossącym silnikiem o mocy 122 KM.
Rosyjskie media potwierdziły, że w listopadzie do salonów trafi wreszcie zapowiadana od dłuższego czasu Łada Aura. Chodzi o "biznesowego sedana", czyli reprezentacyjne auto, które zainteresować ma m.in. kadrę kierowniczą, korporacje taksówkarskie i państwowych urzędników. Samochód powstał przez wydłużenie platformy oferowanego w Rosji od 2015 roku - opracowanego dzięki współpracy z Renault - kompaktowego sedana Łada Vesta. W jaki sposób rosyjska marka planuje przekonać do siebie klientów, którzy - w innych okolicznościach - sięgnęliby zapewne po nowego Arteona, Passata czy Toyotę Camry?
Dzięki wydłużeniu platformy Vesty (zaprojektowanej dla aut segmentu B/C) o 25 cm nowa Łada Aura mierzy 4,66 m długości. Producent nie chwali się jednak szerokością pojazdu, co biorąc pod uwagę jego platformę nie powinno raczej nikogo dziwić. Zamiast tego podkreśla bogate jak na lokalne warunki wyposażenie - tapicerkę z "prawdziwej rosyjskiej skóry" czy system nagłośnienia "klasy premium".
Producent nie opublikował jeszcze ostatecznej konfiguracji, ale wcześniejsze doniesienia mówiły m.in. o standardowym wyposażeniu obejmującym np. dwie poduszki powietrzne i ABS. Dodatki to m.in. podgrzewana przednia szyba, pakiet elektryczny, elektrycznie regulowane przednie fotele i duży dotykowy ekran o pionowej orientacji zamontowany na szczycie deski rozdzielczej.
Pewne jest, że za napęd Łady Aura odpowiadać ma benzynowy pozbawiony doładowania silnik o pojemności 1,8 l rozwijający 122 KM. Dzięki zdjęciom prasowym wiemy, że Łada Aura ma być oferowana z automatyczną skrzynią biegów.
Wśród największych rywali nowej Łady Rosjanie wymieniają obecnie:
- Geely Emgrand,
- Kaiyi E5,
- FAW Bestune B70,
- Changan Lamore,
- Chery Arrizo 8,
- Changan UNI-V.
Wszystkie to modele z Chin i żadne z tych aut nie jest bliżej znane europejskim nabywcom. Doskonale pokazuje to, jak gigantyczne zmiany zaszły na lokalnym rynku po wycofaniu się z niego zachodnich producentów.
Z danych lokalnej agencji analitycznej Avtostat wynika, że we wrześniu w Rosji zarejestrowano ponad 93 tys. samochodów chińskich producentów, co stanowi absolutny rekord w historii ich obecności na lokalnym rynku. Wprawdzie Łada pozostaje absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o preferencje rosyjskich nabywców, ale trudno nie zauważyć rosnącej presji ze strony chińskiej konkurencji.
Z danych Avtostat wynika, że od początku roku do września w Rosji zarejestrowano 1,15 mln nowych samochodów. Pierwsze miejsce w strukturze rejestracji zajmuje Łada z wynikiem 316,6 tys. aut, co odpowiada udziałowi w rynku na poziomie 27 proc. W pierwszej trójce znajdziemy też jednak chińskie marki Haval (136,4 tys. pojazdów) i Chery (118,3 tys. pojazdów).
Na liście 10 największych graczy motoryzacyjnego rynku zalazły się też:
- Geely (112,8 tys. pojazdów, marka z Chin),
- Changan (83,1 tys. pojazdów, marka z Chin),
- OMODA (39,6 tys. pojazdów, marka z Chin),
- EXEED (33,3 tys. pojazdów, marka z Chin),
- Jetour (25,6 tys. pojazdów, marka z Chin),
- Belgee (25 tys. pojazdów białoruska marka - joint venture z chińskim Geely)
- TANK (21,4 tys. pojazdów, marka z Chin).