Takie samochody teraz to okazja!

Mimo że za nami już połowa 2011 roku, w salonach nadal trwają wyprzedaże aut z poprzedniego rocznika.

Dotyczą one także samochodów klasy premium, na które przeceny sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Czy warto skusić się na taką okazję?

Rynek samochodów przyzwyczaił nas do tego, że już w ostatnich miesiącach roku rozpoczynają się kampanie promocyjne informujące o wyprzedaży modeli z danego rocznika. Dealerzy czyszczą magazyny, aby przygotować swoje place na auta o rok młodsze.

Niewiele osób jednak wie, że jeszcze w połowie roku można niezwykle okazyjnie nabyć poprzedni rocznik. Rabaty w przypadku małych aut nie są wielkie i sięgają zwykle kilku tysięcy złotych. Jednak w przypadku samochodów luksusowych sprzedawcy zaoferują nam nie tylko znaczące przeceny (nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych), ale nierzadko także dodatkowe wyposażenie lub rabaty w autoryzowanym serwisie. Może zatem warto zastanowić się czy w przypadku samochodów takich jak Mercedes, Volvo lub Audi opłaca się zostawić kilkadziesiąt tysięcy we własnej kieszeni, czy po prostu kupić najnowszy rocznik.

Reklama

Czy to się opłaca?

W przypadku firm kupno rocznego auta wiąże się z problemem niższej wartości przy odsprzedaży samochodu po krótkim okresie eksploatacji. Rocznik ma największy wpływ na cenę w przypadku sprzedaży auta po roku lub dwóch latach. Spadek wartości pojazdu zależy też od innych czynników: duże, luksusowe samochody tracą na wartości szybciej niż małe. Dlatego dealerzy oferują tak korzystne warunki.

Wybierając auto z poprzedniego rocznika należy wziąć pod uwagę różnicę między zyskiem w postaci upustu, a stratą związaną z niższą wartością przy odsprzedaży. Jeżeli firma zamierza korzystać z samochodu sześć, osiem lat, to utrata wartości z powodu zmiany rocznika ma mniejsze znaczenie. Wartość takich aut jest i tak stosunkowo niewielka w porównaniu do najnowszych modeli.

W takim przypadku, przy ustalaniu ceny odsprzedaży, na pierwszy plan wysuwają się inne parametry: przebieg i stan auta. Warto też przedstawić klientowi datę pierwszej rejestracji, bo to wtedy auto rzeczywiście zaczęło być użytkowane. Rok produkcji ma z kolei znaczenie przy ubezpieczaniu pojazdu, bo jest on brany pod uwagę przy ustalaniu składki ubezpieczeniowej.

Większość klientów samochody z poprzedniego rocznika traktuje jak towar wybrakowany. Eksperci nie do końca podzielają to zdanie twierdząc, że ważniejsze są data pierwszej rejestracji i stan techniczny. Samochód stojący w salonie od końca roku do czerwca lub lipca następnego roku nic nie traci na właściwościach użytkowych, zaś gwarancja biegnie od chwili wyjechania z salonu.

Opłaca się!

Zakupując auto klasy premium z poprzedniego rocznika i korzystając z najbardziej atrakcyjnych promocji oferowanych przez dealerów można czasami zaoszczędzić nawet do 1/4 ceny tego samego modelu wyprodukowanego w roku bieżącym. Co jednak, jeżeli planuje się odsprzedać takie auto już po 3-4 latach użytkowania? Jak dowodzi poniższa kalkulacja, również i w tym przypadku nie trzeba być stratnym.

Eksperci przyjmują, że średni spadek wartości dla aut klasy premium (przy normalnym użytkowaniu) wynosi: 23 proc. po pierwszym roku, kolejne 10 proc. po roku drugim oraz trzecim i trochę więcej, bo 12 proc. po roku czwartym. Firmą oferującą wysokie rabaty na zakup auta klasy premium z zeszłego roku jest jeden z dilerów Mercedesa w Łodzi. Przykładowo: standardowo wyposażony Mercedes klasy C (silnik 1.8 l, benzyna, 156 KM) kosztuje według cennika 123237 zł netto. Na wersję z rocznika 2010 dealer oferuje upust 23 proc. - auto kosztuje więc 94892 zł. Tym samym klient decydując się na zakup Mercedesa klasy C wyprodukowanego w zeszłym roku oszczędza 28345 zł.

W przypadku chęci odsprzedania auta na przykład za trzy lata, nabywca modelu z rocznika 2010 dostanie za nie oczywiście mniej, aniżeli sprzedawałby samochód wyprodukowany w roku 2011. Przyjmując jednak powyższe kryterium spadku wartości auta, w roku 2014 teoretycznie 4-letni Mercedes (rocznik 2010) wart będzie 55 proc. mniej od swojej ceny pierwotnej, a więc 42701 zł. Wartość takiego samego auta wyprodukowanego w roku 2011 wyniesie natomiast 55456 zł. Tym samym nabywca Mercedesa z rocznika ubiegłego dostanie wprawdzie po trzech latach za swoje auto mniej, lecz biorąc pod uwagę różnicę przy zakupie, w ostatecznym rozrachunku i tak zaoszczędzi on blisko 16 tysięcy zł.

Dodatkowe korzyści

Kupując auto z poprzedniego rocznika po pierwsze oszczędzamy. Po drugie - jeśli wybierzemy markę premium - jeździmy najnowszym luksusowym modelem, cechującym się nowoczesnym designem, bezpieczeństwem jazdy i bezawaryjnością. Dodatkowo tam, gdzie promocyjne auta są wciąż dostępne, klienci mogą liczyć na upusty cenowe, tańsze wyposażenie dodatkowe lub tańsze pakiety ubezpieczeniowe AC/OC/NW.

Firmy kuszone są leasingiem bez opłat administracyjnych i minimalną wpłatą wstępną. Klienci indywidualni mogą liczyć na atrakcyjne propozycje kredytowe. np. 50/50, w których wartość samochodu spłacana jest w dwóch równych ratach bez odsetek. Ci, którzy przegapili ostatni dzwonek na zakup samochodu firmowego bez VAT, muszą szukać tańszych alternatyw, a zakup modelu z ubiegłego rocznika nie nadwyręży budżetu przedsiębiorstwa.

Wizytówka firmy

Atrakcyjne rabaty cenowe dla samochodów z klasy premium mogą stanowić dodatkowy argument dla przedsiębiorców planujących powiększenie albo odświeżenie floty samochodowej. Luksusowy samochód może stać się rozpoznawalną wizytówką firmy lub kartą przetargową w walce o najlepszych pracowników.

Firmy, które chcą utrzymać kluczowych pracowników lub pozyskać z rynku najlepszych specjalistów, coraz częściej oferują już nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie i komfortowe warunki pracy (telefon, laptop itd.), ale także pakiety socjalne, prywatną służbę zdrowia, pakiety fitness lub wellness.

Oprócz wynagrodzenia skutecznym elementem systemu motywacyjnego jest także odpowiednia marka samochodu służbowego, oddanego do dyspozycji pracownika. Ma to szczególne znaczenie na poziomie wyższej kadry zarządzającej lub najważniejszych konsultantów, których wymagania są coraz wyższe, zaś ich satysfakcja przenosi się w przyszłości na lojalność wobec firmy. Może zatem warto powiększać flotę w oparciu o samochody luksusowe z poprzedniego rocznika?

Okazja do zakupu samochodu z wyższej półki w cenie auta kompaktowego powinna przekonać także przedsiębiorstwa z sektora usług doradczych, prawnych czy branżę finansową. Dla nich bowiem niezwykle istotny jest odpowiedni wizerunek, który - poza oczywiście wysoką jakością świadczonych usług - budują takie elementy prestiżu firmy jak na przykład luksusowe auto.

Dowiedz się więcej na temat: okazje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy