Podziemna inwestycja za 91 mln zł na Zakopiance. Co skrywa nowy węzeł?
Nieco ponad 20 km na południe od Krakowa, w Krzyszkowicach, powstaje niezwykły tunel pod Zakopianką. Warta 91 mln zł inwestycja wkracza w kluczowy etap budowy.

Spis treści:
Tunel powstający pod Zakopianką to pierwsza tego rodzaju inwestycja przy popularnej trasie, łączącej Kraków z Zakopanem. Prace nad węzłem w Krzyszkowicach osiągnęły już poziom 65 proc. zaawansowania i są elementem większej modernizacji drogi krajowej nr 7.
Zakręcony tunel pod Zakopianką
Tunel stanie się częścią węzła drogowego, który połączy drogę nr 7, czyli Zakopiankę z drogą powiatową w kierunku Sieprawia. Zgodnie z planem, będzie miał on 42,3 m długości, 10 m wysokości i 17,7 m szerokości. Wewnątrz znajdzie się zarówno dwupasmowa jezdnia, jak i chodnik dla pieszych. Do budowy wykorzystanych będzie 20 tys. m3 betonu oraz 1758 ton stali zbrojeniowej. Długość murów oporowych, chroniących tunel wyniesie 424 metry.
Jednym z celów inwestycji jest zlikwidowanie niebezpiecznego lewoskrętu. Ponadto, realizowane są inne zadania poboczne, polegające chociażby na budowie dodatkowych jezdni po obu stronach Zakopianki, które staną się częścią dróg lokalnych.
Popularność Zakopianki utrudnia pracę
Zakopianka jest jedną z najpopularniejszych tras w Polsce. Każdego dnia przejeżdża tędy około 22 tys. samochodów, a w maju tego roku w słynnym tunelu na Zakopiance odnotowano 20-milionowy pojazd. Popularność trasy w połączeniu z warunkami wodno-terenowymi tego miejsca, okazują się być wyzwaniem również dla budowniczych, realizujących inwestycję w Krzyszkowicach. Z tego powodu muszą oni na każdym etapie budowy spełniać mocno wyśrubowane normy jakości, a także monitorować wybudowane ściany, by sprawdzać ich stabilność.
Powstający obiekt wyposażony będzie w dwie pompy do deszczówki - główną i rezerwową. Obydwie będą mogły pracować w stanie całkowitego zanurzenia w wodzie lub innej cieczy. Każda z nich posiada zdolność przepompowania 30l wody w ciągu sekundy, co przekłada się na 2 tys. l na sekundę. Wszystko po to, by zabezpieczyć tunel przed zalaniem podczas burzy czy oberwania chmury.
Tunel pod zakopianką się rozrasta. Jaką metodę wybrali budowniczy?
Tunel pod węzłem w Krzyszkowicach budowany jest metodą klasyczną, a zatem poprzez zastosowanie żelbetowych ścian i stropu, odlewanych jako całość. Jest to rozwiązanie, które zapewnia trwałość i szczelność, co ułatwi późniejsze założenie izolacji. Przygotowane w ten sposób ściany okażą się tańsze w utrzymaniu i zredukują koszty konserwacji całego tunelu. Dodatkowo, ściany żelbetowe są bardziej odporne na uszkodzenia i akty wandalizmu.

Obecnie obiekt ma już położony strop. Został on zabezpieczony odpowiednimi belkami, które będą zdjęte w momencie, gdy beton osiągnie 70 proc. wytrzymałości. Po zachodniej stronie tunelu stawiane są ściany, na których także spocznie stop. Zakończono roboty ziemne w zakresie dojazdów do tunelu, a większość gruntu została już wywieziona. Pozostało zaledwie 4 tys. m3 ziemi z zaplanowanych 65 tys. m3 do usunięcia.
Tunel w Krzyszkowicach jest jedyny w swoim rodzaju
Tunel w Krzyszkowicach już teraz może być nazywany wyjątkowym. Dotychczasowe przeprawy przez Zakopiankę odbywają się najczęściej górą, wiaduktami. Powstający tunel, to pierwsze rozwiązanie, które skieruje ruch pod popularną trasę, co już czyni go wyjątkowym. Ale jest coś jeszcze.
Chociaż sam tunel jest dość krótki, to wyjazd z niego po stronie zachodniej (w kierunku Zakopanego) ostro skręca - o blisko 180 stopni. Dlatego też w tym miejscu szczególnie ważne będzie, aby kierowcy stosowali się do ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym, czyli nie przekraczali 50 km/h.
Tunel w Krzyszkowicach będzie pierwszym takim obiektem pod Zakopianką między Krakowem i Myślenicami, ale nie ostatnim. Budowa tunelu jest planowana również w sąsiednim Libertowie.