Policja ostrzega. Oszuści wzięli na celownik właścicieli motocykli
Sezon motocyklowy trwa w najlepsze, a wzmożona liczba motocyklistów na drogach sprawiła, że zaczęli się nimi interesować amatorzy cudzej własności. Najnowsza forma oszustwa stała się tak popularna, że specjalny komunikat do właścicieli jednośladów wystosowała Komenda Główna Policji.

W skrócie
- Coraz bardziej popularny staje się nowy sposób internetowego wyłudzania pieniędzy, wymierzony w osoby sprzedające motocykle i inne cenne przedmioty.
- Oszuści podszywają się pod zagranicznych kupujących, wykorzystując fałszywe dokumenty i przekonujące wiadomości mailowe od rzekomych firm transportowych.
- Policja ostrzega przed klikaniem w podejrzane linki i zaleca ostrożność przy transakcjach wymagających płatności za pośrednictwem niesprawdzonych źródeł.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Szczyt sezonu motocyklowego nie sprzyja sprzedaży motocykla. Choć ogłoszeń nie brakuje, wielu sprzedających narzeka na brak jakiegokolwiek zainteresowania. Od dawna utarło się, że jednoślad najlepiej kupować jesienią lub zimą, ponieważ wraz z pierwszymi wiosennymi promieniami słońca pojawiają się również podwyżki cen. Stagnacja na rynku sprawiła, że przestępcy wzięli sobie za cel osoby wystawiające na sprzedaż na popularnych portalach aukcyjnych przedmioty o dużych gabarytach i wysokiej wartości, m.in. motocykle, meble czy fortepiany.
Nowy sposób wyłudzania pieniędzy. Motocykliści na celowniku oszustów
Internetowe oszustwa stały się bardzo popularne i pomimo coraz lepszych zabezpieczeń oraz akcji informujących o zagrożeniach, co rusz pojawiają się nowe metody. Ze względu na niższe zainteresowanie zakupem używanych jednośladów przestępcy wzięli ich właścicieli na celownik - zaczyna się klasycznie od wiadomości od "zainteresowanego kupującego", który najczęściej działa w imieniu swojego zagranicznego klienta.

W szczycie sezonu sprzedaż motocykla bywa trudna, więc dla sprzedającego nie ma żadnego znaczenia, gdzie docelowo zostanie wysłany jego motocykl. Kupujący przesyła umowę przedwstępną z danymi obcokrajowca wraz z załączonym skanem dokumentu tożsamości, który oczywiście jest fałszywy lub kradziony. Na tym etapie wszystko jest dobrze przygotowane, ale spore obawy powinna wzbudzić wiadomość e-mail z firmy transportowej. Chociaż wygląda profesjonalnie i zawiera wszystkie dane, konieczne jest opłacenie "ubezpieczenia transportu" poprzez kliknięcie w link.
"Ubezpieczenie transportu". Nowa metoda oszustów
Rzekomy kupujący przekonuje, że koszt niezbędnego ubezpieczenia zostanie podzielony na dwie strony, a on uiścił już swoją część opłaty. Dodatkowo zapewnia, że po dostarczeniu motocykla na miejsce docelowe kwota zostanie zwrócona na konto. Problem w tym, że ubezpieczenia nie działają w ten sposób i nie podlegają zwrotowi, jeśli nie doszło do szkody.
Sprzedający wykonuje przelew w dobrej wierze, bo ma przecież dane kupującego, motocykl lada chwila ma zostać odebrany przez firmę transportową, a pieniądze mają wpłynąć na konto. Niestety, środki trafiają na konto oszusta, a kontakt się urywa. Ich odzyskanie jest praktycznie niemożliwe, ponieważ cały proceder oparty jest na fałszywych danych i podszywaniu się pod legalne firmy.
Komenda Główna Policji ostrzega motocyklistów
Proceder ten staje się coraz popularniejszy, a liczba oszukanych osób stale rośnie. Specjalny komunikat przygotowała Komenda Główna Policji, która ostrzega sprzedających przed nowym sposobem działania oszustów, którzy podszywają się pod zagranicznych kupujących.

Funkcjonariusze podkreślają, aby nigdy nie klikać w podejrzane linki i nie dokonywać przelewów bez wnikliwej weryfikacji. Szczególną ostrożność należy zachować w sytuacjach, gdy kontaktuje się klient z zagranicy, który deklaruje, że zajmie się wszystkimi formalnościami i transportem.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto skontaktować się z firmą logistyczną, ponieważ najczęściej w mailu znajdują się dane istniejących przedsiębiorstw świadczących usługi transportowe, które nieświadomie pełnią funkcję wzmacniania wiarygodności. W przypadku podejrzenia usiłowania przestępstwa lub po wykonaniu przelewu należy niezwłocznie poinformować o tym fakcie swój bank oraz złożyć zawiadomienie na komisariacie policji.