Przed władzą nic się już nie ukryje. Żaden mandat czy stłuczka

Punkty karne, termin kolejnego badania technicznego a nawet zaległe mandaty. Wszystko to sprawdzić będzie można on-line, korzystając z internetowego serwisu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

Niestety, na rewolucyjne zmiany trzeba jeszcze trochę poczekać. Wejdą w życie nie szybciej niż w 2016 roku. Nowe funkcjonalności CEPiK-u to wynik przyjętego właśnie przez rząd projektu zmian w prawie o ruchu drogowym.

Jak informuje "Rzeczpospolita", po założeniu profilu użytkownika, każdy z kierowców będzie mógł sprawdzić zawarte w centralnej bazie informacje dotyczące jego samego oraz posiadanych przez niego pojazdów. Dane obejmować mają m.in. wszelkie mandaty i kary (wraz z datą ich nałożenia) czy termin obowiązywania badania technicznego pojazdu.

Reklama

Korzystanie z usług ma być bezpłatne, a profil zabezpieczony tak, by zawarte w nim informacje nie trafiły w niepowołane ręce.

Bezpłatny dostęp do ewidencji będą mieli nie tylko kierowcy, ale i wszystkie podmioty, których dane trafiać będą w struktury bazy.

Na tym jednak nie koniec. Rząd chce, by do CEPiK-u trafiały z czasem kolejne, ważne z punktu użytkownika, informacje. Docelowo mają się w nim znaleźć także dane dotyczące ubezpieczeń, jak chociażby szkody kwalifikujące pojazd do dodatkowego badania technicznego, a wiec takie, w których policjanci zatrzymali kierującemu dowód rejestracyjny.

Informacje o zaistniałych szkodach zgłaszane będą do centralnej ewidencji przez ubezpieczycieli za pośrednictwem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Niestety, nie wszystkie przyjęte przez rząd założenia ucieszą posiadaczy czterech kółek. Projekt zmian w Prawie o Ruchu Drogowym zakłada m.in. zmianę zasad dokonywania odpłatności za przeglądy rejestracyjne.

Do tej pory właściciele pojazdów płacili wyłącznie za badania techniczne, które kończyły się wynikiem pozytywnym.

Z chwilą, gdy do CEPiK-u trafiać zaczną wszystkie informacje dotyczące przeglądów okresowych (również tych, które zakończyły się wynikiem negatywnym) obowiązek zapłaty za badanie techniczne pojawi się w momencie jego rozpoczęcia. Oznacza to więc, że od przyszłego roku za przegląd zapłacić trzeba będzie niezależnie od jego wyniku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: CEPiK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama