Gotówka wychodzi z mody

Kilkanaście lat temu sposób na sfinansowanie auta był właściwie jeden - gotówka.

Dziś jest mnóstwo narzędzi, dzięki którym samochodem wyjedziemy z salonu nie wpłacając nawet złotówki. Oto krótkie zestawienie najpopularniejszych metod. Przeczytaj koniecznie, zanim zdecydujesz się na zakup auta!

Bez grosza w kieszeni Prawie wszystkie z 24 banków, których oferty sprawdziliśmy, są gotowe skredytować całą cenę samochodu. Niestety, koszty kredytu (oprocentowanie, prowizja za udzielenie kredytu itd.) będą wtedy na pewno wyższe, a bank zażąda dodatkowych zabezpieczeń.

Zapłać tylko część

Banki najprzychylniej patrzą na klientów, którzy wpłacą około 50% wartości auta. Wtedy oprocentowanie wynosi nawet 0%. Nawet wpłata 10-30% wartości auta może obniżyć koszty kredytu nawet o kilka tys. zł.

Reklama

Za gotówkę zyskasz najwięcej

Najlepsza metoda robienia zakupów w salonie to zapłacenie za auto "od ręki". W takim przypadku wynegocjujemy najlepszą cenę, wyposażenie dodatkowe oraz solidny rabat w serwisie.

Leasing najlepszy dla firm

Zakup samochodu na firmę (np. jednoosobowa działalność gospodarcza) to rozwiązanie, które pozwoli sporo zaoszczędzić, ponieważ od czynszu leasingowego można odliczyć podatek VAT. Właścicielem auta nie jest przedsiębiorca, ale firma leasingowa, która od użytkownika pobiera czynsz za wynajem. Koszty leasingu - tak jak kredytu bankowego - są dużo niższe, jeżeli dokonamy wysokiej wpłaty początkowej.

Leasing dla osób prywatnych

Jeżeli nie posiadasz firmy, też możesz leasingować auto. Na zachodzie Europy ta forma jest równie popularna, jak w Polsce kredyt. Uruchomienie często są prostsze niż zaciągnięcie kredytu (wymagane zaświadczenie o zarobkach oraz 2 dokumenty). Nie ma prowizji i zastawu sądowego.

Wynajem długoterminowy

Przybywa firm, które mają flotę samochodów i wynajmują je na dłuższy czas (od kilku miesięcy do kilku lat). W takim przypadku nie musimy się martwić o ubezpieczenie auta, a nawet jego serwis. Niestety, miesięczny koszt wypożyczenia samochodu jest sporo wyższy niż rata leasingowa lub kredytowa.

Zjedź na pobocze.

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: Auta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy