Wojna damsko-męska za kółkiem
Kto jest lepszym kierowcą - kobieta czy mężczyzna? Zarówno kobiety jak i mężczyźni przypisują swojej płci najlepsze cechy związane z prowadzeniem auta.
Z badań wynika, że ich style kierowania faktycznie się różnią, ale czy oznacza to, że jedni są gorsi od drugich?
Różnice w deklarowanych stylach jazdy znajdują swoje odbicie w panujących w społeczeństwie stereotypach dotyczących kobiet i mężczyzn za kierownicą. Trochę ponad połowa ankietowanych (badanie Pentor 2011 dla KRBRD) uważa, że style jazdy faktycznie się różnią.
Ogólnie można na podstawie respondentów określić styl kobiecej jazdy jako ostrożny i bardziej nastawiony na bezpieczeństwo, jednocześnie panuje przekonanie, że kobiety posiadają mniejszą znajomość przepisów ruchu drogowego. Mężczyźni z kolei jeżdżą pewniej i dynamiczniej, ale też szybciej i agresywniej co częściej pakuje ich w kłopoty. Są bowiem częściej poddawani kontrolom policyjnym, które owocują mandatami za przekroczenie prędkości. Wśród kierowców, którzy korzystają z aut codziennie, 56% mężczyzn otrzymało co najmniej jeden mandat, wśród kobiet 44%.
Stereotypy panujące w społeczeństwie, w kwestii prowadzenia samochodu, działają na niekorzyść kobiet. Stwierdzenie "Jeździsz jak baba" nacechowane jest negatywnie, ale w gruncie rzeczy może powinno być odbierane jako komplement? Jak bowiem wynika z danych zgromadzonych przez Komendę Główną Policji, kobiety kierowcy powodują mniej wypadków niż mężczyźni. W 2011 roku byli oni sprawcami ponad 75% wypadków, a kobiety niecałych 20% (pozostałe kilka % wynika z braku danych). Również udział w stłuczkach rzadziej deklarują kobiety. Może więc nie taka straszna kobieta za kierownicą jak ją malują.
Kobiety częściej przyznają, że zawsze jeżdżą zgodnie z przepisami, w tym przywiązują większą wagę do ograniczeń prędkości. Znacznie częściej niż mężczyźni stwierdzają, że zawsze zapinają pasy bezpieczeństwa i zmniejszają prędkość, gdy wiozą pasażerów, zwłaszcza jeśli są to dzieci. Kobiety są na ogół bardziej cierpliwe i dla własnego bezpieczeństwa wolą ustąpić innym kierowcom na drodze, częściej też niż mężczyźni ustępują pieszym użytkownikom dróg. Niestety zwykle charakteryzuje je także większy stres podczas jazdy, spowodowany brakiem pewności za kierownicą.
Mężczyźni z kolei czują się pewniej za kółkiem, na ogół deklarują jazdę dynamiczną, szybką, a nawet bardzo szybką - o ile pozwalają na to warunki na drodze. Z badania wynika, że generalnie mężczyźni nie obawiają się prędkości. Częściej wyprzedzają innych kierowców i używają sygnałów dźwiękowych, by ich pogonić. Nie boją się jechać bardzo blisko innych samochodów i rzadziej niż kobiety unikają prowadzenia auta w złych warunkach pogodowych. Panowie również częściej przejmują się stanem technicznym swoich samochodów - 22% mężczyzn zawsze ma pod kontrolą kwestie techniczne, podczas gdy kobiet tylko 14%.
Kobiety nieco częściej niż mężczyźni deklarują prowadzenie auta każdego dnia, pokonywanie autem trasy dom-praca i z powrotem, korzystanie z auta, w celu zrobienia codziennych zakupów i podwiezienia lub odebrania dzieci ze szkoły. To mężczyźni z kolei częściej są kierowcami zawodowymi. Jako kierowcy pracuje 8% ankietowanych mężczyzn i tylko 3% kobiet. Częściej także wyjeżdżają w dłuższe trasy (ponad 200 km) oraz wyjazdy poza granice kraju.
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni popełniają za kierownicą takie grzeszki jak picie, jedzenie, słuchanie bardzo głośnej muzyki, prowadzenie będąc zmęczonym lub śpiącym, korzystanie z telefonu komórkowego bez zestawu głośnomówiącego. Te dwa ostatnie popełniane są najczęściej. Niewielu ankietowanych przyznało, że prowadziło pod wpływem alkoholu, ale spośród tych, którzy odpowiedzieli twierdząco przewagę mają mężczyźni - 13% mężczyzn, 7% kobiet. Podobnie wygląda sytuacja po spożyciu leków mających wpływ na prowadzenie pojazdów mechanicznych.
W ciągu ostatnich 3 lat poprzedzających badanie został zatrzymany co piąty z badanych kierowców, przy czym większą grupę stanowią tutaj mężczyźni. To oni byli częściej zatrzymywani zarówno do rutynowej kontroli, jak i do tej związanej z przekroczeniem dozwolonej prędkości. W drugim przypadku okazuje się, że mężczyźni na ogół przekraczają prędkość o większą wartość niż kobiety - najczęściej deklarują oni przekroczenie o 21-30 km/h, kobiety natomiast 10-20 km/h. Kobiecy motywator do przestrzegania ograniczeń prędkości ma podłoże emocjonalne i związane jest z troską o otoczenie i zapewnienie mu bezpieczeństwa. Mężczyzn natomiast bardziej motywuje wizja otrzymania mandatów, punktów karnych i utraty prawa jazdy. Dlatego to mężczyźni są w dużej mierze użytkownikami CB-radia czy aplikacji na smartfony - Yanosik, która działa jak legalny antyradar, ostrzegając ich przed różnymi formami kontroli radarowych na polskich drogach. - mówi Agnieszka Kaźmierczak, operator systemu Yanosik. Radiem CB posługuje się 15% mężczyzn i 7% kobiet. Obie grupy korzystają z CB głównie po to, aby dowiedzieć się gdzie mogą na swojej drodze napotkać kontrole policyjne oraz utrudnienia w ruchu. Kobiety jednak częściej niż mężczyźni wykorzystują CB w celu zaczerpnięcia pomocy w razie zgubienia się (61% kobiet w stosunku do 51% mężczyzn).
W kwestii prędkości mężczyźni częściej biorą pod uwagę rodzaj nawierzchni oraz pojazdu jaki prowadzą. Kobiety natomiast względy bezpieczeństwa i warunki atmosferyczne. Więcej mężczyzn deklaruje, że można jechać szybko, a jednocześnie bezpiecznie. To mężczyźni na ogół uważają, że limity prędkości na drogach są źle wyznaczone. Z kolei więcej kobiet twierdzi, że nawet nieznaczne przekroczenie prędkości może być niebezpieczne, a osoby przekraczające prędkość wcale nie dojeżdżają do celu szybciej niż ci stosujący się do znaków. Kobiety mają więcej negatywnych asocjacji z prędkością.