Kobiety zapłacą więcej za ubezpieczenie samochodu?
Kobiety ofiarami równouprawnienia? Unijne prawo zakazujące różnicowania składek ubezpieczeniowych ze względu na płeć za kilka tygodni zacznie obowiązywać również w Polsce.
Może to oznaczać, że panie wkrótce zapłacą wyższą składkę za swoje polisy. - "Może, ale nie musi"- mówi IAR Mirosław Sekuła, wiceminister finansów.
W ocenie Sekuły koszty ubezpieczeń nie powinny wzrosnąć. Wiceminister zaznacza jednak, że są to tylko jego przypuszczenia. Przyznaje, że są firmy, które przewidują wzrost składek dla kobiet i spadek składek dla mężczyzn.
Zdaniem ministerstwa finansów, wolna gra rynkowa wymusi jednak niepodwyższanie składek.
Podobnego zdania jest Kazimierz Kleina. Przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych nie wyklucza, że niektórzy ubezpieczyciele zechcą tę sytuację wykorzystać. Kleina uważa jednak , że w związku z tym, że firmy ubezpieczeniowe działają w warunkach silnej konkurencji i muszą intensywnie zabiegać o klienta, podwyżki cen polis dla kobiet raczej nie będzie. Senator powołał się przy tym na deklarację prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń, którą ten złożył podczas posiedzenia senackiej komisji, że nie ma zagrożenia wzrostu składki ubezpieczeniowej.
21 grudnia wejdzie w życie orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości zakazujące różnicowania składek ubezpieczeniowych ze względu na płeć. W ślad za zmianą prawa unijnego Sejm znowelizował ustawę o usługach ubezpieczeniowych. Wczoraj Senat przyjął ustawę z dwoma poprawkami. Jedna z nich zmienia termin wejścia w życie nowelizacji. Ma ona wejść w życie w 14 dni od jej ogłoszenia, a nie 21 grudnia 2012 roku - jak wcześniej uchwalił Sejm. Poprawki Senatu musi jeszcze zaakceptować Sejm.