VW Tiguan 1.5 eHybrid stał się ważniejszy od Golfa i kusi nową hybrydą

Volkswagen Tiguan w wersji plug-in na prądzie pokonuje 70 km, pali tyle co diesel i jest niezwykle komfortowy. Szkoda, że nie można go kupić w wersji z napędem na cztery koła.

Volkswagen Tiguan w wersji plug-in przejedzie na prądzie do 70 km
Volkswagen Tiguan w wersji plug-in przejedzie na prądzie do 70 kmSzczepan MroczekINTERIA.PL

Francuskie auta przypominają niemieckie, a niemieckie te francuskie. I wcale nie mam na myśli koncernu Stellantis, który tworzy bliźniacze modele dla takich marek jak Opel i Peugeot. Mowa o marce, która przez lata była ikoną niemieckiej motoryzacji. W najnowszym Tiguanie wycieraczki obsługuje się z pomocą przycisków umieszczonych na dźwigni kierunkowskazów, a lewarek automatycznej skrzyni biegów znajduje się tam, gdzie zwykle znajduje się sterowanie wycieraczkami. Jest inaczej, ale czy lepiej?

Nowy system sterowania wycieraczkami okazuje się mniej wygodny od tradycyjnegoSzczepan MroczekINTERIA.PL

Obecnie rzadziej używamy dźwigni wycieraczek ponieważ większość samochodów ma już tryb pracy automatycznej. Uzasadniony jest więc proces marginalizacji sterowania wycieraczkami. Niemniej jednak w polskim klimacie często potrzebujemy np. raz przetrzeć szybę. I wtedy nowe rozwiązanie okazuje się mniej wygodne od tradycyjnego.

Podobnie wygląda sytuacja ze sterowaniem skrzyni biegów. Usunięcie dźwigni z tunelu środkowego daje co prawda większe możliwości wykorzystania przestrzeni. Niemniej jednak, by zyskać miejsce i jednocześnie zachować wygodę użytkowania wystarczy zastosować sterowaną elektronicznie niewielką dźwigienkę, czyli rozwiązanie znane z Cupry czy Skody. Na tym nie koniec. Z równowagi mogą wyprowadzić wirtualne przyciski do otwierania dachu. Sprawiają wrażenie jakby ktoś zaprojektował je zza biurka i nigdy nie siedział w samochodzie w czasie kiedy zaczyna padać deszcz.

Przestronność oraz usytuowanie foteli względem kierownicy oraz ich regulacja wciąż stanowią wzór w klasieSzczepan MroczekINTERIA.PL

Niesmak pozostawiają również wirtualne suwaki do regulacji temperatury we wnętrzu. Przecież przy wprowadzaniu nowego modelu Tuguana można było wrócić, tak jak zrobiła to Skoda, do wygodnych pokręteł. Jakby na pocieszenie na tunelu środkowym znalazło się wygodne pokrętło do regulacji głośności i sterowania trybami jazdy. Wraz z fizycznymi przyciskami na kierownicy stanowi dowód na to jak wiele tracimy rezygnując z tradycyjnych rozwiązań. Na szczęście dotykowe przyciski to jedyny istotny problem wnętrza Tiguana.

Pokrętło na tunelu środkowym jest dowodem na to, że tego typu rozwiązania pozostają najwygodniejszeSzczepan MroczekINTERIA.PL

VW Tiguan - masaż wskazany

Wnętrze Tiguana jest przestronne, wygodne, ergonomiczne, nowoczesne, ciekawe i klimatyczne. Wentylowane fotele ergoActive Plus potrafią rozmasować nie tylko ból w plecach, ale również codzienny stres. Mają niezależne ogrzewanie siedziska i oparcia, 10 komór do masażu punktowego oraz wentylację dbającą o komfort w ciepłe dni. To jeden z dwóch elementów wyposażenia Tiguana, który wart jest grzechu. Są standardowym wyposażeniem wersji R-Line i Elegance, a w tańszych wersjach wymagają dopłaty 15 tys. zł.

Fotele ergoActive Plus to jeden z najbardziej wartościowych elementów wyposażenia dodatkowegoSzczepan MroczekINTERIA.PL

Drugim elementem istotnie poprawiającym komfort, ale też bezpieczeństwo są reflektory IQ.Light HD LED Matrix, które aktywnie i precyzyjnie doświetlają drogę. Z pewnością warte są dopłaty 3 tys. zł. Kiedy po kilku dniach jazdy Tiguanem wsiadłem w nocy do auta ze zwykłymi światłami miałem wrażenie poruszania się po omacku.

Reflektory IQ.Light HD LED Matrix oferują znany z modeli premium poziom doświetlania drogiSzczepan MroczekINTERIA.PL

Oczywiście Tiguan posiada wielki jak tablet, bo 15-calowy wyświetlacz mutimediów, zegary, które można konfigurować, świetnie brzmiący sprzęt grający harman/kardon oraz rozbudowane systemy bezpieczeństwa. Multimedia działają szybko i łatwo się odnaleźć w ich funkcjach. Jest nawet dziś niezwykle przydatny skrót do wyłączania systemów wspomagających jazdę.

Wrażenie może zrobić rozbudowane oświetlenie ambientowe, które w nocy tworzy klimatyczny nastrój. Ważniejsze jest to, że niezwykle starannie dopracowano nie błyskotki, ale najważniejsze elementy, które doceniasz po dłuższym czasie spędzonym z tym autem. W przypadku wersji plug-in trzeba jednak pogodzić się z faktem, ale bagażnik zamiast 652 ma 490 l. Jeśli mamy dużo bagaży można się ratować przesuwaną kanapą.

W wersji hybrydowej nie można regulować wysokości podłogi bagażnikaSzczepan MroczekINTERIA.PL

Volkswagen Tiguan to niezwykle wygodny, przestronny i ergonomiczny SUV z wnętrzem wykonanym z wysokiej jakości materiałów. Jest starannie wyciszony, ma komfortowe zawieszenie, ultrawygodne fotele i bogate wyposażenie. Pod względem wygody podróżowania można go porównać do Passata, z tym, że jest SUV-em z z wszystkimi tego konsekwencjami.

Tiguan z wtyczką czy bez

Teraz pora pochylić się nad napędem typu plug-in. To rozwiązanie, które celnie trafia w obecne czasy i godzi troskę o czyste powietrze w mieście z wolnością podróżowania. Nie wymaga dodatkowej uwagi jeśli masz możliwość ładowania akumulatorów w miejscu zamieszkania, ale nie każdy ma taki komfort. Jesiennego wieczoru podjechałem pod publiczną stację ładowania (CCS 200 kW), podłączyłem kabel i pojawiła się informacją, że będę musiał czekać prawie dwie godziny, by naładować akumulatory o pojemności 20 kWh. Nie mam tyle czasu, by sterczeć pod ładowarką i nie interesuje mnie ile samochodów jest podpiętych do ładowarek, czy najpierw samochód ładuje się szybciej, a później wolniej, czy w połowie ładowania pojawi się jakaś nadprzyrodzona moc, która przyspieszy proces. Nie mam ani czasu ani ochoty na takie analizy. Wolę w tym czasie spotkać się rodziną lub znajomymi, obejrzeć dobry film, pojeździć na rowerze, zjeść dobrą kolację, a ulubioną kawę lepiej wypić słuchając smooth jazzu w swoim ulubionym fotelu niż stercząc na stacji benzynowej.

Tiguan oferuję bardzo wygodny dostęp tak do przednich jak i tylnych foteliSzczepan MroczekINTERIA.PL

Za to bez problemu mogę podłączyć Tiguana do prądu w garażu na noc. Kilka godzin wystarczy, by uzupełnić energię w akumulatorze, który realnie pozwala pokonać w naszym klimacie 70 km, co jest wynikiem satysfakcjonującym. W większości przypadków można codziennie dojeżdżać do pracy wykorzystując wyłącznie energię elektryczną. Przy tym posiadanie Tiguana plug-in nie wiąże się ze stresem związanym z ograniczonym zasięgiem znanym z samochodów elektrycznych. Jazda z wykorzystaniem wyłącznie silnika elektrycznego w mieście jest przyjemna i komfortowa. 115 KM wystarcza, by sprawnie przemieszczać się również autostradową obwodnicą miasta. Średnio Tiguan potrzebuje wtedy 22 kWh na 100 km. A kiedy skończy się prąd w akumulatorze (19,7 kWh netto) korzystamy z przyjemnie brzmiącego i oszczędnego silnika benzynowego o pojemności 1,5 l i mocy 177 KM. Apetyt hybrydowego napędu w przestrzeni miejskiej okazuje się zbliżony do diesla, a średnio Tiguan konsumuje ok. 7,5 l/100 km.

Pojemność bagażnika w wersji hybrydowej skurczyła się z 652 do 490 l, ale pod jego podłogą zmieszczą się kable do ładowaniaSzczepan MroczekINTERIA.PL

Napęd Tiguana eHybrid sprawdza się bardzo dobrze i obydwa silniki świetnie się uzupełniają. Pewien niedosyt na autostradzie może zostawiać zbiornik paliwa o pojemności 45 litrów. Zatem w mieście wersja plug-in sprawdza się lepiej od diesla, ale już jeśli często podróżujesz na długich dystansach silnik wysokoprężny okaże się bardziej praktyczny.

W wersji eHybrid niestety nie jest oferowany napęd 4x4Szczepan MroczekINTERIA.PL

Zima demaskuje słabą stronę Tiguana w wersji plug-in

Brak dostępności wersji 4x4 jest największą wadą wersji plug-in. Tiguan to duży samochód z mocą systemową na poziomie 272 KM, który przyspiesza do setki w 7,2 s. Podczas jazdy w jesiennych warunkach po mokrej nawierzchni pojawiają się problemy z przyczepnością kół przy przyspieszaniu. W górach, na pokrytej lodem drodze, bojowo wyglądający SUV może wyglądać jak Pudzian stawiający pierwsze kroki na łyżwach. Tiguan eHybrid (227 tys. zł) jest droższy o 11 tys. zł od wersji 2.0 TSI 4x4 (204 KM), a 150-konny diesel 2.0 TDI, który nie występuje w wersji R-line jest sporo tańszy od wersji benzynowej.

W mieście plug-in sprawdza się znacznie lepiej od diesla, ale jeśli często podróżujesz na długich dystansach silnik wysokoprężny wciąż jest nie do pobiciaSzczepan MroczekINTERIA.PL

Wszystko czego człowiek potrzebuje do przemieszczania

Jeśli możesz ładować Tiguana w domu i posiadasz dostęp do taniej energii z paneli fotowoltaicznych wersja Plug-in pozwoli zadbać o jakość powietrza w miastach bez uciążliwości w codziennej eksploatacji. Napęd plug-in w wydaniu VW osiągnął dziś poziom, który pozwala się delektować osiągami, komfortem, zasięgiem na energii elektrycznej oraz mieć satysfakcję z aktywności sprzyjającej czystości atmosfery. Choć dziś Tiguan zajął miejsce Golfa, najchętniej kupowanego VW, to w praktyce jest jak kiedyś Passat, który oferuje wszystko co potrzebne człowiekowi do podróżowania w godności.

"Graffiti". Myrcha o zaostrzeniu kar dla kierowców-recydywistówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas