Porównanie: Honda CR-V, Mitsubishi Outlander, Toyota RAV4

Najnowsze japońskie SUV-y mają ze sobą wiele wspólnego, w tym rodzinny charakter i niechęć do pokonywania ciężkiego terenu. Każdy z nich ma jednak swoją specjalność. Tylko czy uzasadnia to sięgające 34 tys. zł różnice w cenach?

Stosunkowo duży prześwit, duże koła i jeszcze większe nadkola – cała trójka wydaje się lubić teren. Ale wszystkie o wiele lepiej czują się na asfalcie.
Stosunkowo duży prześwit, duże koła i jeszcze większe nadkola – cała trójka wydaje się lubić teren. Ale wszystkie o wiele lepiej czują się na asfalcie.Motor

Choć dzisiaj właściwie każdy producent ma w ofercie niedużego SUV-a (lub nawet kilka), jeszcze dwie dekady temu segment ten dopiero raczkował. Co prawda można było kupić niezbyt duże samochody z napędem 4x4 (jak Kia Sportage czy Suzuki Vitara), ale każdy miał ramę, proste zawieszenie, wzdłużnie umieszczony silnik i ręcznie dołączany napęd wszystkich kół (standardowo napędzana była tylna oś).

Toyota była pierwsza

Honda CR-V 2.2 i-DTEC Executive: przemyślany, uporządkowany i łatwy w obsłudze kokpit. Dźwignia zmiany biegów jest w idealnym miejscu. Po jej bokach zamontowano miękkie poduszki, dzięki którym nie trzeba opierać kolan o twardy plastik. Nawigacja wymaga dopłaty, kamera cofania (ekran nad nią) jest seryjna.Motor

Dopiero w 1994 r. Toyota zaproponowała klientom niedużego SUV-a RAV4. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę. Samonośne nadwozie i niezależne zawieszenie sprawiły, że auto było znacznie bardziej komfortowe od znanych dotąd konstrukcji i lepiej się prowadziło. Poprzeczne umieszczenie silnika powiększyło kabinę, a dzięki nowocześniejszemu napędowi nie trzeba już było ręcznie dołączać napędu obu osi.

Teraz, osiemnaście lat później, do polskich salonów wjeżdża najnowsza, czwarta już odsłona Toyoty RAV4. Postanowiliśmy sprawdzić, jak prekursor segmentu wypada na tle rodzimych rywali - Hondy CR-V i Mitsubishi Outlandera.

Historia CR-V zaczęła się rok po pierwszej "rawce", w 1995 r. Model ten też ostatnio doczekał się czwartej generacji. Z kolei Outlander rozpoczął swoją karierę w 2003 r., a w ubiegłym roku światło dzienne ujrzała jego trzecia generacja.

Z dala od wertepów

Mitsubishi Outlander 2.2 DID Instyle Navi: we wnętrzu Mitsubishi trudno znaleźć słabe strony -€“ może poza nieznacznie utrudnioną obsługą seryjnego systemu multimedialnego z nawigacją. Tworzywa wykończeniowe i staranność ich spasowania są na naprawdę wysokim poziomie -€“ tak samo jak w pozostałych dwóch SUV-ach.Motor

O ile wraz z debiutem pierwszej Toyoty RAV4 nieduże SUV-y nieco się "ucywilizowały", o tyle wiele najnowszych aut tej klasy już niemal całkowicie zatraciło offroadowy charakter. Biorąc pod uwagę wielką popularność przednionapędowych SUV-ów - nic dziwnego.

Odwrót od terenowego stylu świetnie widać na przykładzie CR-V. Ten samochód nigdy nie udawał dzielnego w terenie, ale w obecnej odsłonie jego prześwit trudno nawet nazwać zwiększonym - to tylko 16,5 cm. 1 cm mniej i Honda zrównałaby się w tej kwestii z takimi autami, jak Mitsubishi Colt czy Subaru Impreza! Co więcej, CR-V nie pozwala na chwilowe zblokowanie napędu 4x4.

Mitsubishi i Toyota dają taką możliwość. Mają też większy prześwit (ok. 19 cm). To jednak i tak za mało, by nazwać te auta terenowymi. Automatycznie dołączany napęd tylnej osi przyda się zimą, pomoże też pokonać lekki teren (np. wyboiste polne drogi), ale wtrudniejszym wszystkie trzy auta skapitulują.A Honda najwcześniej.

Prawie jak vany

Toyota RAV4 2.2 D-4D Prestige: kokpit RAV4 jest niezbyt uporządkowany – elementy sterujące są porozrzucane po całej desce rozdzielczej. Obsługa nawigacji i multimediów jest tu zdecydowanie najłatwiejsza, a pozycja za kierownicą – najwygodniejsza (prowadzący może niemal wyprostować nogi).Motor

Tracąc terenowy charakter, SUV-y często zyskują praktyczne cechy minivanów. I znów doskonałym przykładem jest Honda - jadący z tyłu znajdą tu zupełnie płaską podłogę (więc środkowy pasażer nie musi siedzieć w rozkroku), a kanapa po jednym ruchu ręki zamienia się w równą podłogę bagażnika.

Toyota depcze po piętach Hondzie - jej kanapa składa się niemal równie łatwo (i ma regulację pochylenia oparcia), a tunel środkowy jest symboliczny.

Jedynie w Mitsubishi środkowy pasażer drugiego rzędu musi się zmagać z nierówną podłogą. Za to tylko tu można nie tylko zmienić nachylenie oparcia kanapy, ale też przesunąć całą kanapę w przód, i to aż o 25 cm. A co najważniejsze - tylko w Outlanderze do dyspozycji jest trzeci rząd siedzeń, może i ciasny, ale w awaryjnych sytuacjach - zbawienny.

Kiedy jednak trzeci rząd siedzeń pozostaje złożony w podłodze, zajmuje sporo miejsca, ograniczając rzeczywistą pojemność bagażnika do niecałych 400 l. Toyota jest o niemal sto, a Honda - o ponad 100 litrów pakowniejsza.

Praktyczność całej trójki podnoszą, seryjne w topowych wersjach, elektrycznie sterowane tylne pokrywy. Choć w Hondzie i Mitsubishi ich mechanizmy wystają z boku otworu bagażnika, więc mogą nieznacznie utrudnić załadunek. W Toyocie nie ma tego problemu.

Na dziurawe drogi

Tym, co oddala testowane SUV-y od ich przodków, a jednocześnie przybliża do minivanów, jest komfort jazdy.

Mimo 18-calowych kół, wszystkie trzy świetnie sobie radzą z dziurawymi drogami, nie zmuszając kierowców do zwalniania przed każdym wybojem. Oferują niezły komfort, choć Honda ma najmniejszą ładowność i nieco gorzej od pozostałej dwójki znosi jazdę z większym obciążeniem (jej zawieszeniu zdarza się wtedy głośno "dobić").

Komfortowe nastawy zawieszenia zwykle nie pomagają na zakrętach, ale testowane SUV-y prowadzą się zupełnie pewnie. Mimo zauważalnych przechyłów nawet przy gwałtownych manewrach ich zachowanie pozostaje przewidywalne.

Honda daje kierowcy najwięcej przyjemności z dynamicznej jazdy, najchętniej reaguje na ruchy kierownicy i najpóźniej traci przyczepność. Toyota okazuje się tylko nieznacznie gorsza. Ostatnie krętą trasę pokona Mitsubishi, którego słabością jest największa skłonność do wyjeżdżania przodem z ciasnych łuków.

Porównanie: Honda CR-V, Mitsubishi Outlander, Toyota RAV4

Porównanie: Honda CR-V, Mitsubishi Outlander, Toyota RAV4 (czytaj artykuł)

Stosunkowo duży prześwit, duże koła i jeszcze większe nadkola – cała trójka wydaje się lubić teren. Ale wszystkie o wiele lepiej czują się na asfalcie.Motor
Honda ma zdecydowanie najbardziej rodzinny charakter, najlepiej radzi sobie z krętymi trasami, najgorzej – w terenie.Motor
Najwięcej zalet, najmniej wad – Toyota zaprezentowała się z najlepszej strony, a do tego jest najtańsza z całej trójki SUV-ów.Motor
Co prawda Mitsubishi ma kilka słabych stron, ale to jedyny siedmioosobowy model w porównaniu.Motor
Po raz pierwszy w tym modelu pokrywę bagażnika otwiera się w górę, a nie w bok.Motor
Dużym i głębokim fotelom RAV4 trudno cokolwiek zarzucić.Motor
Mnóstwo miejsca na nogi i nad głowami, regulowane oparcie, ale i najwęższa kabina – oto RAV4.Motor
Kolejne ukryte (za kierownicą) przyciski: blokada napędu 4x4 i otwieranie bagażnika.Motor
Ten zestaw przycisków jest schowany pod wystającym panelem klimatyzacji. Pierwsze dwa służą do wyboru trybów jazdy (ekonomiczny lub sportowy).Motor
Kokpit RAV4 jest niezbyt uporządkowany – elementy sterujące są porozrzucane po całej desce rozdzielczej. Obsługa nawigacji i multimediów jest tu zdecydowanie najłatwiejsza, a pozycja za kierownicą – najwygodniejsza (prowadzący może niemal wyprostować nogi).Motor
Minus dla Hondy za krótkie siedziska foteli i przeciętne podparcie boczne.Motor
Jadący z tyłu CR-V mają najmniej miejsca na nogi i nad głowami. Co absolutnie nie oznacza, że jest tu ciasno.Motor
Honda oferuje m.in. elektryczne otwieranie i zamykanie klapy bagażnika.Motor
Podgrzewanie foteli (obitych skórą) jest seryjne w każdym z testowanych aut.Motor
Przemyślany, uporządkowany i łatwy w obsłudze kokpit. Dźwignia zmiany biegów jest w idealnym miejscu. Po jej bokach zamontowano miękkie poduszki, dzięki którym nie trzeba opierać kolan o twardy plastik. Nawigacja wymaga dopłaty, kamera cofania (ekran nad nią) jest seryjna.Motor
Przednie siedzenia Mitsubishi są duże, wygodne i odpowiednio wyprofilowane.Motor
Atut w postaci dodatkowych dwóch miejsc trudno przebić. Owszem, są ciasne, ale bywają przydatne.Motor
Najlepsza kanapa w teście -€“ przesuwana i z regulacją kąta oparcia. Miejsca nieco więcej niż w Hondzie.Motor
Kierowca ma do wyboru 3 tryby pracy napędu: ekonomiczny, automatyczny i „terenowy” (blokada 4x4).Motor
We wnętrzu Mitsubishi trudno znaleźć słabe strony -€“ może poza nieznacznie utrudnioną obsługą seryjnego systemu multimedialnego z nawigacją. Tworzywa wykończeniowe i staranność ich spasowania są na naprawdę wysokim poziomie -€“ tak samo jak w pozostałych dwóch SUV-ach.Motor

Mały wybór

Testowane SUV-y mają pod maskami najmocniejsze z dostępnych silników wysokoprężnych. W każdym z nich oznacza to 2,2-litrową jednostkę o mocy 150 KM, połączoną z 6-biegową przekładnią i napędem 4x4 (wszystkie trzy modele są dostępne w odmianach z przednim napędem, ale tylko z najsłabszymi silnikami).

Najcięższa Honda okazuje się najszybsza, świetne wrażenie robią też jej skrzynia biegów i silnik o najlepszej charakterystyce. Po wciśnięciu gazu do oporu przy niskich obrotach jednostka się nie dławi, a auto powoli rozpędza się, by jeszcze przed 2000 obrotów wystrzelić do przodu i nie stracić werwy aż do 4500 obr./min (rywale słabną już w okolicach 4000 obr.). Szybką zmianę biegów ułatwia położenie dźwigni tuż pod ręką kierowcy, jej krótki skok i precyzyjna praca.

Jednak różnice w osiągach są nieduże i obaj konkurenci też przyspieszają do 100 km/h w czasie poniżej 10 s (dźwięk ich silników jest przy tym głośniejszy i mniej przyjemny). Wyrównane są także wyniki sprawdzianów elastyczności i drogi hamowania.

Kosztowna oszczędność

Co więcej, także zapotrzebowanie na paliwo wszystkich trzech SUV-ów okazało się bardzo podobne. W trasie wystarczyło nieco ponad 6 l na każde 100 km, w mieście trochę ponad 8 l. Oczywiście przy spokojnej jeździe, mocniejsze wciskanie gazu podniesie oba rezultaty do - odpowiednio - ok. 8 i 10 l/100 km.

Wyniki te można uznać za dobre, zwłaszcza że test odbył się w niekorzystnych, zimowych warunkach. Cała trójka częściowo zawdzięcza to systemom pomagającym obniżyć zużycie paliwa - w każdym z testowanych SUV-ów kierowca może włączyć tryb ekonomiczny, który optymalizuje pracę silnika, klimatyzacji itp. pod kątem oszczędnej jazdy.

Swoją drogą szkoda, że Honda i Mitsubishi nie mają w ofercie wersji z mniejszymi dieslami, które nie byłyby u nas obłożone 18,6-procentową akcyzą. Toyotę RAV4 2.0 D-4D (z przednim napędem) można mieć już za niecałe 97 tys. zł. U Hondy oferta turbodiesli zaczyna się kwotą 130 800 zł, a u Mitsubishi - 150 490 zł. To ogromna różnica.

All inclusive

W naszym porównaniu wzięły udział droższe, topowe odmiany wyposażeniowe CR-V, Outlandera i RAV4. W przypadku aut z Japonii topowa wersja zazwyczaj oznacza niemal kompletne wyposażenie standardowe i brak możliwości dokupienia dodatków.

I rzeczywiście - porównywane SUV-y bez dopłaty oferują nawet kamery cofania, skórzane i podgrzewane fotele, felgi 18'' czy możliwość wejścia do auta i uruchomienia silnika bez wyjmowania kluczyka z kieszeni. A jednocześnie nie można już do nich dokupić zbyt wiele dodatkowego wyposażenia. A do Mitsubishi - dosłownie - nic, lista opcji kończy się na lakierze metalicznym. Cała reszta, łącznie z aktywnym tempomatem i systemami pomagającymi utrzymać się na pasie i uniknąć kolizji, jest seryjna.

W Hondzie metalik nie wymaga dopłaty, można za to dokupić pakiet bezpieczeństwa, obejmujący adaptacyjny tempomat, asystenta pasa ruchu oraz układ napinający pasy przy gwałtownych manewrach i ograniczający skutki kolizji. U Toyoty z tych systemów dostępny jest tylko asystent pasa ruchu. I wymaga dopłaty,podobnie jak seryjne u rywali ksenony i szklany dach.

Za to z ceną nieprzekraczającą 144 tys. zł RAV4 jest najtańsza z całej stawki. I pozostaje taka nawet po dokupieniu brakujących elementów. Lepiej wyposażona Honda CR-V jest o niemal 14 tysięcy droższa, ale to i tak nic przy cenie Outlandera. Za jego topową odmianę Mitsubishi żąda aż 178 tys. zł! Koszmarnie dużo.

Honda CR-V, Mitsubishi Outlander, Toyota RAV4 - podsumowanie

Nowa Toyota nie dała Hondzie i Mitsubishi większych szans. Przy tak wyrównanej walce musiało wygrać zdecydowanie najtańsze RAV4. Tym bardziej, że model ten jest właściwie pozbawiony większych mankamentów i nie dał się pobić rywalom w żadnej kategorii. Bardzo udana Honda CR-V jest droższa, ale jej cena pozostaje na rozsądnym poziomie. Mitsubishi Outlander zasługuje na wyróżnienie dzięki dwóm dodatkowym miejscom, ale na więcej nie pozwoliła jego zdecydowanie zbyt wysoka cena zakupu.

Za cenę Mitsubishi Outlandera można kupić dwie Toyoty: RAV4 i Aygo.Motor

Co trzy rzędy to nie dwa

Toyota ma najprzestronniejszą kabinę - obu rywali dystansuje m.in. ilością miejsca na nogi w obu rzędach siedzeń. Jej słabą stroną jest jednak ograniczona szerokość tylnej części kabiny. Mitsubishi i Honda oferują zbliżoną przestronność, ale to pierwsze ma atut w postaci trzeciego rzędu siedzeń.

Pomiar pojemności bagażników

Duże bagażniki są jednym z głównych atutów aut typu SUV. Jednak podawane przez producentów pojemności często mijają się z prawdą. Sprawdziliśmy rzeczywistą pojemność zgodnie z wykorzystywaną przez producentów metodą VDA (przy pomocy litrowych pudełek o wymiarach 20x10x5 cm).

CR-V imponuje głębokością przestrzeni bagażowej.Motor
Producent obiecuje 589 l, w rzeczywistości jest 520 -€“ i tak nieźle.Motor
Bagażnik Outlandera jest stosunkowo wąski i niewysoki.Motor
W Outlanderze zamiast 494 zmieściliśmy tylko 399 litrów.Motor
Toyota przewiezie najszersze i najdłuższe przedmioty.Motor
Bagażnik RAV4 mieści 494 l, czyli o 53 l mniej niż powinien.Motor
Dane techniczne
Honda
Mitsubishi
Toyota
Wersja
2.2 i-DTEC Executive
2.2 DID Instyle Navi
2.2 D-4D Prestige
Silnik
turbodiesel
turbodiesel
turbodiesel
Pojemność skokowa
2199 cm3
2268 cm3
2231 cm3
Układ cylindrów/zawory
R4/16
R4/16
R4/16
Układ
poprzeczny
poprzeczny
poprzeczny
Zasilanie
wtrysk common rail
wtrysk common rail
wtrysk common rail
Moc maksymalna
150 KM/4000
150 KM/3500
150 KM/3600
Maks. moment obrotowy
350 Nm/2000
380 Nm/1750
340 Nm/2000
Napęd
4x4
4x4
4x4
Skrzynia biegów
manualna/6-biegowa
manualna/6-biegowa
manualna/6-biegowa
Hamulce (przód/tył)
tarczowe went./tarcz.
tarczowe went./tarcz.
tarczowe went./tarcz.
Zawieszenie przednie
McPherson
McPherson
McPherson
Zawieszenie tylne
belka skrętna
wielowahaczowe
wielowahaczowe
Masa/ładowność
1653/547 kg
1555/705 kg
1605/615 kg
Średnica zawracania
11,8 m
10,6 m
10,6 m
Prześwit
165 mm
190 mm
187 mm
Pojemność bagażnika (min./maks.)
589/1669 l
494/1625 l
547/1746 l
Pojemność zbiornika paliwa
58 l (ON)
60 l (ON)
60 l (ON)
Wymiar (dł./szer./wys.)
457/182/169 cm
466/180/168 cm
457/185/166 cm
Rozstaw osi
263 cm
267 cm
266 cm
Opony
225/60 R18
225/55 R18
225/55 R18
Teoretyczny zasięg
1000 km
1130 km
1070 km
Osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna
190 km/h
200 km/h
190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h
9,7 s
9,7 s
9,6 s
Zużycie paliwa
(miasto/trasa/średnie w l/100 km)
6,7/5,3/5,8
6,4/4,6/5,3
6,7/5,0/5,6
Dane testowe*
Przyspieszenie 0-100 km/h
9,4 s
9,8 s
9,6 s
Elastyczność 60-100 km/h
7,2 s (4. bieg)
6,6 s (4. bieg)
7,4 s (4. bieg)
Elastyczność 80-120 km/h
12,5 s (6. bieg)
13,7 s (6. bieg)
12,9 s (6. bieg)
Hamowanie 100-0 km/h (zimne)
42,4 m
42,6 m
42,5 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe)
42,8 m
42,4 m
42,5 m
Poziom hałasu przy 100 km/h
64,6 dB
66,4 dB
66,6 dB
Zużycie paliwa (miasto/trasa w l/100 km)
8,3/6,3
8,1/6,0
8,3/6,1
Rzeczywisty zasięg
790 km
860 km
830 km
Cena wersji podstawowej**
130 800 zł
158 490 zł
131 900 zł
Cena
157 800 zł
178 000 zł
143 900 zł
*pomiary przeprowadzono na oponach zimowych, przy temp. 3°C; **z tym samym silnikiem

Tekst: Marcin Laska, zdjęcia: Robert Brykała

Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas