Czerwona naklejka na aucie. Służby nie żartują - kara do 100 tys. euro
Z pozoru wygląda niegroźnie - ot, czerwona naklejka na szybie zaparkowanego auta. W rzeczywistości w Niemczech to ostatnie ostrzeżenie. Jeśli właściciel nie zareaguje w ciągu 30 dni, samochód może trafić na złom, a rachunek sięgnie nawet 100 tys. euro.

Sam system jest bardzo prosty, a dzięki temu niezwywkle skuteczny. Kontrolerzy naklejają na pojazdach żółte lub czerwone nalepki z prostym komunikatem. Jeśli właściciel auta nie zareaguje - czekają go problemy.
Czerwona naklejka na szybie samochodu
Coraz więcej kierowców, którzy zostawiają swoje auta w Niemczech na dłużej lub w stanie sugerującym, że nie nadają się do jazdy, może spotkać się z nieprzyjemną niespodzianką - na szybie pojawia się duża, czerwona naklejka. Choć wygląda niepozornie, jest traktowana przez służby jako oficjalne wezwanie do usunięcia pojazdu. Oznacza to, że auto zostało zakwalifikowane jako potencjalnie porzucone, nieużytkowane lub wręcz uznane za wrak.
Przyczyną może być brak tablic rejestracyjnych, widoczne uszkodzenia, brak dokumentów lub podejrzenie, że samochód stoi zbyt długo w miejscu publicznym i zagraża porządkowi. Takie nalepki przyklejają najczęściej policja, służby miejskie lub urząd ds. gospodarki odpadami.
Czerwona nalepka na samochodzie to zapowiedź wysokiej kary
W zależności od sytuacji, właściciel pojazdu może zostać ukarany mandatem. Jeśli samochód nie posiada tablic rejestracyjnych - kara może wynieść nawet 10 tys. euro. Jeśli natomiast zostanie uznany za odpad niebezpieczny, grzywna sięga nawet 100 tys. euro.
To nie wszystko. Dodatkowo możliwe są inne sankcje administracyjne, takie jak punkty karne, obowiązkowe postępowanie wyjaśniające czy konieczność opłacenia zezłomowania. Niemieckie prawo traktuje bowiem porzucone pojazdy nie jako zaniedbanie, ale jako poważne zagrożenie dla środowiska.
Ile masz czasu na reakcję?
Od chwili umieszczenia czerwonej naklejki właściciel auta ma 30 dni, by usunąć pojazd z miejsca postoju lub przywrócić go do stanu pozwalającego na legalne użytkowanie. Po tym czasie władze lokalne mogą odholować samochód i zlecić jego zezłomowanie.
Dodatkowo, zgodnie z przepisami dotyczącymi gospodarki o obiegu zamkniętym i gospodarowania odpadami, to właściciel ponosi wszelkie opłaty związane z transportem, przechowywaniem i kasacją auta.
Co zrobić, gdy znajdziesz taką naklejkę?
Przede wszystkim - nie ignoruj jej. Nie warto zrywać nalepki czy próbować "przeczekać temat". Właściciel auta powinien niezwłocznie skontaktować się z lokalnym urzędem lub policją i wyjaśnić sytuację. Jeśli auto jest sprawne - należy to zgłosić i zatrzymać procedurę. Jeśli nie nadaje się do użytku - najlepiej samodzielnie zorganizować legalne złomowanie.
Szybka reakcja pozwala uniknąć poważnych kosztów i nieprzyjemnych formalności. W wielu przypadkach to właśnie właściciel, który zachowa się odpowiedzialnie, kończy sprawę bez grzywny i z uratowanym autem.
Niemcy traktują to bardzo poważnie
System gospodarki odpadami w Niemczech jest wyjątkowo rygorystyczny - i nie omija to również motoryzacji. Samochód porzucony lub trwale niesprawny może zostać uznany za odpad wymagający natychmiastowego usunięcia. Służby nie czekają długo, czerwona naklejka to oficjalny sygnał, że zegar tyka. Lepiej nie testować, jak bardzo niemieckie władze są konsekwentne.