Fiat 500 by Gucci - test

Już najzwyklejszy Fiat 500 to kwintesencja włoskiego stylu. W wersji by Gucci to auto staje się jego synonimem.

Dla znawców napis to zbędna dosłowność. Gucciego rozpoznaje się przecież po charakterystycznych zielono-czerwonych paskach!
Dla znawców napis to zbędna dosłowność. Gucciego rozpoznaje się przecież po charakterystycznych zielono-czerwonych paskach!Auto Moto

Okulary, pasek, brelok do kluczy - posiadanie nawet najdrobniejszego gadżetu sygnowanego przez światowej sławy projektanta ubrań to i przyjemność, i swego rodzaju manifestacja. A co dopiero, gdy swoje obycie w świecie wielkiej mody można zamanifestować... samochodem! I właśnie do tego Fiat 500 by Gucci wydaje się wręcz stworzony. To zdecydowanie auto do pokazywania - zarówno jego, jak i siebie w nim. Trzeba przyznać, że obie te funkcje spełnia idealnie. Ale o tym nieco dalej.

Deskę rozdzielczą pokrywa plastik. Do tej wersji bardziej pasowałoby jednak wykończenie skórzane.Auto Moto

Trochę gorzej jest natomiast z samą jazdą, czyli tym, do czego samochód jako taki służy. Wersja by Gucci przygotowana na rynek polski wyposażona jest w benzynowy silnik 1.2 (w innych krajach dostępna jest także z jednostką 1.4/100 KM). Nie ma tu jednak żadnych, tak modnych w dobie downsizingu, wspomagaczy w postaci turbo czy kompresora. Silnik rozwija więc skromne 69 KM i osiąga równie niepozorny moment obrotowy wysokości 102 Nm. Auto rozpędza się ze sporym ociąganiem. Nie da się też nim jechać ze zbyt wysoką prędkością, chyba że jest się odpornym na podwyższony hałas, jaki temu towarzyszy. Ale - jak już ustaliliśmy - nie samo przewożenie z punktu A do B jest tu ważne. Liczy się to, jak pojazd wygląda - i może właśnie dobrze, że nie jeździ za szybko, bo wszyscy wkoło mają szansę dokładnie go sobie obejrzeć.

Sztuka w umiarze

Jeżeli coś ma być gustowne i ze smakiem, to słowem-kluczem staje się "umiar". Wygląda na to, że stylizujący wersję by Gucci zespół designerów trzymał się tej zasady. Za przygotowanie dodatków do auta odpowiedzialni byli dyrektor kreatywna firmy Gucci Frida Giannini oraz specjaliści z Centro Stile Fiat. Auto dostępne jest tylko w dwóch kolorach, widocznej na zdjęciach bieli oraz czerni (oba w perłowym odcieniu). To podobno nawiązanie do "neoklasycznych tonów filmu czarno-białego" (cytat z materiałów prasowych, sami byśmy tego nie wymyślili). W komplecie są też felgi w dwutonowym, dobranym do barwy auta lakierowaniu. Na kołpakach umieszczono jeden z charakterystycznych dla Gucciego symboli, czyli dwie splecione litery "G". Ten sam motyw znajdziemy także na gałce zmiany biegów i przednich zagłówkach. Jest on też elementem typowego dla włoskiego domu mody wzoru, który wytłoczono na fotelach oraz naniesiono na listwy progowe. Dla mniej domyślnych obserwatorów, którzy jeszcze się nie zorientowali, z czym mają do czynienia, podrzucono wyraźną podpowiedź: na tylnej klapie i środkowych słupkach umieszczono napisy "Gucci". Ale jest też coś dla prawdziwych znawców i koneserów: widoczny na wielu elementach zielono-czerwony motyw. To jeden ze znaków szczególnych stylu Gucciego - obecny w kolekcjach ubrań, na akcesoriach i obuwiu. Ciekawostką jest pochodzenie tego detalu - firma w ten sposób podkreśla swoje historyczne związki z... jeździectwem. Wzór został zapożyczony ze starego włoskiego płóciennego popręgu (pas mocujący siodło na grzbiecie konia) i pierwszy raz pojawił się w kolekcjach Gucciego już w latach pięćdziesiątych XX w.

Fiat 500 by Gucci oprócz solidnej dawki włoskiego stylu prosto z wybiegów mody, zapewnia także bardzo porządne wyposażenie. W cenie auta zawarte są już m.in.: automatyczna klimatyzacja, wysokiej jakości skórzana tapicerka, system multimedialny Blue&Me, czujniki parkowania, radioodtwarzacz CD+MP3 i aż 7 poduszek powietrznych.

Cena... nie gra roli?

Wspólne dzieło Fiata i firmy Gucci kosztuje u nas 67 000 zł. A wypadałoby jeszcze dokupić np. ESP (2000 zł), reflektory biksenonowe (3000 zł), a dla wygody - także automatyczną skrzynię biegów (4900 zł). I już cena szybuje w okolice 80 tys. zł. Dużo? Jak na miejskie auto ze słabowitym silnikiem - tak. Jeśli jednak spojrzymy na nie jak na kreację autorstwa jednego z najsłynniejszych na świecie domów mody, to taka cena za taką ilość materiału wydaje się już mniej szokująca. Za drobnicę, jak choćby okulary przeciwsłoneczne czy... smycze dla psów płaci się u Gucciego nawet i po 2 tys. zł. Mogło być gorzej.

Podsumowanie

Gucci to jedna z najczęściej podrabianych luksusowych marek. Kupując "500 by Gucci", masz gwarancję oryginalności produktu i (dzięki jego raczej zaporowej cenie) dużą szansę, że nie spotkasz drugiego takiego auta na ulicy. Dla niektórych taka świadomość warta jest każde pieniądze.

Fiat 500 by Gucci

Fiat 500 by Gucci (czytaj test)

...zestawem produktów do czyszczenia i konserwacji skóry.Auto Moto
Luksusowy dodatek do tapicerki – pudełko z...Auto Moto
Nawet kluczyk jest „by Gucci”.Auto Moto
Dwukolorowa skóra z wytłoczonym charakterystycznym wzorem Guccissima jest naprawdę wysokiej jakości. To widać i czuć - zarówno w dotyku, jak i po zapachu.Auto Moto
Zgrabna sylwetka „pięćsetki” jest jak dobra modelka: atrakcyjne dodatki doskonale się na niej prezentują.Auto Moto
Deskę rozdzielczą pokrywa plastik. Do tej wersji bardziej pasowałoby jednak wykończenie skórzane.Auto Moto
Pasy bezpieczeństwa w paski: chyba najbardziej ujmujący wkład Gucciego w to auto.Auto Moto
Listwy z charakterystycznym wzorem i stylizowanym napisem.Auto Moto
Gałkę zdobi logo firmy Gucci. Schemat zmiany biegów przeniesiono więc nieco niżej.Auto Moto
Kolejny wyróżnik tej wersji: lusterka w satynowanym chromie.Auto Moto
Dla znawców napis to zbędna dosłowność. Gucciego rozpoznaje się przecież po charakterystycznych zielono-czerwonych paskach!Auto Moto
Próżność... jak miło jest czasem przejrzeć się w mijanej szybie.Auto Moto

Moto-Gucci

Firma Gucci powstała w 1921 r. Pół wieku później włoski dom mody zaprezentował pierwszą motoryzacyjną kreację: przygotowaną dla American Motors Corporation wersję modelu Hornet Sportabout. Najbardziej spektakularnym dziełem Gucciego była jednak luksusowa interpretacja Cadillaca Seville (fot. niżej). Firma miała też stworzyć dla Forda specjalną wersję Lincolna Town Car. Auto było nawet ujęte w cennikowych zapowiedziach na 1989 r., ale ostatecznie nie pojawiło się na rynku.

Seville by Gucci

Ociekająca luksusem wersja z zestawem walizek w pakiecie. Własna inicjatywa lokalnego dealera Cadillaca z Miami.Cadillac

Nie tylko Gucci – inni światowi projektanci i ich motokreacje

Fiat z Dieslem

Swoją wersję „pięćsetki” przedstawiła również awangardowa marka odzieżowa Diesel.Fiat

W szczytnym celu

Mini na aukcję charytatywną sygnowane przez Calvina Kleina, Diane von Furstenberg i Kennetha Cole’a.Mini

Modny koncept

Citroën słynie z interesujących aut koncepcyjnych. To przygotowała dla niego firma Lacoste.Citroen

Koreańska parada

Efekt mariażu włoskiego domu mody i Hyundaia: Genesis Prada. Wersja tylko na rynki azjatyckie.Hyundai
Silnik
budowa silnika
benzynowy, rzędowy, 4-cylindrowy, 8V
pojemność
1242 cm3
moc maksymalna
51 kW/69 KM
przy obrotach
5500/min
maksymalny mom. obr.
102 Nm
przy obrotach
3000/min
Przeniesienie napędu
napęd na przednie koła, skrzynia manualna, 5-b.
zawieszenie
przód: typu McPherson
tył: belka skrętna;
ESP (opcja)
hamulce
przód: tarczowe
tył: bębnowe
opony testowe
195/45 R16
dł./szer./wys.
354,6/162,7/148,8 cm
rozstaw osi
230,0 cm
bagażnik
182-520 l
Dane fabryczne*
0-100 km/h
12,9 s
prędkość maksymalna
160 km/h
śr. zużycie pal.
4,8 l/100 km
rodzaj paliwa
benzyna 95-okt.
emisja dwutlenku węgla
113 g/km
norma emisji spalin
Euro 5
masa własna
940 kg
ładowność
365 kg
przyczepa
800/400 kg
*dane dla wersji z opcjonalnym systemem Start&Stop
Pomiary testowe
Przyspieszenia
Przyspieszenie 0-100 km/h
13,4 s
Elastyczność 60-100 km/h
9,6/14,7 s (III/IV b.)
Elastyczność 80-120 km/h
17,0/25,6 s (IV/V b.)
Szybki to on nie jest. Przed ewentualnym wyprzedzaniem lepiej zredukować bieg i... może jeszcze raz przemyśleć sprawę.
Hamowanie (100-0 km/h)
hamulce zimne (100-0 km/h)
44,0 m
hamulce rozgrz. (100-0 km/h)
44,3 m
Zimowe warunki zrobiły swoje. Jak na samochód tej klasy, „500” wykazuje się przyzwoitą skutecznością hamulców.
Zużycie paliwa
średnie w teście
6,5 l/100 km
pojemność zbiornika paliwa
35 l
zasięg
538 km
Przy tak niewielkim i niezbyt wysilonym silniku, spalanie na poziomie 6,5 l/100 km można uznać za nieco rozczarowujące.
Cena
67 000 zł

Tekst: Karolina Lewandowska, zdjęcia: Robert Brykała

Auto Moto
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas