Skoda Enyaq po raz pierwszy w tej wersji. Warto dopłacić 32 tys. zł?
W styczniu Skoda pokazała Enyaqa po głębokim face liftingu, ale do salonów auto jeszcze nie trafiło - tam wciąż parkują modele, które zostały zaktualizowane niecały rok temu. Wówczas skupiono się na wyposażeniu, a nie wyglądzie, przy okazji dodano też wtedy do cenników wersję Laurin & Klement, czyli tę najlepiej wyposażoną. Od wersji podstawowej jest droższa o równe 32 000 zł - czy taka inwestycja się opłaca?
Spis treści:
Laurin & Klement to w przypadku każdej Skoda najbardziej elegancka i najlepiej wyposażona wersja - dostępna jest jednak tylko w większych modelach Skody i aż dziwne, że Enyaq jest dostępny w tej odmianie dopiero od 2024 roku.
Skoda Enyaq Coupe L&K - wyposażenie i ceny
Według aktualnej promocji Skoda Enyaq Coupe w wersji L&K kosztuje 279 550 zł. Debiut modelu po face liftingu z pewnością zmotywuje sprzedawców Skody do dalszych obniżek i nie zdziwilibyśmy się, gdyby Enyaqa w tej wersji można było kupić za około 250-260 tysięcy złotych. Ponad ćwierć miliona złotych wystarcza na wersję z jednym silnikiem o mocy 285 KM i napędem tylnym - taki wariant osiąga 100 km/h po 6,7 s od startu.
Identyczne osiągi ma wersja podstawowa, nazwana po prostu "85". Obie mają akumulator zdolny zgromadzić 82 kWh (brutto) i według naszych pomiarów taka bateria pozwala bez trudu przejechać 350-400 km, a w mieście nawet więcej.
Już podstawowy Enyaq jest bardzo dobrze wyposażony - na pokładzie znajdziemy 13-calowy ekran ze zaktualizowanym systemem multimedialnym, nawigację, czujniki parkowania przód/tył, kamerę cofania czy podgrzewane przednie fotele. Kosztujący, również w promocji, 247 500 zł podstawowy Enyaq 85 ma też reflektory LED Basic. Trudno więc narzekać na jego wyposażenie, auto ma w zasadzie wszystko, co potrzebne do wygodnego i bezpiecznego przemieszczania się.
Oczywiście, 32 000 zł różnicy między wersjami nie bierze się znikąd. Odmiana Laurin & Klement ma nieco bardziej wyrafinowany wygląd, między innymi dzięki wykończeniom elementów nadwozia w kolorze Platinum Grey (zderzak, dyfuzor, lusterka boczne) czy chromowanym wykończeniom ram okiennych. Najbardziej przyciąga wzrok, szczególnie po zmroku, "kryształowy", podświetlany 131 diodami LED grill. Taki element może dla jednych okazać się zbyt kontrowersyjny, ale dla drugich wręcz przeciwnie.
Aby podkreślić komfortowy charakter Enyaqa L&K tylko w tej wersji znajdziemy takie elementy jak elektrycznie regulowane siedzenia z perforowanymi powierzchniami, lamówkami i kontrastowymi szwami, a także funkcjami wentylacji i masażu do wyboru. Czy to wygodne i łechtające ego właściciela? Z pewnością. Czy niezbędne do życia? Niekoniecznie. Pakiet wykończenia wnętrza zwany Design Selection w Enyaqu L&K dostępny jest ze skórzaną tapicerką w kolorze beżowym lub czarnym do wyboru.
Kolejne elementy wyposażenia seryjnego, których nie znajdziemy w podstawowej odmianie (chyba, że za dopłatą) to wyświetlacz head-up, który eliminuje konieczność spoglądania na niewielki wyświetlacz za kierownicę - prędkość łatwiej odczytać "zza szyby". W ramach podnoszenia poziomu komfortu standardem są też podgrzewane przednia szyba i zewnętrzne miejsca kanapy.
Jeśli więc Enyaq służy do wożenia większej liczby osób, ktoś z tego skorzysta, jeśli nie - ten drugi element jest zbędny. Szczerze mówiąc wolelibyśmy, żeby każdy Enyaq miał w standardzie pompę ciepła, która pozwala oszczędzać energię - tymczasem to element płatny ekstra nawet w wersji L&K (5500 zł).
Skoda Enyaq Coupe L&K stawia komfort na 1. miejscu
Od zestrojenia układu kierowniczego po zawieszenie i charakterystykę napędu, a także wszystko, co otacza kierowcę i pasażerów - główną zaletą Enyaqa jest szeroko pojęty poziom komfortu. Jest on jednak także całkiem szybki. Fotele nie zapewniają dobrego trzymania bocznego, są za to wygodne i obszerne, więc po kilkuset kilometrach można z nich wstać jak z wygodnego, domowego fotela.
Kierowca jest na uprzywilejowanym miejscu - tylko on może bowiem uruchomić funkcję masażu w swoim fotelu. Pasażerowie pozostałych miejsc nie mogą jednak narzekać - mają do dyspozycji wygodny podłokietnik (ten z przodu "zmieści" dwie osoby), do tego z tyłu na oknach są wysuwane rolety.
Dzięki amortyzatorom o zmiennej sile tłumienia kierowca może zdecydować, czy woli bardziej miękką charakterystykę ich pracy, czy raczej nieco twardsze resorowanie. Tak jak w innych autach grupy Volkswagen regulacja tego parametru odbywa się płynnie, za pomocą suwaka na ekranie dotykowym. Do codziennej jazdy najlepsze są ustawienia między Comfort a Normal.
Skoda Enyaq Coupe L&K. Warto, ale pod pewnymi warunkami
Chcąc mieć Enyaqa, który wygląda bardziej elegancko zarówno w środku jak i na zewnątrz, można rozważyć dopłatę 32 tys. zł do wersji podstawowej. Jeśli jednak zależy nam głównie na elementach wyposażenia takich jak matrycowe reflektory czy "elektryka" fotela, to równie dobrze można dokupić pakiet Plus za 11 100 zł, który zawiera także między innymi boczne poduszki z tyłu czy bezdotykowo otwieraną elektrycznie pokrywę bagażnika.