Żółty pył znów nad Polską. Może uszkodzić samochód
Kalima to nazwa, która pochodzi z języka hiszpańskiego – tak określa się zjawisko atmosferyczne polegające na zawieszeniu w powietrzu drobnego pyłu i piasku pochodzenia pustynnego. Może on także osadzać się na aucie i spowodować szkody, jeśli zajmiesz się nim w nieodpowiedni sposób.
Kalimę najczęściej obserwuje się na Wyspach Kanaryjskich, gdzie dociera z Sahary, ale może również wystąpić w innych regionach, np. na południu Europy, w basenie Morza Śródziemnego, a nawet w Ameryce Południowej. Czasem żółty pył jest przywiewany także do Polski. Tak właśnie stało się i tym razem, przed czym ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w swoim komunikacie.
Głównym czynnikiem powodującym kalimę są burze piaskowe na Saharze. Silne wiatry unoszą wówczas ogromne ilości pyłu i piasku, które następnie przemieszczają się na duże odległości. Docierając do Wysp Kanaryjskich, kalima może powodować znaczne pogorszenie widoczności, a także zmiany temperatury i wilgotności powietrza. W Polsce te efekty są mniej wyraźne, ale żółty pył jest widoczny w powietrzu i może osadzać się np. na samochodach.
Kalima może mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi, zwłaszcza osób z problemami układu oddechowego. Drobny pył i piasek mogą podrażniać drogi oddechowe, powodując kaszel, kichanie, a nawet duszność. Kalima może również powodować problemy z oczami, a także alergie i infekcje.
Oprócz negatywnego wpływu na zdrowie, kalima może również powodować utrudnienia w codziennym życiu. Z powodu słabej widoczności mogą być odwołane loty i rejsy. Kalima może również powodować problemy z komunikacją drogową, a także zanieczyszczenie wody i gleby.
W czasie pojawienia się żółtego pyłu należy:
- Pozostać w domu, jeśli jest to możliwe.
- Zamknąć okna i drzwi, aby zapobiec przedostawaniu się pyłu do wnętrza budynku.
- Nosić maseczkę ochronną na twarzy, jeśli musisz wyjść na zewnątrz.
- Płukać oczy i gardło wodą, jeśli poczujesz podrażnienie.
- Pić dużo wody, aby zapobiec odwodnieniu.
Powyższe rady dotyczą oczywiście przede wszystkim osób, które mają wrażliwe układy oddechowe. W polskich warunkach kalima nie jest tak uciążliwa, jak w miejscach położonych bliżej Sahary i trudności nią spowodowane kończą się na konieczności sprzątania.
Drobiny piasku i pyłu, jeśli już dotrą w nasze rejony, z pewnością będą osadzać się na nadwoziach, a nawet przedostawać do wnętrza samochodu. Właśnie za pomocą testu "białej rękawiczki" w kabinie najlepiej stwierdzić, czy auto wymaga czyszczenia. Jeśli po przetarciu plastików zauważymy na ściereczce żółty osad przypominający np. pyłki sosny, możemy być pewni, że nasz samochód domaga się wizyty na myjni bezdotykowej. Uwaga - jeśli zależy nam na perfekcyjnie lśniącym lakierze nie warto odkładać wizyty na myjni. W połączeniu z sokiem z drzew czy chociażby ptasimi odchodami drobinki pyłu znad Sahary zamieniają się w bardzo agresywną pastę ścierną. Wówczas nie da się jej usunąć inaczej niż mocną chemią lub mechanicznie, co zawsze dzieje się ze szkodą dla lakieru.
O czym należy pamiętać czyszcząc auto z żółtego pyłu? Nigdy nie należy go wycierać na sucho ani nawet na mokro za pomocą szmatki czy gąbki, bo wtedy drobiny pyłu i piasku z pewnością porysują lakier. Najlepiej więc najpierw udać się na myjnię bezdotykową i dokładnie spłukać całe auto myjką wysokociśnieniową.
