Zebrałem 24 punkty karne. Co się teraz stanie?
Każdy kierowca posiadający prawo jazdy dłużej niż rok, ma do dyspozycji 24 punkty karne. Jednak coraz ostrzejsze przepisy sprawiają, że ten limit można bardzo szybko wykorzystać. W najgorszym wypadku wystarczą dwa wykroczenia. Sprawdzamy, co się dzieje w takiej sytuacji.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w Polsce funkcjonują dwa limity punktów karnych. Pierwszy dotyczy osób, które uzyskały uprawnienia niecały rok temu. Mają one do dyspozycji tylko 20 punktów karnych. Dla osób posiadających prawo jazdy dłużej niż rok, przysługuje limit w postaci 24 punktów.
Od ubiegłego roku funkcjonuje zaostrzony taryfikator mandatów, który sprawia, że przekroczenie limitu punktów karnych wcale nie wydaje się taki odległy. Aktualnie można "zarobić" 15 punktów popełniając jedno z poniższych wykroczeń:
- ominięcie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa pieszym;
- wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu lub na nie wchodzącemu;
- nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża pojazd;
- niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia;
- niezatrzymanie się do kontroli;
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Oprócz tego kierowcy nie mają już możliwości usunięcia 6 punktów karnych poprzez udział w kursie organizowanym przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Na domiar złego punkty karne są usuwane z konta kierowcy dopiero po 2 latach od opłacenia mandatu.
W przypadku osób, które przekroczyły limit 24 punktów, starosta wysyła skierowanie na badanie psychologiczne oraz ponowny egzamin sprawdzający kwalifikacje kierowcy. Zdają go przyszli adepci jazdy samochodem. Najpierw trzeba zaliczyć część teoretyczną, później praktyczną.
Jeśli kierowca zaliczy pozytywnie egzamin i spotkanie z psychologiem - odzyskuje upragnione uprawnienia. Jeśli nie uda się zaliczyć egzaminów, może stracić uprawnienia na dobre. Wtedy konieczne będzie przejście całej ścieżki edukacyjnej (całego kursu), a następnie zaliczenie egzaminów, żeby móc legalnie prowadzić samochód.
Natomiast w przypadku osób, które miały do wykorzystanie limit 20 punktów karnych i przekroczyły go - starosta wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień. Wezwanie skierowane drogą administracyjną zobowiązuje kierowcę do zwrotu dokumentu. Od daty określonej w takim dokumencie trafi możliwość prowadzenia pojazdów oraz czeka go cała procedura ubiegania się o prawa jazdy od zera - najpierw kurs, później egzaminy.
Już niebawem wejdą w życie nowe przepisy. Po przekroczeniu limitu 24 punktów karnych, kierowca nie będzie automatycznie kierowany na ponowny egzamin do WORD. Zamiast tego będzie musiał przejść tzw. kurs reedukacyjny. Zajęcia prowadzone w ośrodkach ruchu drogowego potrwają 28 godzin lekcyjnych (kilka dni) i zgodnie z zapisami w ustawie będą kosztować kilkaset złotych.
W tym przypadku będzie obowiązywać jedno poważne ograniczenie. Taki kurs reedukacyjny będzie można zaliczyć tylko raz w ciągu 5 lat. Jeśli kierowca w tym czasie ponownie przekroczy limit punktów karnych - całkowicie traci uprawnienia. Żeby móc ponownie kierować pojazdami, będzie musiał przejść cały kurs na prawo jazdy od nowa.
***
