​Stłuczka lub wypadek na zagranicznych wakacjach to koszmar. Co robić?

Stłuczka czy wypadek to jedna z najgorszych rzeczy, jaka może nam się przytrafić podczas zagranicznych wakacji. Warto wiedzieć, jakie kroki należy podjąć, by nie mieć później problemów z uzyskaniem odszkodowania.

Wyjeżdżając na wakacyjny wyjazd warto wyposażyć się w formularz wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Najlepiej zabrać ze sobą egzemplarz w wersji polsko-angielskiej. Taki dokument na wszelki wypadek można schować w schowku.

Jest to prosty i standardowych dla wszystkich krajów w Europie dokument, który zawiera podstawowe dane niezbędne do identyfikacji stron zdarzenia, a także opisujący istotne okoliczności zdarzenia. Posiadanie tych informacji znacznie ułatwia likwidację szkody. W przypadku, gdy jesteśmy poszkodowani, warto pamiętać o spisaniu wszystkich danych dotyczących zagranicznego pojazdu:

Reklama
  • numer rejestracyjny;
  • marka pojazdu;
  • kraj rejestracji pojazdu;
  • numer polisy ubezpieczeniowej oraz nazwa towarzystwa, w którym jest ubezpieczony sprawca;
  • dane osoby kierującej pojazdem;
  • dane z Zielonej Karty lub ubezpieczenia granicznego (jeśli posiada).

 W miarę możliwości warto sfotografować miejsce zdarzenia. Kluczowy jest widok z ułożeniem samochodów na drodze, a także widoczność tablic rejestracyjnych. Nagranie wideo również może być kluczowe w takiej sprawie.

Stłuczka lub wypadek za granicą. Czy konieczne jest wezwanie policji?

Gdy dojdzie do wypadku z rannymi, wyjścia nie ma - policja jest potrzebna. W razie kolizji teoretycznie wystarczy uzyskać oświadczenie sprawcy szkody, jednak lepiej mieć również protokół policji. Dlatego warto poświęcić więcej czasu i wezwać na miejsce zdarzenia policję - szczególnie w przypadku sporu w kwestii ustalenia winy lub danych sprawcy.

Trzeba się liczyć z tym, że w niektórych krajach przyjazd policji będzie się wiązać z dodatkowymi kosztami. Czasami wysokość powstałej szkody może być decydująca o konieczności interwencji policji. Dlatego warto sprawdzić takie kwestie, zanim wybierzemy do kraju.

W niektórych krajach uzyskanie protokołu policyjnego nie jest łatwym zadaniem. Węgierska policja udostępnia taki dokument wyłącznie stronom uczestniczącym w zdarzeniu. Natomiast w Niemczech czy Austrii uzyskanie takiego dokumentu wiąże się z dodatkową opłatą. W niektórych krajach wydanie takiego dokumentu może potrwać od kilku miesięcy do roku.

Bez względu na miejsce zdarzenia, nie powinniśmy podpisywać żadnego dokumentu w języku, którego nie znamy. Możemy przez to zrzec się odszkodowania lub potwierdzić wersję zdarzeń, która będzie dla nas niekorzystna.

Stłuczka lub wypadek za granicą. Procedura uzyskania odszkodowania

Gdy szkoda miała miejsce na terenie Unii Europejskiej, obywatel RP może dochodzić swoich roszczeń od zagranicznego zakładu ubezpieczeń, w którym był ubezpieczony sprawca. Można to zrobić za pośrednictwem polskiego zakładu ubezpieczeń, który będzie reprezentantem ds. roszczeń zagranicznego zakładu ubezpieczeń. Od pewnego czasu posiadanie takiego reprezentanta w każdym kraju unijnym jest obowiązkowe.

Po powrocie do kraju należy skontaktować się z takim reprezentantem. Znajdziemy go za pośrednictwem UFG lub PBUK. Po uzyskaniu informacji możemy dochodzić swoich roszczeń bez dodatkowych opłat w języku polskim. Reprezentant jest zobowiązany do uzgodnienia z ubezpieczycielem sprawcy szczegółów należnego odszkodowania i przedstawienia w ciągu 3 miesięcy od zgłoszenia szkody stanowiska ubezpieczyciela w zakresie uznanych roszczeń.

Jeśli zdarzy się, że zagraniczna firma ubezpieczeniowa nie będzie miała takiego reprezentanta ds. roszczeń na terenie Polski, należy zgłosić się do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK). Jeśli nie znamy nazwy towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy, na stronie PBUK można złożyć specjalny formularz.

Stłuczka z kierowcą spoza UE

W przypadku krajów, które nie należą do Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, obowiązują inne zasady ubiegania się od odszkodowanie. W takich przypadkach nie mają zastosowania przepisy IV Dyrektywy Komunikacyjnej. Poszkodowany musi kierować swoje roszczenia bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy. To spore utrudnienie, dlatego warto pomyśleć o wykupieniu dodatkowego ubezpieczenia AC w przypadku podróży do takich krajów.

 ***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | wakacje | stłuczka | porady dla kierowców
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy