Mechanicy do tych, co odśnieżają auta przy włączonym silniku: "Przestańcie"

Warto rozgrzewać silnik zimą? Mechanicy mają w tej kwestii ważny komunikat dla kierowców. Zresztą policjanci też.

Odśnieżanie auta przy włączonym silniku to prostu sposób na przyspieszenie tego procesu i jednoczesne nagrzewanie kabiny po mroźnej nocy. Wielu kierowców traktuje to jako pewnego rodzaju obowiązek - ich zdaniem silnik po wielu godzinach na mrozie powinien się rozgrzać. Czy to prawda? Co na ten temat mają do powiedzenia mechanicy i policjanci?

Mandat za rozgrzewanie silnika? Tak

Wielu kierowców wciąż uważa, że jesienią i zimą, przed rozpoczęciem jazdy, powinni odpowiednio rozgrzać silnik. Uruchamiają więc samochód i czekają kilka minut, nim ruszą w trasę. W tym czasie odśnieżają pojazd czy skrobią szyby albo zwyczajnie czekają, aż z nawiewów zacznie lecieć ciepłe powietrze.

Reklama

Jak się okazuje, rozgrzewanie silnika nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia technicznego. Z prawnego punktu widzenia może natomiast skutkować mandatem. Zgodnie z art. 60 ust. 2 kodeksu drogowego, kierowcy zabrania się:

  • oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
  • używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
  • pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym.

 Włączony silnik to "uciążliwość związana z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem", co wiąże się z mandatem w wysokości do 300 zł.

Mechanicy mówią wprost: nie wierz w mit o rozgrzewaniu silnika

Na pytanie, czy warto rozgrzewać silnik przed ruszeniem, odpowiadają eksperci. Ich zdaniem rozgrzewanie silnika przed jazdą to jeden z najpowszechniejszych mitów wśród kierowców. Taka praktyka jest bezzasadna. Tego się po prostu nie robi, nawet w starszych samochodach. Niektórzy tłumaczą rozgrzewanie koniecznością uzyskania optymalnej temperatury oleju, aby silnik lepiej pracował. Nie tędy droga.

- Odpowiednią temperaturę uzyskamy szybciej w trakcie jazdy niż podczas postoju i pracy silnika na niskich obrotach, choć przy siarczystym mrozie warto odczekać te kilkanaście sekund przed ruszeniem zanim olej rozprowadzi się po magistrali olejowej - mówi Adam Lehnort, ekspert ProfiAuto.

Ważny jest natomiast styl jazdy na nierozgrzanym silniku. Po rozpoczęciu jazdy warto pamiętać, aby nie obciążać zimnego silnika jazdą ani na zbyt niskich, ani na zbyt wysokich obrotach.

Czytaj także: Kto odśnieża przed posesją? Warto wiedzieć, by nie zapłacić kary

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy | mandaty | silnik | zima | śnieg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy