Kompromitacja sądu. Skazał kierowcę za wykroczenie a nie przestępstwo!
U zatrzymanego kierowcy samochodu stwierdzono 0,25 mg/l stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. Został oskarżony o przestępstwo kierowania autem "w stanie nietrzeźwości" i skazany przez sąd. Ten nie sprawdził jednak, że takie przestępstwo popełnia ktoś, u kogo stężenie wynosi powyżej 0,25 mg/l Niższe stężenie oznacza zaś popełnienie wykroczenia polegającego na prowadzeniu pojazdu "w stanie po użyciu alkoholu"!
O uchylenie takiego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu wnosi Rzecznik Praw Obywatelskich w kasacji do Sądu Najwyższego. Uwzględniajac kasację jako oczywiście zasadną, 9 czerwca 2021 r. SN uchylił zaskarżony wyrok i zwrócił sprawę sądowi, aby naprawił swój błąd.
Pan Tadeusz został oskarżony o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości - w wydychanym powietrzu stwierdzono 0,25 mg/l alkoholu. Art. 178a § 1 Kodeksu karnego przewiduje za takie przestępstwo grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd Rejonowy w B. wyrokiem nakazowym uznał oskarżonego za winnego tego przestępstwa. Skazał go za to na tysiąc zł grzywny. Ponadto zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata. Nakazał także zapłatę 5 tys. zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się.
Jak wskazuje Recznik Praw Obywatelskich orzeczenie to nie może się ostać, ponieważ zapadło z rażącym naruszeniem prawa karnego materialnego. Brak uzasadnienia wyroku utrudnia odtworzenie motywów, jakimi kierował się sąd wydając wyrok nakazowy, jednak sentencja i opis czynu wskazują na rażący błąd. Mianowicie Sąd Rejonowy, uznając, że czyn jest występkiem z art. 178a § 1 k.k., ustalił, że obywatel znajdował się w stanie nietrzeźwości "posiadając 0.25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu". Tymczasem zgodnie z art. 46 ust. 2 pkt 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, obecność w wydychanym powietrzu do 0,25 mg/l oznacza stan "po użyciu alkoholu", nie zaś "stan nietrzeźwości" w rozumieniu art. 115 § 16 k.k. Definicja stanu nietrzeźwości zawarta w art. 115 § 16 k.k. wyraźnie wskazuje, że chodzi o przypadek, gdy zawartość alkoholu wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
A contrario wartość równa 0,25 mg nie stanowi stanu nietrzeźwości w rozumieniu art. 178a § 1 k.k. Jasno wskazuje to, że czyn przypisany skazanemu nie stanowił przestępstwa. Był zaś wykroczeniem z art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń. Przewiduje on karę aresztu lub grzywnę za prowadzenie pojazdu mechanicznego "w stanie po użyciu alkoholu".
Kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich jest oczywiście zasadna, co uprawniało do jej uwzględnienia w trybie określonym w art. 535 § 5 k.p.k. Brak uzasadnienia zaskarżonego przez Rzecznika Praw Obywatelskich wyroku niewątpliwie utrudnia odtworzenie motywów, jakimi kierował się Sąd Rejonowy akceptując zaproponowaną w akcie oskarżenia kwalifikację prawną czynu, jednak przyjęty w tym orzeczeniu opis czynu w zestawieniu z treścią rozstrzygnięcia wskazuje na rażący błąd w stosowaniu prawa materialnego.
Sąd Rejonowy przypisał skazanemu popełnienie występku z art. 178a § 1 k.k. Jak wynika z jasnej treści tego przepisu, do znamion rzeczonego przestępstwa należy m.in. bezwypadkowe prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Ustawodawca pojęcie "stanu nietrzeźwości" wyjaśnił w art. 115 § 16 k.k., wskazując, że stan ten w rozumieniu Kodeksu karnego zachodzi gdy: 1) zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość, 2) zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Tymczasem w realiach niniejszej sprawy ustalono, że T.R. prowadził samochód osobowy przy zawartości 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza - i takie też dane znalazły odzwierciedlenie w opisie przestępstwa, które Sąd Rejonowy przypisał skazanemu. Dokonana zatem przez sąd ocena prawna nie odpowiada legalnej definicji stanu nietrzeźwości z art. 115 § 16 pkt 2 k.k., albowiem zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza w przypadku T.R. - jak przyjął sąd orzekający - nie przekraczała 0,25 mg, lecz była równa tej wartości.
Z treści zaskarżonego wyroku nie wynika także, aby zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza prowadziła do stężenia przekraczającego tę wartość, natomiast dokonane w wyroku ustalenia faktyczne nie zostały przez skarżącego zakwestionowane. Powyższe świadczy zatem o tym, że Sąd Rejonowy dokonał błędnej wykładni znamienia stanu nietrzeźwości i przypisał T.R. popełnienie przestępstwa z art.4 178a § 1 k.k., mimo że ustalenia wynikające z treści zaskarżonego wyroku wskazują, że w niniejszej sprawie nie został przekroczony normatywny próg karania sprawcy czynu na mocy przepisu art. 178a § 1 k.k.
Wypada tu przypomnieć, że objaśnienie przez ustawodawcę w art. 115 § 16 k.k. znamienia "stanu nietrzeźwości" - jako definicja legalna - ma charakter wiążący, zatem sąd orzekający nie jest uprawniony do jakiegokolwiek modyfikowania określonych w tym przepisie wartości. Powyższe przesądza o rażącej wadliwości zaskarżonego wyroku. Słusznie podnosi przy tym Rzecznik Praw Obywatelskich, że jeśli przyjąć za prawidłowe ustalenia sądu co do zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu - a tych sąd kasacyjny nie jest uprawniony badać - to T.R. winien odpowiadać za popełnienie wykroczenia stypizowanego w art. 87 § 1 k.w.
Rację ma bowiem skarżący, iż zawarte w zaskarżonym wyroku ustalenia wskazują, że T.R. kierował pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu, który zdefiniowany został w art. 46 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z tym przepisem stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Na taką zaś zawartość alkoholu w organizmie T.R. wskazują dokonane w zaskarżonym wyroku niekwestionowane ustalenia faktyczne.
Na marginesie wypada zauważyć, że nawet jeśli uznać by przedmiotowe zachowanie za wykroczenie, to na mocy art. 45 § 2 k.w. niniejsze orzeczenie kasatoryjne skutkuje resuscytacją terminu przedawnienia karalności tego czynu na gruncie prawa wykroczeń, albowiem w dacie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia nie upłynął jeszcze okres wskazany w art. 45 § 1 in fine k.w. (por. wyrok SN z dnia 12 września 2017 r., III KK 402/17). Inną zupełnie kwestią jest natomiast pozostająca poza przedmiotem kasacji wadliwość zaskarżonego wyroku pod względem rozbieżności pomiędzy zapisem literowym a cyfrowym w zakresie wysokości orzeczonej tym wyrokiem kary grzywny, którą Sąd Rejonowy wymierzył w liczbie 50 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę "20 (dziesięciu) złotych".
Jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy, rozbieżność w cyfrowym i słownym zapisie wymiaru kary nie tylko narusza wynikający z art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k. obowiązek redagowania orzeczenia w sposób jednoznaczny i zrozumiały, ale przede wszystkim odzwierciedla wewnętrzną sprzeczność wyroku uniemożliwiającą jego wykonanie (wyrok SN z dnia 23 maja 2017 r., III KK 186/17, Prok. i Pr. 2017/7-8, poz. 17). Takie uchybienie stanowi zatem bezwzględną przyczynę odwoławczą z art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k., którą Sąd Najwyższy zobligowany był dostrzec niezależenie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia. W tym stanie rzeczy należało uchylić zaskarżony wyrok i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Sąd ten przy wydaniu orzeczenia w niniejszej sprawie winien uwzględnić wyżej zaprezentowane uwagi.
RPO
***