Klimatyzacja w upalne dni może być toksyczna? Oto co naprawdę „truje” w aucie
Klimatyzacja w samochodzie to nieocenione urządzenie poprawiające komfort podróżowania w czasie letnich upałów. Trzeba mieć świadomość, że należy umiejętnie z niego korzystać i regularnie serwisować. W innym wypadku klimatyzacja może doprowadzić nasze zdrowie do ruiny.
Głównym zadaniem klimatyzacji w samochodzie jest skuteczna wymiana powietrza w kabinie i utrzymywanie określonej temperatury oraz wilgotności bez względu na temperaturę występującą na zewnątrz. W zależności od wybranych ustawień - klimatyzacja może ogrzewać lub schładzać powietrze.
Jednym z newralgicznych elementów tego układu jest filtr przeciwpyłkowy, którego zadaniem jest wyłapywanie różnych mikroelementów, takich jak kurz, roztocza czy pyłki. Niektóre systemy klimatyzacji w luksusowych samochodach są dodatkowo rozbudowane o różne filtry oczyszczające powietrze, a nawet jonizatory.
Trzeba mieć świadomość, że pomimo obecności filtrów oraz innych rozwiązań, powietrze w kabinie samochodu może być dalekie od czystego. Może na to wpływać ogólne zanieczyszczenie powietrza w danym miejscu lub inne czynniki.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje o rakotwórczym działaniu klimatyzacji, która rozprzestrzenia w kabinie szkodliwy benzen uwalniający się pod wpływem gorącej temperatury z plastikowych elementów deski rozdzielczej i kanałów wentylacyjnych. Zwolennicy teorii spiskowych uważają, że właśnie dlatego producenci samochodów zalecają przewietrzenie pojazdu przed uruchomieniem klimatyzacji.
Oczywiście stężenie wspomnianego benzenu nie ma żadnego połączenia z obecnością klimatyzacji w samochodzie. Pochodnych tego pierwiastka używa się przy produkcji niektórych tworzyw sztucznych, ale informacje na temat przekroczonego norm stężenia benzenu w rozgrzanym samochodzie są już bujdą wyssaną z palca.
Udowodnili to niemieccy uczeni z Uniwersytetu w Monachium, który przeprowadzili specjalne badania. Wynikało z nich, że z niektóre elementy wyposażenia samochodu emitują pod wpływem wyższej temperatury przeróżne pierwiastki (np. aceton, metylopirolidynon, metylocykloheksan, aldehyd octowy, toluen czy wspomniany benzen), ale ich stężenie nie może w żaden sposób wpłynąć na zdrowie. Nie może nawet wywołać reakcji alergicznej, nie mówiąc już o poważniejszych konsekwencjach.
Należy pamiętać, że dużo groźniejsze w skutkach dla ludzkiego zdrowia jest zaniedbywanie regularnego serwisowania klimatyzacji.
Nieodpowiednie serwisowanie klimatyzacji może działać na szkodę pasażerów przebywających w kabinie samochodu. Szczególnie dotyczy to osób, które mają różne alergie lub chorują na astmę. Jeśli układ jest nieodpowiednio lub zbyt rzadko czyszczony, a filtry nie są regularnie wymieniane, w wielu zakamarkach mogą się rozwijać grzyby i pleśnie.
Wilgotne środowisko bardzo sprzyja namnażaniu się takich organizmów, które później za pomocą kanałów wentylacyjnych są "rozpylane" we wnętrzu kabiny.
Bardzo często spotykaną bakterią, która "urzęduje" w elementach układu klimatyzacji, jest Legionella pneumophila. Ten mikrob wywołuje chorobę zwaną legionellozą. Na początku objawy przypominają grypę, ale później dochodzą do tego bóle głowy i mięśni, kaszel oraz gorączka. W niektórych przypadkach ta bakteria może doprowadzić nawet do zapalenia płuc.
Zbyt długie przebywanie w pomieszczeniu osuszonym przez klimatyzacje może działać niekorzystnie na skórę i błony śluzowe dróg oddechowych. W konsekwencji może to doprowadzić do suchości skóry i śluzówek oraz nieżytów górnych dróg oddechowych. W wyniku zbyt intensywnego działania klimatyzacji można się przeziębić lub doprowadzić do choroby.
Osoby przebywające wiele godzin w klimatyzowanym pomieszczeniu mogą mieć problemy z wysuszonymi spojówkami. To może doprowadzić do zespołu suchego oka, czyli nadmiernego swędzenia, pieczenia i szczypania.
***