Dziecko może jechać z przodu pod jednym warunkiem. Są jednak wyjątki
Każdy rodzic w pewnym momencie staje przed tym dylematem: czy może posadzić dziecko obok siebie, na przednim siedzeniu samochodu? Odpowiedź brzmi: tak, ale tylko pod ściśle określonymi warunkami. Co więcej, przepisy w tej kwestii kryją kilka wyjątków, o których wielu kierowców nie ma pojęcia.
Spis treści:
Od kiedy dziecko może jechać z przodu?
Popularne przekonanie, że dzieci mogą jeździć z przodu dopiero od określonego wieku, to mit - a przynajmniej od 2015 roku, kiedy zmieniło się prawo i jedynym wyznacznikiem tego, czy można siedzieć z przodu, jest wzrost pasażera. Granica pozostała niezmienna - tak jak wcześniej jest to 150 cm.
Dlaczego akurat wzrost? Odpowiedź tkwi w anatomii człowieka i konstrukcji pasów bezpieczeństwa. Standardowe pasy zostały zaprojektowane z myślą o dorosłych pasażerach. U niższych osób pas może przebiegać przez szyję zamiast przez klatkę piersiową. Zbyt nisko umieszczony pas na biodrach może spowodować poważne obrażenia narządów wewnętrznych, a zbyt wysoko - uduszenie.
Kiedy dziecko może jechać bez fotelika?
Dzieci o wzroście między 135 a 150 centymetrów mogą w pewnych sytuacjach podróżować bez fotelika - ale tylko z tyłu. To rozwiązanie przewidziano dla przypadków, gdy niemożliwe jest dobranie odpowiedniego fotelika ze względu na nietypową budowę ciała dziecka.
Wyjątek ten nie obejmuje jednak przedniego siedzenia. Tam granica pozostaje nienaruszalna - 150 centymetrów to minimum. Nie ma znaczenia, czy dziecko ma 5, 10 czy 15 lat. Liczy się tylko wzrost.
Jak wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera?
Choć ma ratować życie, w wypadku małych pasażerów podróżujących z przodu (w foteliku, rzecz jasna), staje się śmiertelnym zagrożeniem Chodzi oczywiście o poduszkę powietrzną, która wystrzeliwuje z ogromną siłą - porównywalną z uderzeniem pięścią zawodowego boksera. Dla dorosłego to ochrona, dla dziecka w foteliku - zagrożenie życia.
Dlatego trzeba zawsze pamiętać o wyłączeniu poduszki powietrznej pasażera, gdy dziecko podróżuje w foteliku montowanym tyłem do kierunku jazdy. Ten obowiązek nie dotyczy fotelików montowanych przodem, ale nawet wtedy wyłączenie poduszki zwiększa bezpieczeństwo.
Jak to zrobić? Najczęściej poprzez mechaniczny przełącznik obsługiwany kluczykiem, ale w niektórych modelach to funkcja elektroniczna dostępna przez system multimedialny. Ważne, aby po wyłączeniu sprawdzić, czy na desce rozdzielczej zapaliła się kontrolka potwierdzająca dezaktywację.
Problem pojawia się w starszych samochodach, gdzie poduszka powietrzna nie może być wyłączona. W takich przypadkach dziecko w foteliku tyłem do kierunku jazdy nie może podróżować z przodu - to po prostu zbyt niebezpieczne.
Jaki jest mandat za brak fotelika?
Mandat wynosi 300 złotych, a punkty karne zależą od liczby nieprawidłowo przewożonych dzieci - od 5 do 15 punktów (przy trójce dzieci). Kwota mandatu, niezależnie od liczby dzieci, pozostaje identyczna. Co ważne, policja może nałożyć karę nie tylko za brak fotelika, ale także za jego nieprawidłowy montaż.
Szczególną sytuację mają rodziny z wieloma małymi dziećmi. Przepisy przewidują rozwiązanie dla przypadków, gdy trzeba przewieźć troje dzieci wymagających fotelików. Wtedy jedno może siedzieć między dwoma fotelikami na tylnym siedzeniu, przypięte tylko pasem - ale tylko jeśli ukończyło 3 lata.
