Czy włączać klimatyzację samochodową jesienią i zimą? Oto korzyści

Latem klimatyzacja w aucie włączana jest często i wielu z nas wręcz nie wyobraża sobie bez niej jazdy samochodem. Dość szybko udaje się w ten sposób schłodzić wnętrze pojazdu, aby podróż w upale była znośna, a nawet przyjemna. Czy jesienią i zimą, gdy temperatury za oknem spadają, korzystanie z tej funkcji nawiewu jest jeszcze potrzebne i uzasadnione? Dobre pytanie, a odpowiedź na nie wcale nie jest jednoznaczna. Być może będziesz zaskoczony, ale uzasadnione jest regularne włączanie klimatyzacji – nawet w chłodne dni.

Dlaczego warto używać klimatyzacji jesienią i zimą?

Używanie klimatyzacji jesienią i zimą może wydawać się zbędne, ale jest w pełni uzasadnione, i to nie tylko ze względu na samopoczucie kierowcy i pasażerów. Okazuje się, że chłodny (albo ciepły) nawiew znacznie pomaga w wielu sytuacjach, z którymi na co dzień borykamy się jesienią oraz zimą, jak choćby... zaparowane szyby. Oto wszystkie okoliczności, w których warto rozważyć uruchomienie chłodnego strumienia powietrza w kabinie.

Klimatyzacja pomaga odparować szyby

Jesienią i zimą w samochodzie często pojawia się wilgoć. Deszczowa pogoda, śnieg, który osiada na ubraniach i butach, powodują, że wnętrze pojazdu staje się wilgotne. Gdy temperatura w samochodzie różni się od tej na zewnątrz, powstaje para wodna, która osiada na szybach, mocno ograniczając widoczność. Ale to nie jedyny problem. Utrzymująca się wilgoć w aucie źle wpływa na tapicerkę i inne elementy tekstylne, zwiększając ryzyko rozwoju grzybów oraz pleśni. Zdrowy obieg powietrza, a więc jego stała cyrkulacja, znacznie zmniejszają skalę tego zjawiska.

Reklama

Klimatyzacja doskonale radzi sobie z osuszaniem powietrza wewnątrz kabiny, a tym samym z szybszym usuwaniem pary z szyb. Dzięki temu można szybko przywrócić widoczność bez potrzeby częstego wycierania szyb albo czekania aż samoistnie odparują.

Włączaj klimatyzację, by uniknąć kosztownej awarii

Wyłączona klimatyzacja przez wiele miesięcy może prowadzić do awarii związanych z uszczelnieniami oraz przewodami układu chłodniczego. Regularne używanie systemu klimatyzacji w niskich temperaturach (mechanicy sugerują, aby włączać ją raz w tygodniu na 15 minut) sprawia, że wszystkie elementy pracują w sposób optymalny, a czynnik chłodniczy rozprowadza olej smarujący uszczelki i połączenia. To, w dłuższej perspektywie, zmniejsza ryzyko wycieków oraz przedwczesnych napraw klimatyzacji.

W kontekście wilgoci istotne jest też osuszanie samej instalacji klimatyzacyjnej, aby nie doszło do korozji elementów metalowych czy powstawania pleśni wewnątrz kanałów klimatyzacyjnych. Wiosną i latem oddychanie takim powietrzem to ogromne obciążenie dla naszego układu oddechowego.

Jak używać klimatyzacji w chłodniejsze dni?

Uruchamianie klimatyzacji jesienią i zimą pod kątem technicznym wygląda tak samo jak latem, ale warto pamiętać o kilku zasadach. Niezależnie od tego, czy używasz systemu do osuszania szyb czy dla lepszej cyrkulacji powietrza, dobrze jest robić to w określony sposób.

1. Krótko, ale regularnie

Nawet kilka minut działania klimatyzacji raz w tygodniu może zrobić wiele dla zdrowia systemu. Nie musisz uruchamiać klimatyzacji przez cały czas, wystarczy krótka sesja, by czynnik chłodniczy przepłynął przez cały układ, zapewniając jego prawidłowe działanie.

2. Korzystanie z funkcji "AUTO"

Większość nowoczesnych pojazdów wyposażonych jest w funkcję klimatyzacji automatycznej (AUTO). Funkcja ta reguluje pracę klimatyzacji oraz systemu ogrzewania, dostosowując temperaturę i cyrkulację powietrza. Włączenie jej w zimowych warunkach pomoże w utrzymaniu komfortowego klimatu w kabinie oraz zapobiegnie parowaniu szyb.

3. Unikanie skrajnych ustawień

W okresie zimowym, gdy włączasz klimatyzację, pamiętaj o umiarkowanej temperaturze - na przykład między 20 a 22 stopnie Celsjusza. Dzięki temu unikniesz zbyt dużych różnic temperatur między wnętrzem pojazdu a otoczeniem, co zmniejszy ryzyko parowania szyb po wyłączeniu klimatyzacji.

4. Używanie klimatyzacji razem z ogrzewaniem

Wbrew pozorom klimatyzacja nie tylko chłodzi, ale i osusza powietrze, więc znamy już odpowiedź na pytanie, czy klimatyzacja samochodowa działa, gdy jest zimno? W połączeniu z ogrzewaniem, pomoże w szybkim usunięciu wilgoci z szyb i wnętrza samochodu. Ale to nie jedyna sytuacja, w której najpierw nagrzewa się, a potem chłodzi auto. W nowych modelach stosuje się zabezpieczenia przeciwko oblodzeniu parownika. Gdy temperatura za oknem spada poniżej -5 st. C, włączenie klimatyzacji, bez wcześniejszego nagrzania auta może okazać się niemożliwe.

Czy włączenie klimatyzacji zimą wpływa na zużycie paliwa?

Nie tylko pytanie o to, czy czy klimatyzacja włączona jesienią i zimą ma sens, ale też pytanie o zużycie paliwa jest ważne dla wielu kierowców. Niektórzy obawiają się, że regularne uruchamianie klimatyzacji zwiększy zużycie paliwa. W rzeczywistości zużycie paliwa podczas pracy klimatyzacji nie jest aż tak znaczące, jak mogłoby się wydawać. Szacunkowo wynosi od 0,3 do 1,5 l paliwa na 1 godzinę pracy klimatyzacji.

Całoroczne korzystanie z klimatyzacji jest w pełni uzasadnione, jednak wpływa na szybsze wyeksploatowanie się całego układu. Chodzi konkretnie o te elementy, które w naturalny sposób się zużywają/tracą na wydajności. Pamiętaj zatem o regularnych przeglądach i uzupełnianiu czynnika chłodniczego co 2 lata. Może też przy tym zachodzić potrzeba wymiany oleju w sprężarce klimatyzacji czy skontrolowanie szczelności.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy