Czy na czerwonym świetle lepiej stać na luzie czy na sprzęgle?
Ta kwestia budzi wątpliwości nawet wśród instruktorów nauki jazdy, którzy na forach zastanawiają się, jak uczyć kierowców. Czy podczas oczekiwania na zielone światło lepiej trzymać sprzęgło wciśnięte i mieć wrzucony bieg, czy też lepiej wrzucić bieg jałowy i puścić sprzęgło?
Sprzęgło samochodowe jest odpowiedzialne za rozłączanie silnika od układu napędowego. To element, który spaja całość i sprawia, że płynna jazda jest możliwa pomimo konieczności zmiany biegów przy ciągłej pracy silnika.
Awarie sprzęgła czasem się zdarzają i mogą doprowadzić nawet do uszkodzenia skrzyni biegów. Żywotność sprzęgła zależy głównie od właściwiej techniki jazdy, a więc tego, jak kierowca operuje lewą nogą.
Już podczas kursów nauki jazdy instruktorzy zwracają uwagę, żeby nie "palić" sprzęgła poprzez wciskanie pedału na pół gwizdka. Jazda na półsprzęgle jest dopuszczalna wyłącznie podczas ruszania i manewrowania na parkingu. Poza tym sprzęgło powinno być używane zero-jedynkowo.
Nie należy również podczas jazdy wciskać sprzęgła pozostawiając jednocześnie samochodu na biegu. Takie zachowanie bardzo obciąża sprzęgło (szczególnie koło dwumasowe) i doprowadzi do rychłej awarii. A naprawa sprzęgła i koła dwumasowego oznacza wielotysięczne wydatki.
A czy podczas postoju na czerwonym świetle należy trzymać wciśnięte sprzęgło i wrzucony bieg, czy też lepiej wrzucić bieg jałowy i trzymać tylko hamulec? Prawidłową techniką jazdy, stosowaną przez sprawnych kierowców jest oczywiście ta druga. Nie ma sensu męczyć nogi i elementów sprzęgła, trzymając wciśnięty pedał. Lepiej jest wrzucić "na luz" i hamulcem zabezpieczyć auto przed stoczeniem.
Warto taki nawyk wyrabiać sobie od początku kariery za kierownicą, bo później przyzwyczajenie będzie bardzo ciężko zmienić.